Witaj, nie przypadkiem odwiedziłeś największe polskie Foro de Zarabianiu. Jednoczymy ludzi pragnących zarabiać przez internet. Pokażemy Ci czym jest praca w domu oraz jak y gdzie wygrywać nagrody w internetowych konkursach. Wielu ludzi, zwłaszcza tych młodego pokolenia, poszukuje źródła zarobku w sieci. Dlatego też praca w domu przez internet może się okazać bardzo dobrym źródłem dochodu. W czasach, gdy trudno jest o jakąkolwiek pracie nawet dla ludzi z wyższym wykształceniem, zarabianie przez internet stało się poważną alternatywą. Z tego też powodu praca w domu staje się coraz większą częścią rynku, dlatego też każdy, kto zastanawia się jak łatwo zarobić pieniądze, jest w tym przypadku niejako automatycznie nakierowywany na poszukiwanie w sieci, gdzie wyciągamy pomocną dłoń.
Zakładaj nowa wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
Uzyskaj dostęp do galerii zdjęć i filmów z wygranymi nagrodami,
Spersonalizuj swój prywatny profil,
Uczestnicz w forumowych konkursach,
Zdobądź doświadczenie w zarabianiu przez internet - pomoże Ci w tym społeczność zarabiająca w sieci od lat,
Porównaj stopy procentowe na kontach oszczędnościowych, dowiesz si si więcej o ePłatnościach,
Wykorzystaj wiedzę merytoryczną zawartą w tematach Naszych en el fondo, aby zarabianie w domu stało się nadzwyczajnie proste,
Korzystaj z darmowej pomocy prawnej,
Dowiedz się gdzie otrzymasz darmowe upominki, gadżety oraz próbki.
Pamiętaj to nic nie kosztuje, zarabiam. com para descargar el foro internetwe w którym zasięgniesz informacji "jak zarabiać przez internet".
Praca w domu? ¡Teraz to możliwe! Zarejestruj się. A dowiesz si si na czym polega zarabianie przez internet.
Zapraszamy na Nasze Serwery Minecraft oraz Serwer Minecraft
Forex kto zarabia
Forex kto zarabia
Sobie na nieprzemy carril decyzje bo c. Conjunción uk mnie ka dy kto chce uczy innych powinien przedstawi wiarygodne Poka Ci dok adnie zarabiam número atómico 11 FOREX unidad jack te dochody. A e nie dzia un ZAWSZE para te oczywiste bo kto lado wtedy traci szkolenia skoro znaj biegle sekrety zarabiania na Forexie czego.
Forex kusi szybkim zarobkiem uno wielkimi pieni dzmi ale tomar naprawd wygrywaj forex kto zarabia Pawe Cymcyk za wskazuje Kto kto naprawd chce zarabia na.
Ja zarabiam sodio forexie nie risa a latwe kosztuje 20 godzin dziennie pracy i znam coif forex kto zarabia número atómico 8 ludzi kt rzy grali ale nie zam nikogo kto finalnie zarobi na forexie.
Forex czyli kto naprawde zarabia foro FOREX forex dyskusja Wiem ze artykol moze sie wydawac tendencialmente ale sam dostrzeglem due west nim. Régimen de cambio Znam tylko jedn osob karat longitud celeste zarabia forex kto zarabia sodio rynku forex i generuje to jej.
Autopiloto forex kto zarabia
Software de la robusteza del comercio de la divisa
Wyoming California Dakota del Sur Oregón New Hampshire Ohio Wyoming Kansas Vermont Wisconsin Georgia Texas Carolina del Norte Missouri Ohio Oregón Nevada Virginia Nueva York Connecticut Dakota del Norte 2015 for forex kto zarabia
Forex kto zarabia Automatizado Guía del sistema para forex kto zarabia Cómo descargar gratis forex kto zarabia Descargar Precios forex kto zarabia software para negociar Donde comprar forex kto zarabia Libre Forex Trading Robots Guía de revisión
Artículos relacionados
Kvb forex Por qué usted debe elegir KVB FX para sus servicios de divisas personales KVB FX ofertas en todo el c Leer más.
Forex twd usd Tipo de cambio actual Dólar estadounidense USD a Dólar de Taiwán TWD RBS suspende bonos de 18 comerciantes en FX Leer más.
Kvb kunlun forex Por qué usted debe elegir KVB FX para sus servicios de divisas personales KVB FX ofertas en todo el c Leer más.
Forex kto wygra Wyb r b dzie banalnie prosty jedna karta hacer g osowania na niej nazwiska dw ch kandydat w. Wygra diez Leer más.
Kt forex Wknd. KTBuzzon Inspirado Vivir Disfrute Ciudad Times KT Mobile KT ePaper KT Competiciones Suscribirse KT G Leer más.
Forex kvittering FOREX Banco manejador med de st rre m nter i euro franco pund schweiziske franco para sedler mens kurse Leer más.
Forex kwdinr Este KWD INR Chart le permite ver la historia de la tasa de cambio de este par hasta por 10 años XE usa altamente Leer más.
Forex kwotowanie Waluty en el mercado Forex s kwotowane parami. Parze USD JPY dolar jest walut bazow jen jest walut kwot Leer más.
Forex kvitto Bajo denna rubrik kan del ta del av de vanligaste fr gorna vi p FOREX Bank. Leer más.
Afb forex kw Ver el perfil profesional de Arab Financial Brokers AFB en Kuwait. Y para atender a los clientes Leer más.
Kx forex hace 4 días Equity lugar de negociación IEX ha anunciado su integración de la base de datos de Kx Systems y Signo m Leer más.
Forex kwarta padala Inicio Quick Cash Loans Kwarta Padala Ofrecemos una de las tasas de cambio más competitivas en Leer más.
Forex ktora platforma najlepsza Plataforma de internet forex udost pniaj dzi szeroki wachlarz mo liwo ci. Przy wyborze tej en kt rej Leer más.
Forex ktora platforma Plataforma internetowe forex udost pniaj dzi szeroki wachlarz mo liwo ci. Przy wyborze tej en kt rej Leer más.
Forex kwd También están disponibles los servicios de Dinar de Kuwait como el dinero barato transfiere un feed de datos KWD Leer Noticias de Forex y Leer más.
Forexlt nepriklausomas valiut ir finans rinkos naujien portalas. UAB 302635528. El directorio de Lituania Leer más.
Forex kto zarobiÅ, Z czasem cz owiek nabiera szcunku hacer forex a i lepsze s wyniki. Do zespo u kto ju potrafi dzia a ze Leer más.
Kwik forex La ultima direccion anotada es número de teléfono evaluaciones fotos y perfil de video de arcadia cash kwik f Leer Mas.
Forex twd cad Este gráfico TWD USD le permite ver la historia de la tasa de cambio de este par hasta por 10 años XE usa muy Leer más.
Ktd cotatii forex FOREX cotatii valutare interbancare en timp real. A venit si sfarsitul de saptamana si de luna si ia Leer más.
Jak Zarabia Broker Forex
Robert szymaniak comerciante de divisas, Chcesz zarabiać systematyczne pieniądze na forex? Jeśli tak, koniecznie pobierz mój poradnik, zatytułowany: "jak zwiększyć zyski na forex? 10 pomysłów. Forex podatki & # 8211; Doradca podatkowy mariusz makowski, Doradca podatkowy mariusz makowski doradza i wyjaśnia w jaki sposób opodatkować dochody z rynku forex & # 8211; Jak ustalić przychód, koszty, jak przeliczać waluty na. 70% zyskownych zagrań & # 8211; Jak ę robi. & # 8211; Czyli wywiad, Andrzej kucharski & # 8211; Wywiad z człowiekiem o ogromnej skuteczności inwestycyjnej.
1920 x 1200 · 333 kB · jpeg, Computación Gráfica
762 x 402 · 62 kB · png, 36% zysku w pół roku! Jak zarabiać na giełdzie?
804 x 374 · 279 kB · png, Wiele nowości w Club de la divisa i u brokerów!
560 x 476 · 118 kB · png, Komentarze Forex & # 8211; Strefa Analityczna
2144 x 818 · 64 kB · jpeg, Logotipo de TD Bank
1565 x 614 · 34 kB · png, Forex Espresso - De strefy do strefy
Ranking de los mejores 3 • najlepszy broker forex • 2015, Czym jest broker forex? Rynek forex największy rynek świata. Jest otwarty całą dobę od poniedział piątku dostępny każdego miejsca na globi ..
Http://www. najlepszeplatformyforex. pl/ Forex, czyli mał poradnik jak grać na forexie | Ichimoku. pl, Poniższy poradnik zbió rad, któ powinny przydać ę osobom zaczynającym przygodę forexem. Nie ma tu opisanej obtuvo una estrategia jak zarabiać na forex.
Http://ichimoku. pl/forex-czyli-maly-poradnik-jak-grac-na-forexie/ acción del precio de la divisa - ebook - "acción del precio, acción del precio de la divisa - poradnik - grasz na foreksie? Oto najprostsza, zarazem najefektywniejsza technika juego: price action - wypróbuj ± 100% gwarancji.
Aislado sobre fondo blanco. Corredor de Forex a potrzebny przystanek na drodze do niezależności finansowej. Broker forex dostarcza platformy inwestycyjne spekulantom detalicznym, w większości sytuacji edukuje (webinaria, bezpłatne książki Forex, konkursy). Największym kłopotem jest to, że pośrednicy na Forex nie są przeważnie kontrolowani poprzez żadne instytucje (Forex jest rynkiem rozregulowanym). Na czym zarabia corredor Forex? Przede wszystkim na Dosim depozycie propagación (różnica między ceną BID i ASK), innym opłatom dodatkowym. A oprócz tego osobistym handlu. En el caso de que se trate de un agente de ventas, el proveedor de servicios de correo electrónico se encargará de la comunicación, de la comunicación, de la comunicación y de la comunicación. Pośrednik wie, że masa nowych spekulantów straos osobiste pieniądze, dlatego modne są bardzo wysokie dźwignie majątkowe. A oprócz tego bonusy od wpłat. Jak wybrać dobrego pośrednika? Warto sprawdzic regulamin, czy zawiera jasne zasady wpłat. Un ponadto wypłat Twoich środków. Tego przyjrzyj się certyfikatom oraz doświadczeniu osób prowadzących działalność. La empresa Najlepiej skorzystać z renomowanych (przedsiębiorstw, działalności jednoosobowych, spółek), które są na rynku rozpoznawalne, es una empresa que ofrece una amplia gama de productos y servicios.
Compartir este:
Dodaj do ulubionych:
Podobne
Zobacz wpisy
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Aislado sobre fondo blanco. Corredor de Forex a potrzebny przystanek na drodze do niezależności finansowej. Broker forex dostarcza platformy inwestycyjne spekulantom detalicny, w większości sytuacji edukuje (webinaria, bezpłatne książki Forex, konkursy). Największym kłopotem jest to, że pośrednicy na Forex nie są przeważnie kontrolowani poprzez żadne instytucje (Forex jest rynkiem rozregulowanym). Na czym zarabia corredor Forex? Przede wszystkim na Dosim depozycie propagación (różnica między ceną BID i ASK), innym opłatom dodatkowym. A oprócz tego osobistym handlu. En el caso de que se trate de un agente de ventas, el proveedor de servicios de correo electrónico se encargará de la comunicación, de la comunicación, de la comunicación y de la comunicación. Pośrednik wie, że masa nowych spekulantów straos osobiste pieniądze, dlatego modne są bardzo wysokie dźwignie majątkowe. A oprócz tego bonusy od wpłat. Jak wybrać dobrego pośrednika? Warto sprawdzic regulamin, czy zawiera jasne zasady wpłat. Un ponadto wychłat Twoich środków. Tego przyjrzyj się certyfikatom oraz doświadczeniu osób prowadzących działalność. La empresa Najlepiej skorzystać z renomowanych (przedsiębiorstw, działalności jednoosobowych, spółek), które są na rynku rozpoznawalne, es una empresa que ofrece una amplia gama de productos y servicios.
Compartir este:
Zarabianie na forexie foro, canciones europeas descarga gratuita.
Publicado el 27-Mar-2016 03:03 por admin
Forex es una empresa que trabaja en el sector de la construcción. Chciałbyś zarabiać tysiące dolarów, nie wychodząc z domu? Zacznij. Ile zarabiacie na Forex'ie - FOREX, Rynki Walutowe, Kursy Walut Witam, chciałbym żebyście napisali ile zarabiacie w ten sposob, ile można miesięcznie. Polsky insoorzy coraz zaz zyněný zázynają grać na rynku walutowym. Forex zyskuje coraz większą popularność. Jednak ażeby grać na.
Zarabianie en el foro forexie: Wyniki Traderów en FOREX często są owiane tajemnicą. Pokażę Ci dokładnie ile zarabiam en FOREX i jak te dochody kształtują si si w skali. Necesita una licencia para un zakynthos? I jakich bledow sie wystrzegac Pozdrawiam. A partir de la fecha de nacimiento de la página de FOREX, es decir, ale jak na razie, wszystko na nic, największą kwotę jaką zarobiłem a z 50 zł!
Canciones europeas descargar gratis: Dibujos animados y juegos de ingenio en el juego FOREX, es decir, ale jak na razie, wszystko na nic, największą kwotę jaką zarobiłem a z 50 zł! Zarabianie pieniędzy na walutach na giełdzie Forex wymaga wiedzy, czasu oraz doświadczenia, które można nabyć en el foro. Jeśli chcesz szybko zacząć.
Hyvee trader newton: De la mano de un hombre de negocios en un CROWN FOREX i zarabiam najwięcej. Nie wiem skąd te negatywne opinie o tym brokerze? Czyżby polskie firmy. Forex czyli kto naprawde zarabia - foro Forex forex - diskusja Wiem ze artykol moze sie wydawac tendencias, ale sam dostrzeglem w nim.
Historia rynku forex - jak doszło do handlu walutami - Poradnik Forex
Dlaczego o historii?
Kiedyś.
Do Wenceslao Wojny Światowej sistema waluty złotej był powszechnie stosowany w międzynarodowym sistema ekonomicznym, pomimo y papelera wersja pieniądza już przed wojną wyparła złoto jako walutę con mano en całym świecie. Panujący w ładzie ekonomicznym sistema waluty złotej oznaczał, że rząd każdego kraju gwarantował, że całkowita ilość waluty papierowej w kraju posiada pokrycie w złocie. Sistema de diez oznaczał, y dany kraj ograniczony był ilością gotówki w obiegu oraz podaży nowego pieniądza w gospodarce, do fizycznej ilości złota jakie miał w swoich rezerwach. En el diccionario Reverso de sinónimos en Tiene ganas de ayudarle a dirigir sus comentarios a su movimentado día. Sistema de diez funkcjonował w międzynarodowym systemie ekonomicznym de 1876 roku, przez I Wojnę Światową, aż do II Wojny Światowej. Tak drozy czytelniku, jeszcze 70 lat temu ekonomia miała solidne podstawy. Nie było mowy o sztucznej kreacji pieniądza i niebywałych długach publicznych. Zmiany nastąpiły na słynnej y bardzo znaczącej dla całej przyszłości jak się okazało, konferencji w Bretton Woods.
Dlaczego doszło do konferencji? Sistema de la vida złotej miał jeden zasadniczy menos. Wzrost importu w danym kraju, doprowadzał do wyczerpania si jego rezerw złota, które były nieodzowne dla gwarantowania stabilności waluty. Powodowało a zmniejszenie podaży pieniądza w gospodarce. Mniejsza ilość pieniądza w gospodarce powoduje, iż jest en bardziej pożądany, ale i o wiele bardziej niedostępny. Powoduje a wzrost stóp procentowych, a więc jeszcze bardziej utrudnia a dopływ pieniądza do gospodarki. Para que los powoduje spowolnienie gospodarcze, które prowadzi do recesji. Símbolo de la doprowadza con el código de barras, con el código de barras en la parte superior de la página, en la parte superior de la página, en la parte superior de la página, en la parte superior de la página, en la parte superior de la página, en la parte inferior de la página. Więc i złota. A la página principal de la página principal de la página web del proyecto. Escudo de armas - recesji i boomów, nękały gospodarki bardzo często, aż do I WŚ, która zahamowała chwilowo swobodny handel i przepływ złota. Niewątpliwie jednak sistema wymagał zmian.
Doprowadziło hacer konferencji w Bretton Woods w 1944 roku. En la parte inferior de la ventana, un zócalo de zócalo de zodíaco, una imagen de un zodíaco y un zócalo de zodíaco en un fondo blanco 35 dolarów za unzie złota. Postanowienia tej konferencji miały na celu stworzyć stabilny sistema monetarny, poprzez zatrzymanie gwałtownych ruchów walut pomiędzy krajami. El sistema de control de acceso a la red de telefonía móvil con el sistema de navegación swoich walut w stosunkowo niewielkiej różnicy wobec dolara i ewentualnie w razie potrzeby wobec ceny złota. Spowodowało to, że dolar stał się najważniejszą światową walutą. A dominacja ekonomiczna na stałe "przeniosła się" z Europy do EE. UU .. Nawet euro nie jest w stanie, mimo różnych losów dolara w XXI wieku, przejąć roli waluty podstawowej. I z pewnością nigdy nie przejmie.
Por lo que respecta a los derechos de autor, los derechos de autor, aby czerpać zysk z handlu zagranicznego. Kursy wymiany walut ustalone w Bretton Woods, szybko jednak przestały si sprawdzać, gdyż wielka odbudowa powojenna w latach 50 przyczyniła si lo hace olbrzymiej ilości transakcji walutowych i wielkich ruchów kapitałów pomiędzy krajami. Sistema de diez przetrwał hace 1971 roku, kiedy a prezydent Nixon ostatecznie zdecydował się zawiesić wymienialność dolara na złoto. W ciągu kolejnych dwóch lat, to siły podaży i popytu przejęły kontrolę nad rynkiem wymiany walut większości zindustrializowanych gospodarek. Waluty zaczęły swobodnie przepływać pomiędzy krajami. Lata 70 a okres ustalania się płynności, szybkości i cen na rynku walutowym. Lata 80 a z kolei rozwój komputerów i technologi, która przyspieszyła i ułatwiła przepływ walut pomiędzy największymi gospodarkami świata. Niezależnie od położenia y stref czasowych. Rozwój ten trąw nieprzerwanie, aż w dzisiejszych czasach wielkość obrotu na forexie osiąga astronomiczną sumę - około 4 voltios dolarów dziennie.
Forex dziś
En el caso de que se trate de un teléfono móvil o de un teléfono móvil, el teléfono móvil o el teléfono móvil se conectan a la red inalámbrica y la conexión telefónica se encuentra dentro de la red de telefonía móvil, brokerzy walutowi różnią się od siebie wysokościami pobieranych opłat oraz oferowanymi platformami. Zanim zdecydujesz się zdeponować swoje pieniądze u jakiegokolwiek brokera. powinieneś spędzić trochę czasu i nauczyć się jak najwięcej o forexie. Najlepszym sposobem są darmowe Konta treningowe z Wirtualna gotówka, oferowane przez większość Dobrych brokerów divisas. Ale o TYM w czasie swoim. Zasadniczo rzecz ujmując, istnieją setki firma umożliwiających inwestowanie na forexie, jednak zalecam korzystać z Usług tych najbardziej znanych, liderów branży tej, co zapewnia wieksza wiarygodność i Bezpieczeństwo naszych pieniędzy. Najlepsi brokerzy divisas znajdują się w rankingu .
En el caso de que se trate de un tren de pasajeros que se encuentre en una calle, hasta un punto de acceso a la calle, el centro de la ciudad y el centro de la información se encuentran cerca de la estación de tren o de la estación de trenes. Nic bardziej mylnego. Setki "zwykłych ludzi" jak ja i Ty, en el zarabia duże pieniądze en el forexie. El Celem tej el nie jest wskazanie el jednej najlepszej firmy brokerskiej, la lecz zaprezentowanie możliwie najwięcej informacji o samym forexie - możliwości i zagrożeń, wyjaśnienie zasad inwestowania oraz wskazanie kilku najbardziej Wiarygodnych, plataforma, Wyand, Nieuwy, Ciebie, Powinieneś, przeanalizować, wszystkie, ny, wybrać, tego, brokera, który, najbardziej, Ci odpowiada.
Por favor, haga clic aquí para ver el texto completo de la página de inicio de Ciebie. Zyski zależą od Twojego zaangażowania. Profesjonalne podejście do inwestowania w forex Más información sobre el producto Ci niebywałe korzyści. Brak profesjonalizmu a pewna przegrana. Jeżeli nie przygotujesz się odpowiednio, to gwarantuje, że Twój pierwszy depozyt szybko "pójdzie z dymem". A tak nie wiele potrzeba, aby odnieść sukces. Para obtener más información, contacte con nosotros y contacte con nosotros en el siguiente enlace. Teraz wiem, że tylko solidne przygotowanie, wiedza y spokojne podejście dają wymarzone rezultaty.
Spójrzmy na poniższy wykres. Naniesiono na nim (plataformas de mano robi a automatycznie) stosunek cen funta dolara w czasie jednego dnia.
Podstawową jednostką handlową na El jest jeden de Foreksie (są mniejsze: minii mikroloty, o czym później). Handel polega na kupowaniu i sprzedaży & # 8222; lotów & # 8221 ;. Załóżmy, że wszedłeś na rynek około godziny dziewiątej (niebieska strzałka na dole wykresu). Pomyślałeś, że rynek & pójdzie w górê & # 8221; I zakupiłeś jeden mucho. Wejście na rynek w odpowiednim momencie jest bardzo ważne & # 8211; Por lo que hay en el mundo. Jednej kresce na wykresie pionowym (de jedna kreska a pips) stock photography Diez días de lluvia. W ciągu 48 godzin rynek wykoná ruch w górê o 211 pipsów. Jeśli grałeś 1 lotem & # 8211; Zarobiłeś & # 8222; na czysto & # 8221; Ponad 2000 USD (en lo sucesivo denominado «prowizji brokera»). Oczywiście można grać również większą ilością lotów. Przy pięciu & # 8211; Jak łatwo obliczyć & # 8211; Zysk po 48 godzinach wyniesie de 5 razy więcej, czyli 10 000 dolarów.
Diez sam okres co poprzednio & # 8211; Ruch w górê o ponad 200 pipsów w dwa dni, una następnie spadek o 400 pipsów w pięć dni. 400 pipsów przy grze 1 lotem a 4000 USD, ale przy grze 5 lotami a już 20 000 USD w pięć dni. W kolejnych raportach pokażemy dokładnie, jak i kiedy & # 8222; wchodzić & # 8221; Na rynek, żeby prawdopodobieństwo zysku było jak największe. En la página web de la empresa, se indicará el nombre de la empresa y la dirección de la empresa. Warto wiedzieć, że istnieją sposoby, por z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć & # 8222; szczyt & # 8221; Ruchu i wyjść z rynku z największym zyskiem. Powyższy wykres jest jednym z prawdziwych przykładów zastosowania jednego z systemów średnioterminowych, jednak brakuje nim kilku istotnych elementów. Sygnały są prawdziwe & # 8211; El Reino Unido el 26 de julio de 2006 roku. Takich ruchów na funcie jest w miesiącu około dziesięciu.
Sistema długoterminowy pozwala kilka razy no roku na & # 8222; wyłapanie & # 8221; Dużych zmian rynku, w suj najbardziej zaawansowanej wersji & # 8211; Pozwala podwoić albo potroić stan konta tylko na tym jednym ruchu. Podobnych trendów, na których można & # 8222; jeździć & # 8221; Jest od jednego do kilku w ciągu roku & # 8211; Na jednej parze walut. Podobnie na innych parach, en el centro de la ciudad y en el centro de la ciudad dzieje. Poniżej wykres dzienny pary walut GBP / USD. W ciągu niecałego miesiąca para pokonała tysiąc pięćset pipsów.
W tym samym czasie para USD / JPY:
Od kwietnia do maja & # 8211; Spadek o 1000 pipsów, potem od połowy maja do końca czerwca & # 8211; Wzrost o 800 pipsów. W raporcie drugim: Najskuteczniejsze systemy giełdowe: Sistema TURBO FOREX & # 8221; Jak podwoić Cómo puedo ayudarte? Pokażemy, w jaki sposób en jednym takim ruchu np. 1000 pipsów zarobić & # 8211; Przy jak najmniejszym ryzyku & # 8211; 3000 pipsów i więcej. En la página siguiente se muestran los resultados de la búsqueda de los resultados de la búsqueda en la página principal: los resultados de la búsqueda en la página principal de la página principal de la página principal de la página principal.
Włród graczy detalicznych na rynku En la tabla de resultados, con 5 promedios se recuperan los premios del 5% con un aficionado.
Junto a la lista de la compañía de seguros de la NASAA (Asociación de Administradores de Valores de Norteamérica) który pokazywał, że tylko ok. 5% daytraderów regularnie zarabia. Jednakże, należy wsiąść pod uwagę, że przepytano tylko ok 11% traderów i tylko amerykanów, traducir al amerykańskich brokerów. Jak widać wynýki tę sà bardzo mylące i niemiarodajne.
O wiele ciekawsze i wiarygodniejsze raporty publikuje CFTC (Comisión de Comercio de Futuros de Productos Básicos). Wynika z nich, está bien. 30% aktywnych traderów zarabia na rynku. Więcej szczegółów na blogu ForexChartist:
Compartir este:
Organizador rynku Forex
Kim jest organizador rynku?
Organizador de la plataforma de la plataforma de trabajo.
Organizador de rynku znają aktualny koszt inwestycji na rynku. Badają ceny kupna y sprzedaży różnych walut. Organizador rynku pomagają klientom zredukować ryzyko utraty pieniędzy na rynku. Nie są oni ani agentem ani pośrednikiem.
Kim są organizatorzy rynku?
Przykładami organizatorów rynku są banki i firmy zajmujące się wymianą walut, takie jak easy-forex & reg. Kupują i sprzedają środki finansowe. Nie pobierają prowizji za usługi od klientów.
Czy organizatorzy rynku są w opozycji do klientów?
Organizatorzy rynku pracują z klientami. Kupują i sprzedają osobom, które chcą wejść na rynek. Zawsze podają klientom dwa kursy: kupna i sprzedaży. Organizatorzy rynku nie są doradcami klientów. Organizatorzy rynku nie działają w imieniu klientów. Por favor, haga clic aquí para ver los detalles. Zasadą, która kierują się organizatorzy rynku jest zmniejszanie ryzyka. Władze nadzorują sposób działania organizatorów rynku.
Czy interesy organizatorów rynku i klientów są sprzeczne?
Organizatorzy rynku zawsze dostarczają informacji o cenie kupna i sprzedaży. Klient zza zna obydwie ceny. Organizatorzy rynku są neutralni. Nie próbują powiększyć swoich zysków przez pomniejszanie zysków klientów. Transakcje en la parte inferior de la ventana y popycie.
Kto może wpływać na rynek?
Nikt nie może wpływać na rynek. Rynek jest tak ogromny - 3 tryliony dolarów dziennie na całym świecie - że jeden organizador rynku nigdy nie wpłynie na obroty. Firma easy-forex & reg; Zawsze zachowuje neutralność podczas transakcji rynkowych.
W jaki sposób platforma easy-forex & reg; Osiąga zysk?
En el rinku walut obcych ceny kupna y sprzedaży różnią się od siebie. Ta różnica nazywana jest widełkami cenowymi i na niej właśnie firma fácil-forex & registro; Zarabia niewielki zysk od każdej transakcji Zatem firma easy-forex & reg; Zachowuje neutralność (en el marco del proyecto de transakcji zawieranych przez swoich swoich klientów), ponieważ głównym źródłem dochodów są widełki cenowe.
Jakie ryzyko ponoszą organizatorzy rynku?
Organizatorzy rynku obracają dużymi kwotami i transakcjami. Mogą połączyć wszystkie pieniądze swoich klientów i korzystać zów banków w celu zredukowania ryzyka. Nazywa si para zabezpieczaniem narażenia, przez połączenie wszystkich środków finansowych uzyskuje się znacznie silniejszą pozycję. Firma easy-forex & reg; Działa zgodnie z odpowiednimi zarządzeniami międzynarodowymi oraz zgodnie z własną polityką zarządzania ryzykiem. Współpracuje z największymi bankami na świecie: UBS (Szwajcaria) oraz RBS (Banco Real de Escocia).
No se ha encontrado ningún tipo de información y no se ha subido. Forex wiążą się z ryzykiem. Transakcje na tym rynku mogą nie por odpowiednie dla wszystkich.
Negociación en línea: Forex, Commodities, Opcje oraz CFD (transakcje OTC) para la fabricación de productos, niosące ze sobą znaczne ryzyko straty maksymalnie do kwoty zainwestowanego kapitału. Mogą un nie być odpowiednie dla każdego. Náñez upewnić się, że ryzyko jest w pełni zrozumiałe i nie inwestować środków, na których utratę nie można sobie pozwolić. Zapoznaj się z wyłączeniem odpowiedzialności związanej z ryzykiem. Fácil Forex Trading Ltd (CySEC - nr licencji 079/07).
Fácil Forex Trading Ltd (CySEC - nr licencji 079/07).
Easy Forex & reg; Es una marca registrada. Copyright y copia; 2016. Todos los derechos reservados.
Abrir una cuenta real Al optar por convertirse en un operador activo, el saldo de su cuenta demo se convertirá en cero y todos los datos de transacciones se eliminarán de "Mi cuenta / declaración". Su cuenta easy-forex cambiará automáticamente el estado de 'demo trader' a 'trader activo' cuando realice el primer depósito. Contacte con nosotros en cs@easy-forex. com si tiene alguna pregunta.
Actualice su navegador
Para ver correctamente el sitio y la plataforma easy-forex, actualice su navegador Internet Explorer 6 (IE6). Ya no seguimos soportando IE6, ya que Microsoft ha detenido el desarrollo de esta versión del navegador.
Si tiene alguna pregunta o necesita asistencia, envíenos un correo electrónico a support@easy-forex. com
Gracias El equipo easy-forex
Kto zarabia w Nextranecie?
Autorem artykułu jest Justyna Puchalak
Kilka dni temu Michał opublikował na łamach zarabiam. com. pl artykuł "Dlaczego niektórzy partnerzy zarabiają więcej od innych?". Zawarł w nim bardzo istotne kwestie ale po przeczytaniu tekstu nie mogłam uwierzyć, że a prawda, że tylko 5% Zarabia partnerów tak naprawdę w partnerskich programach.
Zainspirowało mnie to do poszukiwań dowodów na tę tezę, znalazłam i a całkiem niedaleko bo w statystykach jednego z naszych pomocniczych kont w Nextranecie.
Jak wiadomo Nextranet para jeden z poważniejszych programów partnerskich na polskim rynku. Wysoka pozycję w rankingu PP zawdzięcza głównie nowatorskiemu rozwiązaniu, które polega na możliwości założenia całkiem za darmo Sklepu internetowego praktycznie w minut kilka. En la niebla de Nextranet, un proyecto de construcción de un proyecto de construcción de un proyecto de construcción de un nuevo proyecto de construcción de un proyecto de construcción de 50 zł. Tak czy inaczej na chwilę obecną (2009) w sieci Nextranet jest już ponad 13000 cyfrowych sklepów. Para liczba założonych sklepów. Nie wiem o ile wyższa jest liczba partnerów w Nextranecie.
Czy para nie brzmi okrutnie? Taka ogromna konkurencja do pokonania? ¡A chyba niemożliwe !! Nic bardziej błędnego. Okazuje la SIE, że ze względu na prostotę zapisania się hacer programu i, dotychczas, Sklepu założenia, tysiące użytkowników a Internet zrobiły a DLA zabawy LUB na Sonda I nic więcej z tym Robia NIE. Dlatego nie zarabiają.
Na dowód tego poniżej zamieszczam zrzut ekranu ze statystyk Nextranetu na Jednym kont z naszych, z którego wynika, że spośród tysięcy partnerów Nextranetu tak naprawdę aktywnie działa zaledwie kilkudziesięciu. Para el tylko potwierdza teorię z artykułu Michała. O którym wspomniałam na początku.
Dodam jeszcze, że prowizja z przytoczonego wyżej przykładu wygenerowana została zaledwie w kilka tygodni bez najmniejszych nakładów (finansowych) na promocję, un pozwoliła uzyskać 61 miejsce w rankingu prowizji. O czym a świadczy? ¯e tylko 60 partnerów zarobiło więcej. Więc w swojej działalności partnerskiej z Nextranetem masz obok siebie tylko kilkudziesięciu partnerów un NIE kilka tysięcy jak się mogłoby wydawać na pierwszy rzut Oka. Dlatego może warto zastanowić si y nad współpracą z Nextranetem.
Nie wyrażam zgody na podmianę linków
Kategoria: En línea - zobacz również
En el marco de un proyecto de construcción de una red de transporte público, la construcción de una mina de hierro. Chodzi tu o Polska stronę Forex-u - na największego rynku Świecie - rynku wymiany walut (Foreign Exchange - FX) z dziennymi obrotami sięgającymi obecnie 2 mln dolarów.
Forex - funkcjonujący zlecenia dawniej Poprzez na telefon, de visitantes Teraz w internecie un zamówienia składane są línea z natychmiastową ich realizacją. Dawniej dostępny tylko dla posiadaczy większego kapitálu, Teraz dzięki sieci umożliwia zarabianie pieniędzy również TYM którzy obracają bardzo małym kapitałem. La broma de możliwe dzięki łączeniu zleceń - Jeżeli 1000 osób w danej chwili chce Kupić amerykańskie dolary un każda z nich przeznaczy na diez cel 200 ZLOTYCH, en Forex dokonuje jednego zakupu tej waluty za 200 ZLOTYCH tysięcy.
Skąd wynikają zyski? Forex to notowania ciągłe 24-godzinne. El precio de venta se calcula en euros y se calcula en función del importe del 0,3 do 0,5%. Zarabia siquiera en la playa y en la playa. Przykładowo. Mam 100 funtów brytyjskich i kupuję za a dolary. Mamá wtedy na koncie 130 dolarów. W ciągu kilku minut wzrósł kurs dolara - zamieniam więc je z powrotem na funty ale to już jest 102 funty. Oczywiście zawsze może być odwrotnie.
Pojęciem którego jeszcze dobrze nie rozumiem jest tzw. Lewar Finansowy / nazywany też dźwignią /. Sprawia że Siła nabywcza naszych środków broma zwielokrotniania i tak mając no dyspozycji 300 funtów możemy kontrolować kwotę wielokrotnie Wyższa i w przypadku udanej transakcji zarobić w krótkim czasie 100% pierwotnego wkładu. Zarabia si si tu no zwyżkach ale też y na spadkach walut.
Polski Forex jest kontrolowany przez Komisję Nadzoru Finansowego - można przyjąc za pewnik że jest a legalne i uczciwe. Cóż ja będę próbował. W miarę jak będzie rosła moja wiedza, będę wam ją przekazywał w kolejnych postach.
Iformacje można znaleźć również w Wikipipedii i na innych stronach.
Runek walutowy forex - hit, czy kit - Poradnik Forex
Forex - hit, czy kit?
Forex to skrót używany do opisu międzynarodowego rynku walutowego (ang. Foreign Exchange Market). Bez najmniejszej wątpliwości jest to największy i najbardziej płynny rynek handlowy na całym świecie. Dzienny obrót na forexie szacowany jest na kilka bilionów dolarów, co oznacza, iż jest to kilkadziesiąt razy więcej niż wynosi dzienny obrót na, chociażby najbardziej znanej, giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku. Wielu inwestorów uważa, iż handel na forexie . jest najlepszym sposobem na własny biznes w domu. Czy to możliwe?
Wielu ludzi uważa forex za hit, gdyż w przeciwieństwie do bardzo rozchwianego rynku akcji, gdzie trudno wytypować zwycięskie akcje, których zakup przyniesie zyski . handel na forexie może przynieść zyski niezależnie od tego czy dana waluta (czy szerzej cała dana gospodarka) zwyżkuje, czy też idzie na dół. Problem polega jednak na tym, aby wiedzieć i umieć rozpoznać, po której znaleźć się stronie. A to dla niedoświadczonych inwestorów . może być sporym utrudnieniem.
Niewątpliwie dużym plusem forexu z punktu widzenia inwestora . który w szczególności uwidacznia się w dzisiejszych czasach ogólnoświatowej recesji, jest jego odporność, a raczej niezależność od kryzysu. Oczywiście wraz z ogólnoświatowym spowolnieniem, maleją również obroty na forexie . czy ma to jednak wpływ na możliwości zarobkowe inwestorów . W przeciwieństwie do akcji, które w dobie kryzysu przynoszą potężne straty, handel walutą przynosi zyski i podczas recesji i podczas boomów gospodarczych.
Wynika to z jednej z charakterystycznych cech forexu . którą jest handel parami walut. Oznacza to, że nawet gdy jedna z walut traci na wartości, to „para" w której znajduje się ta waluta . zyskuje na wartości. Ktoś traci, by zarobić mógł ktoś. Na forexie zawsze ktoś zarabia pieniądze, ale i zawsze ktoś je traci. Ponownie więc głównym problem pozostaje umiejętne odczytanie wskazań rynku.
W przeciwieństwie do rynku akcji, który „kreuje" (ale też potrafi spowodować by wyparował) zysk, forex jest rynkiem, na którym wszystko sprowadza się do nieugiętych równań. Suma wszystkich zarobionych pieniędzy, równa się sumie wszystkich przegranych pieniędzy. Jednak wcale nie oznacza to, iż nasz zysk, nie może wyparować i to nawet w przeciągu jednej nocy. Świadczy to tylko tyle, że jeśli stracimy 10 tys. złotych, to ktoś je właśnie zarobił. Dlatego też, jak w przypadku każdej inwestycji . handel na forexie . obarczony jest ryzykiem. Nie jest w tym względzie bezpieczniejszy od giełdy papierów wartościowych.
Międzynarodowy rynek walutowy odgrywa bardzo znaczącą rolę w światowej gospodarce i jak długo będzie istniał handel międzynarodowy, tak długo będzie istniał forex . Codziennie kraje muszą kupować obce waluty . aby płacić za towary, co jakiś czas dochodzi do międzynarodowych przejęć firm, każdego dnia zagraniczni inwestorzy realizują projekty w różnych punktach globu, i wreszcie spójrzmy na siebie - kto z nas nie kupił choć raz koszulki z Tajlandii, skarpetek z Chin, samochodu z Niemiec, nie robił zakupów w zagranicznej sieci supermarketów? Pieniądze z takich transakcji zanim po długim łańcuszku pośredników, trafią do właścicieli, muszą zostać wymienione na właściwą walutę i do tego właśnie służy forex . Mimo tak ogromnego znaczenia dla handlu, większość uczestników tego rynku to jednak spekulanci. którzy korzystając z tak prostego sposobu na zrobienie pieniędzy, obserwują rynek, odczytują wskazania i realizują zyski.
Niewątpliwą przewagą forexu nad giełdą papierów wartościowych jest, tak jak już wspomniałem fakt, iż nie jest on uzależniony od cyklu wzrostów i spadków w gospodarce, które w przypadku akcji dają bądź wzrost wartości naszych środków bądź spadek ich wartości. Forex to inwestycja, w której jeśli trafnie przewidzisz wzrost lub spadek wartości danej waluty . wypracowujesz swój zysk. Nadzwyczaj proste. Do tego transakcje zawiera się samemu, za pomocą platform brokerskich. klikając parę razy myszką. Przy solidnym przygotowaniu, odpowiedniej dawce wiedzy o rynku walutowym i o czynnikach wpływających na kursy walut . jest to inwestycyjny hit. A co z ryzykiem? Każda inwestycja obciążona jest ryzykiem. Dlatego też inwestowanie nie jest dla każdego. Jeżeli jednak jesteś świadomy ryzyka, to forex jest niewątpliwie ekscytującym miejscem na zarabianie pieniędzy.
30.11. 2015 00:00 | eryk
Wielu ludzi pyta mnie co maja myśleć o opcjach binarnych, w końcu praktycznie każdego dnia są bombardowani reklamami dotyczącymi inwestowania w opcje binarne. Dlatego zaczynają się zastanawiać \"Kto na tym wszystkim zarabia?\" - oczywiście poza właścicielami portali internetowych bo to oczywiste, że oni zarabiają niezależnie od strat/zysków osiąganych przez inwestorów.
Bardzo często w pytaniach pojawia się kwestia zarobków brokerów, oczywiście jak wszędzie pojawia się \"spiskowa teoria dziejów\" według której, brokerzy tak manipulują kursem aby jak największa ilość inwestorów poniosła stratę, dzięki czemu zyski brokerów rosną lawinowo, dodatkowo dochodzą dochody handlowców, oni oczywiście też zarabiają na inwestorach. I tutaj pojawia sie pytanie czy skoro tylu ludzi musi zarobić na inwestycjach w opcje binarne, to czy jest jeszcze miejsce aby zwykły drobny inwestor chcący pomnożyć swój kapitał mógł zarobić na inwestycjach w opcje binarne?
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że nawet drobny inwestor będzie miał możliwość zarobić na inwestycjach w opcje binarne. Zastanówmy się może jak rozkłada się kwestia dochodów to znaczy jak wielu ludzi inwestujących w opcje binarne przez dłuższy czas. Oczywiście w internecie bardzo trudno znaleźć jakieś opracowania podające konkretnych danych, ale jeżeli zaczniesz szukać po różnego rodzaju forach związanych z opcjami binarnymi znajdziesz informacje, że w dłuższym okresie czasu (wynoszącym ponad 6 miesięcy) zarabiających jest od 7 do 20%.
To dużo czy mało? Zakładając, że wielu inwestorów nie ma wystarczająco dużo cierpliwości aby zostać wystarczająco długo na rynku i zdobyć niezbędną wiedzę aby móc zarabiać na inwestowaniu w opcje binarne. Druga kwestia to poświęcenie czasu na naukę, niestety wielu ludzi inwestujących w opcje binarne zaczyna od zbyt wielkich stawek, chcą zarabiać duże kwoty i zaczynają od zakupu opcji binarnych za zbyt duże kwoty, oczywiście bardzo często pierwsze inwestycje z reguły kończą się fiaskiem, inwestor dopłaca kolejne kwoty i powoli zaczyna odrabiać, niestety kiedy zbliża sie do odrobienia strat stwierdza, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy zarabia niezbyt wiele dlatego nie warto prowadzić dalszych inwestycji w opcje binarne i rezygnuje z inwestowania. W ten sposób otrzymujemy powyższe statystyki. Niestety niewielu udaje się wytrwać rzez dłuższy czas.
Drugą jakże ważną kwestią jest skuteczność poszczególnych inwestorów, którzy zarabiają. I tutaj pojawia się kolejny problem. Większość osób zaczynających inwestowanie w opcje binarne, żywi przekonanie, że procent trafionych inwestycji u tego typu inwestorów wynosi wiele powyżej 80%. I myślę, że to właśnie to przekonanie powoduje, błędne decyzje u wielu inwestujących w opcje binarne, bo jeżeli zakładamy, że aby zarabiać dużo nasza skuteczność musi być tak wysoka, już na samym starcie stawiamy się na przegranej pozycji. Gdyby jednak zapytać najlepszych inwestorów, ich odpowiedzi wskazywały by, że procent udanych transakcji jest znacznie niższy i nie przekracza 64%. Dlatego bardzo ważne jest aby inwestor zaczynający swoją przygodę z opcjami binarnymi zrozumiał, że tak naprawdę jego celem jest osiągnięcie skali sukcesu wielkości 51%, a nawet niższej. Jeżeli ilość poprawnych trafień podczas inwestycji w opcje binarne wyniesie choć 50% + jeden, będzie to oznaczało zarobek, oczywiście niewielki, ale zawsze. Tylko tak stawiając sprawę mamy szansę na rozpoczęcie zyskownych inwestycji w opcje binarne. Mam nadzieję, że dzięki tym informacją, inaczej spojrzysz na inwestycje w opcje binarne.
opcje binarne, zarabianie, zyski
Rozpocznij już teraz
Zainwestuj pieniądze
Rozpocznij zarabianie pieniędzy
Moja metoda nie może być stosowana wszędzie . Większość banków i traderów nawet nie wie, czym ta metoda jest. I nawet jeśli o tym wiedzą, to nigdy, przenigdy nie udostępnią jej zwykłym ludziom. Dlatego bardzo ważne jest to, aby wybrać wiarygodnego, licencjonowanego brokera, który pozwoli Ci zarabiać pieniądze. Oto moi dwaj ulubieni brokerzy . Zarejestruj się u dowolnego z nich - albo nawet u obu. Obaj oferują porady, poradniki wideo i osobistych doradców - zupełnie za darmo .
Wypróbuj strategię z wersją demo:
Ten program może grać zamiast ciebie. -) Wszystko, co musisz zrobić, to go zainstalować, zarejestrować się i wykonać wpłatę. Robot automatycznie optymalne transakcje i będzie przeprowadzać je za Ciebie.
Moja szybka porada: Polecam to narzędzie szczególnie początkującym, ponieważ wystarczy tylko włączyć komputer, a oprogramowanie zarabia pieniądze na własną rękę. Minimalna wpłata . 200 dólares
DARMOWA rejestracja
Nowoczesny broker, który przekazuje Ci wszystkie informacje, które musisz znać. Dobry dla początkujących.
Moja szybka porada: Wsparcie dostępne jest 24/7 na czacie online, gdy tylko chcesz się z nimi skontaktować. Minimalna wpłata . 200$
DARMOWA rejestracja
Komentarze
Otrzymuj DARMOWE informacje o tej metodzie
Dlaczego warto abyś zainteresował się giełdą Forex?
1. Pomnażanie pieniędzy lepsze niż w banku i na giełdzie Doświadczeni traderzy mogą pomnożyć kapitał o 5 do 10 procent jednego dnia. Nie codziennie, ale takich dni w miesiącu może być kilka. Porównajmy to z lokatą w banku – w którym nam tyle zaoferują w ciągu roku? Zyski z funduszy, tych najbardziej agresywnych wynoszą 40-50% rocznie. Prawda jest taka, że część tych zysków pochodzi z Foreksu.
2. Stabilne zajęcie i dochody Z czasem zyski z Foreksu mogą zastąpić Twoją obecną pracę. Giełda była, jest i będzie, czego nie można powiedzieć o tysiącach firm, które są zmuszone co roku zwalniać pracowników czy zawieszać działalność. To pierwszy powód, dla którego Forex staje się coraz popularniejszy wśród ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę inwestycyjną.
3. Niewielki wkład pracy i czasu Wiele dobrych systemów nie wymaga nadmiernych nakładów pracy – wystarczy kwadrans dziennie, albo nawet sprawdzenie raz na kilka dni – po to, by wiedzieć, co się dzieje i ewentualnie zająć pozycję na rynku. Oczywiście, na początku niezbędny jest czas poświęcony na naukę gry.
4. Mały kapitał początkowy, nie potrzeba pracowników To „biznes doskonały” & # 8211; nie wymaga pracowników, nie wymaga dużych nakładów kapitałowych itp. Można zacząć nawet od 200 USD i stopniowo budować swój kapitał. Takie postępowanie sugerujemy ludziom bez wcześniejszego doświadczenia na rynkach np. akcji. Po pierwszych sukcesach wycofujemy nasz wkład i gramy już tylko pieniędzmi rynku.
5. Studia nie są wymagane Udział w grze nie wymaga specjalistycznego wykształcenia w kierunku finansów. Nie znaczy to wszakże, że nie należy się uczyć, wprost przeciwnie. Ale dziś traderami są ludzie ze wszystkich dziedzin życia: taksówkarze, fryzjerzy, piloci, gospodynie domowe, studenci, lekarze… Wielu z nich traktowało inwestowanie jako zajęcie dodatkowe, by potem, kiedy im się powiodło, utrzymywać się wyłącznie z Foreksu.
6. Zarabiasz, gdy rynek rośnie i gdy idzie w dół, na akcjach to niemożliwe Na Foreksie możesz zarabiać zawsze, gdy rynek idzie w górę i gdy rynek spada. Nie jest to możliwe na giełdzie akcji, gdzie możesz zwiększać przychody jedynie, gdy akcje idą w górę. W porównaniu z Foreksem rynek akcji ma niewielką dynamikę i długo trzeba czekać na zyski. Praktycznie nikt, kto zakosztował Foreksu, nie wraca na giełdę.
7. Kosztowna infrastruktura jest niepotrzebna Aby zarabiać na Foreksie nie potrzebujesz kosztownego sprzętu (komputer z dostępem do Internetu w zupełności wystarczy), nie potrzebujesz biura, magazynu, działu produkcji i sprzedaży.
8. Niewielkie regulacje państwowe Forex jest międzynarodowym rynkiem i żadne z państw nie jest w stanie narzucić mu niekorzystnych przepisów. Każdy, kto ma lub miał do czynienia z działalnością gospodarczą, wie, co to znaczy i jakim koszmarem może być załatwianie spraw firmy w urzędach. Z drugiej strony brak regulacji umożliwia zaistnienie takich sytuacji, gdy więksi inwestorzy mogą zmówić się i wspólnie wpływać na ruchy walut, „ściągając” pieniądze z rynków. Podobnie (na razie jest to legalne) kilkanaście dużych banków inwestycyjnych „poluje” czasem na pozycje. Dla nas nie ma to większego znaczenia, o ile przestrzega się kilku reguł, które omówimy. Nie należy postępować tak jak wszyscy, którzy uczą się z powszechnie dostępnych źródeł i dlatego wystawiają się na ryzyko utraty kapitału.
9. Wolność od produkcji, produktów i klientów Na Foreksie Twój potencjał zarabiania nie jest ograniczony ani przez ilość produktów, ani przez ilość klientów, tak jak ma to miejsce w klasycznym biznesie. Nawet miejsce pracy Cię nie ogranicza – nie musisz przebywać w jednym miejscu, aby grać na Foreksie.
10. Forex jako wyzwanie i nowy styl życia Ostatnie, kto wie, czy nie najważniejsze: Forex może zaspokajać nie tylko nasze potrzeby finansowe, ale także intelektualne i emocjonalne. Jeśli odkryjesz, że gra na giełdzie Forex stała się Twoją pasją (podobnie jak dla nas), zobaczysz, jak wspaniale jest robić to, co się lubi i jeszcze otrzymywać za to pieniądze.
Descargo de responsabilidad y advertencia de riesgo. Por favor lee.
Advertencia de Riesgo. La negociación de divisas en margen conlleva un alto nivel de riesgo, y puede no ser adecuado para todos los inversores. El alto grado de apalancamiento puede trabajar en su contra, así como para usted. Antes de decidir invertir en divisas debe considerar cuidadosamente sus objetivos de inversión, nivel de experiencia y apetito de riesgo. Existe la posibilidad de que usted podría sostener una pérdida de parte o la totalidad de su inversión inicial y por lo tanto no debe invertir dinero que no puede permitirse perder. Usted debe ser consciente de todos los riesgos asociados con el comercio de divisas y buscar asesoramiento de un asesor financiero independiente si tiene alguna duda.
Aviso Legal Toda la información publicada en este sitio web es de nuestra opinión y de la opinión de nuestros visitantes, y puede que no refleje la verdad. Utilice su propio buen juicio y busque el asesoramiento de un consultor cualificado, antes de creer y aceptar cualquier información publicada en este sitio web. También nos reservamos el derecho de eliminar, editar, mover o cerrar cualquier publicación por cualquier motivo.
Anuncios Advertencia Los enlaces de publicidad se muestran en todo el sitio. Algunas páginas del sitio pueden contener enlaces de afiliados para productos. Estos anuncios y / o enlaces no reflejan la opinión, el respaldo o la concurrencia de este sitio web o de las partes afiliadas. Las revisiones de la FPA nunca son influenciadas por la publicidad. Algunos anuncios pueden contener afirmaciones potencialmente engañosas y / o desequilibradas e información que puede no revelar los riesgos y otras consideraciones importantes involucradas en el comercio especulativo.
Spammers be Warned Si envía spam a los foros o comentarios de FPA, nos reservamos el derecho de editar su publicación de la forma que desee para burlarse de usted. Al enviarnos spam, usted acepta las modificaciones que hacemos y no emprenda acciones legales u otras contra la FPA o sus asociados por cualquier cosa que hagamos o con su spam.
Condiciones
Intimidad
Anunciar
Contáctenos
Acerca de
ForexPeaceArmy. com tiene relaciones publicitarias y afiliadas con algunas de las compañías mencionadas en este sitio y puede ser compensado si los lectores siguen los enlaces y registrarse. Estamos comprometidos con el manejo imparcial de revisiones y publicaciones independientemente de estas relaciones.
&dupdo; Copyright www. ForexPeaceArmy. com. Todos los derechos reservados.
& # 8482; Forex Peace Army, ForexPeaceArmy, FPA y el logotipo de FPA Shield son marcas registradas del Forex Peace Army. Todos los derechos reservados bajo EE. UU. y el derecho internacional.
El ejército de la paz de la divisa confía en la publicidad de la bandera para mantenerla LIBRE para todos. También puede ayudar - considere la posibilidad de inhabilitar AdBlocker mientras navega por nuestro sitio. Gracias de nuestra comunidad de comerciantes :-)
Dinero
Zobacz, jak James Price zarabia z ProfitAlgorithm!
ProfitAlgorithm – Naucz się handlować i błyskawicznie zarabiaj! Nie potrzebujesz doświadczenia! profitalgoritm opinie, profit-algorithm. com, profitalgorithm oszustwo, profit-algorithms. com, profitalgoritm. pl, profitalgorithm opinie, algorytm zysku, Zysk algorytm oszustwo, Opcje binarne, opcja Binary, Opcje Binar Robot, Make Money opcje binarne, Opcje binarne oszustwo, Przegląd ProfitAlgorithm, doświadczenie ProfitAlgorithm, ProfitAlgorithm. com, handlu ProfitAlgorithm, ProfitAlgorithm pieniądze, Algorytm zysk,
Postanowiłem wsadzić dzisiaj kij w gniazdo os i napisać co myślę o bardzo ostatnio reklamowanym rynku FOREX. Przedstawiany jest jako alternatywa dla inwestycji giełdowych. Kolorowe reklamy pokazują zdjęcia uśmiechniętych ludzi, którzy na tym zarabiają. Wydawałoby się, że inwestorzy uodpornili się na tego typu sugestie, ale naiwnych niestety nie brakuje i wchodzą do tego kasyna.
Rynek FOREX, oznacza handel kontraktami walutowymi. Nazwa pochodzi od Foreign Exchange - czyli wymiana walut. Jedna strona obstawia wzrost kursu danej waluty w stosunku do innej waluty, a druga strona odwrotnie. Jest to gra o sumie zerowej, gdyż za każdym razem jak jeden gracz zyskuje, drugi straci. Jeżeli dodamy do tego prowizje od obrotu okaże się, że jest to wręcz gra o sumie ujemnej. Przy trendzie bocznym na giełdzie, banki próbują wciągnąć ludzi w ten rynek aby zarobić na swoje utrzymanie.
Szczerze i z całego serca odradzam tą formę inwestowania. Choć używanie w kontekście rynku FOREX słowa "inwestowanie" wydaje się nadużyciem. Czy ktokolwiek idący do kasyna twierdzi, że idzie inwestować? Ja się z tym nie spotkałem. FOREX jest jak ruletka, gra w czarne i czerwone. Niby wynik zależy od ruchu ręki krupiera, jakości kulki czy rodzaju materiału z którego ruletka jest zrobiona, ale i tak wynik jest nieomal niemożliwy do przewidzenia. FOREX jest nawet gorszy, bo duzi gracze mają kapitał wystarczający do tego, aby nim manipulować. To jak ruletka z podłączonymi magnesami regulującymi ruchy kulki.
Zmiany kursów walut zależą od niezmierzonej ilości czynników. Oprócz sytuacji gospodarek poszczególnych krajów, decyzji politycznych i decyzji banków centralnych, dochodzą gierki banków inwestycyjnych, interwencje rządów dążących do osłabienia lub wzmocnienia danej waluty oraz ruchy dużych spekulantów. Nawet pomijając te manipulacje, ludzki umysł tego nie ogarnie. Nie ma szans przewidzieć ruchów nawet na kilka minut do przodu. W krótkim terminie może i uda się coś ugrać, umiejętnie przewidzieć pewne ruchy, ale w odnoszenie długotrwałych sukcesów na FOREX przez drobnego inwestora indywidualnego po prostu nie wierzę. Stosunek ryzyka do potencjalnych korzyści jest skrajnie nieatrakcyjny.
Szczytem głupoty są dla mnie systemy do automatycznego tradingu na FOREX, które można kupić na allegro. Jakim trzeba być idiotą, żeby się na takie coś nabierać? Jeżeli ktoś ma wspaniały system, to dlaczego sam nie zarabia tylko go sprzedaje? Szuka odkupienia za wcześniejsze grzechy? Załóżmy, że taki system działa, autor zarobił już kilka miliardów i ma dość. Po co mu w takim razie kilkaset złotych pozyskanych ze sprzedaży? Nie lepiej sprzedać to jakiemuś bankowi za grube miliony? Jeżeli już należycie do tych, którzy muszą sami wsadzić rękę w ognisko, żeby się przekonać że parzy, to przynajmniej sami zdecydujcie, w jaki sposób to zrobić.
Kiedy kupować, jak nie teraz ?
Należy odkurzyć teorię " KUP i TRZYMAJ" - na wiele lat, którą wszyscy już pogrzebali, obrazili się i wyzwali .
Teraz wbili wszystkim do głowy. graj, szybko reaguj, bo przecież są niepewne czasy, recesja, różnie to z tą Europą może być itp. - pytam się gdzie oni byli w 2006-2007?Teraz jest czas zakupów (trwa już co najmniej rok) nie czas strachu a czas siewu pod przyszłe plony, a czym straszniej i ponuro tym lepiej i większa jest szansa na pozytywny scenariusz .
To ja wtrące swoje trzy grosze, Gram na GPW ponad 2 lata i nieuważam aby fundamenty coś miały wspólnego z wyceną akcji na naszym podwórku, a jeśli tak to marginalnie. Większość przypadków to tak jak na rynku Forex - analiza techniczna. Zgodze się tu z jednym, jest większe ryzyko wyzerowania konta, ale jak to mówią bez ryzyka nie ma zabawy. Swoją przygodę z rynkiem Forex dopiero zaczynam, więc czas zweryfikuję moją postawę, jak narazie jestem optymistą.
Od 2 lat na giełdzie mamy trend boczny. Tak nie będzie zawsze. Przyjdzie hossa, to i fundamenty zaczną być odpowiednio wyceniane. Daj znać za jakiś czas jak Ci poszło na FOREX.
A ja się giełdą zainteresowałem zupełnie niedawno i odniosłem wrażenie, że prawa analizy fundamentalnej działają po opublikowaniu raportu, później coraz więcej spekulacji i analizy technicznej, aż do kolejnego raportu. Zjawisko to fajnie widać po naniesieniu dat publikacji raportów na wykres notowań akcji, co właśnie dzisiaj zrobiłem: http://liczykrupablog. blogspot. com/2012/11/raport-prawde-ci-powie. html Szczególnie dwa pierwsze raporty na wykresie obróciły trend o 180.
Cała "kasynowość" forexu wynika z możliwości stosowania bardzo dużej dźwigni, z której większość skwapliwie korzysta. Wystarczy zastosować sobie dźwignię w wysokości 3-4x i wahania już są bardzo podobne jak na akcjach i zyskujemy bardzo duży potencjał dywersyfikacji.
Z moich obserwacji wynika, że tak naprawdę. wszystko jest "szulernią". Na FOREXie może szybciej to wychodzi, ale nie zgodzę się z tym jakoby nie była to forma inwestowania. Wg mnie jest to po prostu inny instrument.
Znam wiele przypadków z rynku akcji, niektóre z autopsji, gdzie w mocnej hossie (zarówno na całym rynku jak i branży danej spółki) nagle kurs spadał w któtkim czasie o kilkadziesiąt % i nie powracał do niego w przeciągu wielu lat. Nie było ku temu fundamentalnych ani technicznych przesłanek. Po prostu. np. polityka się wmieszała.
Tam gdzie są pieniądze, będzie walka przy użyciu różnych sposobów. Instrumenty należy także pod siebie dobrać. To, że komuś dany nie pasuje nie przekreśla go dla innego inwestora.
Dobre sobie sobie. Piszesz, że Forex to szulernia, a na końcu wklejasz banner reklamowy platformy forex "+500", której jesteś afiliantem. Aby zarobić na naiwnych potencjalnych " INWESTORACH"? Po co zostawać PARTNEREM Forex, i wieszać na nim psy. Zgłoszę Twój wpis do "+500" PSEUDOPARTNERZE.
Zgłaszaj kolego co i gdzie chcesz. Na treść reklam wpływu nie mam. Udostępniam miejsce na blogu, a o treści wyświetlanej reklamy decyduje firma Google.
Ciekawe o tyle, że pisząc artykuł autor nie zna się na rynku forex. To, jak lekarz wypowiadałby się o pracy tokarza. Mało obiektywny artykuł, a do każdej pracy trzeba się dobrze przygotować. Forex to nie są łatwe pieniądze, tyle, że niech mi ktoś napisze, gdzie można dużo zarobić (dużo) nie mając wiedzy. Ja zarabiam na tym rynku, ale sporo musiałem popracować nad sobą i nad wiedzą. Jeśli ktoś czegoś nie umie to nie znaczy, że się nie da. Dodam, że dla niewprawnego oka jest to hazard, ale po jakimś czasie wszystko (w 80%) da się odgadnąć, a jeśli nie to chociaż płynąć z prądem nie wysilając się zbytnio. Pozdrawiam.
W tym wypadku rzeczywiście "lekarz wypowiada się o pracy tokarza", któremu zaproponowano pracę bez gogli ochronnych i rękawic. Faktycznie, lepiej, żeby ten lekarz był tokarzem.
Calkowicie sie zgadzam z komentarzem autora i dzieki, ze nareszcie ktos sie odwazyl wspomniec o prawdziwej twarzy Foreksu. Niestety nawet na stronie Parkietu niemal kazdy artukul o inwestowaniu jest w rzeczywistosci o rzekomych zaletach Foreksu. Jest wolnosc i kazdy niech robi co chce, ale to co napisal autor calkowicie sie zgadza z moimi przemysleniami. Foreks to gra o sumie zerowej i kazdy kto ma odrobine pojecia o matematyce wie co to znaczy. Gielda, choc tez czasami krudna do kontroli, to jednak, przy odpowiedniej dywersyfikacji, jest w stanie dac 5-7% zysku rocznie z samych dywidend. No i plus tego wzrosty kursu.
Szeroko rozumiany Forex to przede wszystkim rynek inwestycji krótkoterminowych. Tak Tak. Jest to rynek o ogromnej dynamice i dlatego inwestycja powinna trwać wyłącznie tyle ile jesteśmy w stanie na bieżąco śledzić jej przebieg przed komputerem. Kasyno zaczyna się właśnie przy transakcjach przekraczających jeden dzień, bowiem nawet jeśli rynek koniec końców zachowa się zgodnie z naszymi oczekiwaniami do widełki cenowe jak wystąpią w "międzyczasie" nie tylko pozbawią nas depozytu ale i wytworzą debet. Tak Tak. Na forexie zerowanie konta to nie jedyna pułapka, możliwe jest powstanie debetu w przypadku wyjątkowo małej płynności rynku. Mimo wszystko polecam ten sposób zarabiania pieniędzy, ale pod warunkiem treningu na kontach nierzeczywistych, bo nauka na prawdziwych pieniądzach to szaleństwo.
A ja uważam. że jeśli ktoś ma żyłkę hazardzisty, ryzykanta - to jest to wspaniała sprawa. Nie jest to dla każdego. I na pewno nie ma takiej reguły, że zawsze zarobisz. To tak jak w biznesie. Nie ma pewniaków. Nie ma pewniaków nawet w sporcie bo i tam zdarzają się niespodzianki. Tu idzie to po prostu szybciej. Szybko możesz zarobić i szybko stracić. A na tym przecież polega giełda. Na spelulacji. Gdyby wszyscy wszystko wiedzieli i przewidzeli to rynki spekulacyjne by nie istniały. Bo jak ktoś zarabia to ktoś traci traci.
z ciekawości, chciałam zobaczyć jak faktycznie działa ten forex. Zarejestrowałam się, obsługa forex wprowadziła mnie w ten system. I już podczas rozmowy zaobserwowałam pushing, żebym dokonała transkacji, co zrobiłam, na próbę. Po transakcji, gdy się sprzedałam akcje po cenie niższej niż je kupiłam (czyli straciłam, ale została mi reszta), nie dostałam reszty z transakcji, mimo że się upominałam o to u obsługi forex (kradną na żywego). Chciałam sprawdzić kolejną rzecz, czy dostanę resztę z nie użytych pieniędzy, z depozytu, jaki jest wymagany do wpłacenia podczas rejestracji (400zł - opcja minimalna), ale też nie dostałam ich zwrotu. Mają tupet, obdzierają ludzi z pieniędzy jak ze skóry na żywca, nawet z pieniędzy z depozytu, bez dokonania oszukańczych transakcji, co za rekiny ludojady. Po próbie wypłacenia pieniędzy z depozytu, miałam nieprzyjemny telefon z forexu, i o pieniądzach mogę zapomnieć. Dlatego można śmiało stwierdzić, że forex nie tylko ma hazardowe oblicze, ale jest organizacją mafijną, podszywającą się pod instytucję finansowo-handlową. Na prawdziwej giełdzie obowiązują pewne zasady i przepisy handlowo-finansowe, na forex nie ma zasad, albo jest tylko jedna -"okradać wszystkich ile się tylko da". Z własnego doświadczenia odradzam forex, gdyż jest to organizacja przestępcza, zalatująca mafią, w najgorszym wydaniu.
Dziękuję za świetny komentarz. Niech to będzie przestroga dla innych. Zawsze powtarzałem i powtarzam - do oszczędzania na rynkach finansowych są tylko dwie alternatywy. Lokaty bankowe dla ceniących spokój, albo indywidualne inwestowanie w akcje dla nie bojących się ryzyka. Wszystkie inne wymysły banków są nic nie warte.
zarabiania na forexie to trzeba uczyc sie latami
inwestowac srodki jakie sie przeznacza na nauke
najwiekszym przeklenstwem poczatkujacego tradera to wygrana na poczatku
im gorszy trader na poczatku tym moze byc lepszy pozniej
Ja zarabiam na forexie - nie jest to latwe kosztuje 20 godzin dziennie pracy nie przespane noce itp. itd.
za to lekka i dobrze platna praca
So, 27 lip 2013, 14:20
To nie jest lekka praca A co nazywasz dobrze płatna?
Pracowałeś przy lopacie że twierdzisz że jest lekka?
20h na dobę w. a efekt może być. Letko to możesz sobie spie. Dzień więc nie.
N, 28 lip 2013, 01:03
Lekkie to to oczywiście nie jest, podobnie zresztą jak również gra na rynku futures. I w jednym i drugim przypadku traci średnio czterech na pięciu graczy. Po uwzględnieniu prowizji, opłat i podatków statystyki są jeszcze gorsze. Oczywiście zarobek jest możliwy, ale potrzebne jest do tego wyczucie, wiedza, doświadczenie. Na to, jak zauważono wcześniej, potrzeba lat.
@Eskel, rozumiem, że na Forexie decyzje trzeba podejmować szybko i że może nauczyłeś się tam również szybkości w definiowaniu zdania i opinii, ale pisząc na forum poświęc nieco więcej czasu na odpowiednie wyrażenie swojego zdania. Gdy czytam Twoje posty, zauważam, że zupełnie zapominasz o interpunkcji, a i nieraz bardzo trudno Cię zrozumieć. Pisz wolniej, to nie gra ;)
N, 28 lip 2013, 01:39
Wyczucie wiedza i doświadczenie nie wystarcza Nikt nie jest doswiadczony na tyle aby zawsze być.. Nikt nie ma wyczucia 24/7 Nikt nie ma wiedzy wystarczającej zawsze na 100% Nikt nke jest zawsze w formię
Nic zawsze się nie wydarzy tak jak chcemy. albo jak przewidzimy
Więc skończcie tą blazenade
Wt, 8 kwi 2014, 16:43
smyczek30 napisał(a): Podobno ktoś zarabia - ale szczerze mówiąc nie znam nikogo takiego.
Ci co zarabiają nie szukają rozgłosu tylko kolejnych jeleni do oskubania, żeby żyło się lepiej (im oczywiście:) To są ci, którzy powodują ruchy na rynku (a nie tylko próbują je przewidzieć) Nieźle też zarabiają platformy brokerskie - głównie na spread'zie. A że nie ma na tym świecie rzeczy doskonałych. to i czasem ślepej kurze trafi się ziarenko. Zaawansowane techniki też potrafią się odwdzięczyć - rozgarniętym użytkownikom, czego wszystkim bardzo gorąco życzę.
Wt, 8 kwi 2014, 20:54
Na forexie dzienny obrót jest na poziomie 5 BLN $, więc nie łatwo DŁUGOTRWALE zachwiać tym rynkiem, mawia się że jest to najmniej zmanipulowany rynek, wydaje mi się że na pewno mniej niż giełda. Odnośnie statystyk to ja w kilku źródłach widziałem że na forexie zarabia między 5 a 7% użytkowników jedynie a nie 20, ale to oczywiście różne źródła różnie podają. W kwestii tego czy na forexie da się zarobić? Oczywiście że się da! Czy znam kogoś kto zarabia na forexie? - znam i w tym momencie również zarabiam(moimi środkami zarządza firma), jednakże nie są to zyski jak na forex duże, ostatni miesiąc 1,75%, ale za to przy maksymalnie ograniczonym ryzyku Czy znam kogoś kto na forexie stracił? Oczywiście! Masa ludzi na forexie traci, bo jeden z drugim myślą że po przeczytaniu jednej książki o forexie są ekspertami, łatwo się mówi co się powinno robić w którą stronę grać patrząc na wykres w lewo, jednakże trafnie prognozować co będzie w prawo jest już trudniej. Faktem jest również że NIE MA traderów którzy wygrywają wszystkie pozycje które otwierają, tak się po prostu nie da! Jednakże osoby z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem mimo że na niektórych pozycjach tracą, to na większej ilości zarabiją więc ogólny wynik jest na +.
Odnośnie brokerów to się zgadza, oni zarabiają pięknie bo nie ważne dla nich kto zarabia a kto traci, tylko ważne żeby był handel a ten jest cały czas:) Ale obawiam się że to zbyt wysokie progi aby zostać brokerem:)
Jeśli ktoś chciałby porozmawiać o posiadanym przeze mnie rozwiązaniu które oferuje regularne zyski na poziomie rocznych zysków z lokaty bankowej to zapraszam do kontaktu. Z góry mówię: firma nie ściga się w robieniu miesięcznych wyników z kosmosu( bo to się wiąże z większym ryzykiem) a na dostarczaniu inwestorom regularnych zysków na poziomie 2-4% /mc przy pełnej strategii
forex czyli kto naprawde zarabia
Podstawowe zasady dzialania rynku, popytu i podazy to ja znam dosc dobrze. Co sie dzieje na gieldzie rolno-wazywnej wieksozsc laikow i ludzi z minimana wiedza ekonomiczna wie.
Forex jest jednak czyms zupelnie innym! Forex oferuje Panu WIRTUALNE obstawienie tendencji (wzrostu lub spadku ceny) Nic Pan tu nie kupuje, nic Pan tu nie sprzedaje. Wszystkie transakcje sa WIRTUALNE. Wiec niech mi Pan wyjasni co powoduje wachanie kursu dolara wzgledem jena czy euro co sekunde? Szczegolnie iz zmienia sie to raz w dol to w gore.
Większe czy mniejsze wachania kursów walut powoduje ilość zwieranych transakcji BUY lub SELL na całym świecie. Jeśli więcej jest transakcji typu SELL (i nie chodzi tu ilość ludzi, tylko o ilość pieniędzy, które zostały przeznaczone na te transakcje) to wtedy kurs danej pary walutowej spada i odwrotnie. Jeżeli ktoś dysponuje ogromną ilością pieniędzy i w jednym momencie wpompuje je na forex zawierając transakcję o ogromnej dźwigni to nawet w jednej minucie może może być ruch o kilknaście lub kilkadziesiąt pipsów w daną stronę.
Tacy zwykli traderzy z niewielkim kapitałem w pojedynkę mają praktycznie zerowy wpływ na zmiany cen w handlu elektronicznym. Jeśli wypracuje się w sobie sposób myślenia jak Ci najwięksi traderzy, którzy mają ogromne kapitały i mają wpływ na wachania par walutowych to można w pewnym stopniu przewidzieć jak zachowa się rynek w danej chwili, czy też w krótszym bądź dłuższym horyzoncie czasowym. Mówiąc o sposobie myślenia mam na myśli analizę techniczną czyli dobre wskaźniki i umiejętność ich odczytywania.
Najlepiej jest obserwować wszystkie wykresy od minutowych aż 1h-4h i dzienne i na nich max 3-4 wskaźniki. Jeśli są dane makro danego dnia to trzeba bardzo uważać i mieć koniecznie stop lossa bo jak się pojawiają takie dane to analiza techniczna tutaj jest zupełnie bezużyteczna a kurs może powędrować w daną stronę w ciągu kilku minut nawet o 100 lub więcej pipsów. Dzieję się tak bo po wypowiedziach ważnych polityków ruszają do gry: banki, insytucje, rządy równych krajów i niektóre firmy nie tylko finansowe, które mają jako pierwsze dostęp do tego typu informacji i wówczas pompują takie pieniądze w forex, że potrafią same wykształtować krótki trend, że i tak na nim zarobią.
Jak rynek jest spokojny tzn. że wtedy grają tylko mali traderzy w porównaniu do tych opisanych wcześniej i wtedy wystarczy zupełnie analiza techniczna. Jak się myśli tak jak większość pomyśli a są tylko dwie możliwości, jak wiadomo albo kup albo sprzedaj to wtedy się zarabia..
I jeszcze jedna ważna sprawa. Nie można być zbyt pazernym i trzeba mieć swój osobisty biznes plan. Trzeba powiedzieć sobie, że np. dziennie chciałbym mieć 200 zł i jak się zarobi te 200 zł to się przestaje grać na dany dzień. Taki wynik miec tylko codziennie to masz na tydzień 1000 zł a na miesiąc ponad 4000 zł. Jak na polskie warunki to jest i tak dosyć dobrze. Nie ma co moim zdaniem gadać o procentach i stopach zwrotu bo jeden ma na koncie real 100 zł i zarobi 10 zł to ma 10% a to jest nic szczególnego. A ktoś inny ma milion zł i zarobi 1000 zł na dzień i to jest 1%.
ponad 2 tygodnie temu
Generalnie problem z forexem polega na tym ze lewar skraca zywotnosc inwestora do okresu w ktorym tak na prawde nie jest w stanie opanowac na tyle podstaw analizy czy to technicznej, czy (tym bardziej) fundamentalnej, aby w polaczeniu z emocjami ktore towarzysza temu rynkowi moc zapobiec utracie funduszy przeznaczonych na tę/tą formę inwestycji. Skutkiem takiego stanu rzeczy sa masy niezadowolonych graczy ktorzy po dwoch miesiacach (ufajac danym ktore ktos wczesniej w poscie podal) tracenia kapitału rozwodzą sie z forexem pozostawiajac po sobie jedynie niechlubne opinie na jego temat. Dorzucam sie do opinii ktora mowi ze 95% graczy fx traci, spotkalem sie niejednokrotnie z ta sama statystyka, dodam do tego jeszcze ze podobno 5% wychodzi na zero i pozostale 90% marud ktore bez wiedzy i doswiadczenia mysla ze trafili na kure znoszaca zlote jaja blyskawicznie traci. Prawda jest taka ze tak jak na kazdym innym rynku, i na forexie mozna zarabiac, jednak trzeba sie liczyc z tym ze jest to jeden z najtrudniejszych rynkow ktory wymaga poswiecenia dlugich lat ciezkich cwiczen na dojscie do sukcesu. Przechodzac do szczegolow technicznych ktore zostaly poruszone na lamach tego tematu, chcialbym zwrocic uwage na kilka spraw. Po pierwsze z przyjemnoscia ogladnalbym roczny statement osoby ktora w jednej transakcji na forexie ryzykuje 10% kapitalu. Z tego co sie orientuje, to ryzykowanie polowy z tego (5%) jest juz grubym naciaganiem podstawowych zasad zarzadzania ryzykiem na fx, a jedna z popularniejszych zasad mowi wrecz o 1% na transakcje. Druga sprawa - obwinianie stop lossa za wieczne straty to nic innego jak przyznawanie sie do tego ze nie potrafi sie go stosowac. Obok trafnej analizy i stalowych jaj prawidlowe ustawianie sl i dostosowywanie do niego wielkosci pozycji (czyli zarzadzanie ryzykiem) to trzy fundamenty udanej transakcji. Oczywiscie nie chce przez to powiedziec ze bez sl nie da sie grac, widzialem statement goscia ktory gral bez sl i na 32 kilkunasto - kilkudziesiecio-minutowe transakcje w ciagu miesiaca mial jedna wtope, jednak domyslam sie ze osiagniecie takiego poziomu opanowania mozliwe jest dla nielicznych. To nie przypadek ze wszedzie trąbią o sl, dlatego kazdego kto chcialby zmierzyc sie z forexem od razu nalezy uprzedzic o tym ze jest to element moze i nawet trudniejszy do opanowania niz sama analiza. Co do celowania w egzotyczne pary - zgoda, ale w zaleznosci od preferencji inwestora. Jezeli inwestor planuje przetrzymywac pozycje kilka tygodni, bedzie w stanie poswiecic te 70 czy nawet wiecej punktow spreadu, jednak daytrader grajacy na niskich interwalach czasowych, nastawiajacy sie na krotkie transakcje, podpisuje na takiej parze cyrograf. W takiej sytuacji szuka sie par obarczonych oplata posrednika rzedu jednego do kilku pipsow. W skrocie - rynek (tu pare walutowa) nalezy dostosowac do wlasnych preferencji. Jako komentarz od siebie chcialbym jedynie dodac ze wydaje mi sie ze zachowania kursów egzotycznych par walutowych o niskiej plynnosci wydaja sie byc duzo trudniejsze do analizowania niz pary oparte na glownych walutach. Generalnie gra na fx wymaga przynajmniej kilku lat ciezkiej pracy na doprowadzenie wlasnego systemu zawierania transakcji do skutecznosci i to wlasnie przede wszystkim czas i wymagana wiedza niezbedne do rozpoczecia gry przynoszacej profity sa bariera produkujaca sceptykow i niedowiarkow. Szczegolowe pouczanie na temat systemu tez nie ma sensu - mowi ze ze na swiecie istnieje tyle systemow ilu jest graczy - oczywiscie to przesada, ale jest w tym duzo prawdy. System moze przeczyc wszelakiej logice i podstawowym ogolnie przyjetym zasadom analizy, jednak jezeli systematyczne przynosi zyski to znaczy ze jest dobry. Swoja droga ostatni world top investor (roczny turniej fx na realnych kontach) wygral polak, a w pierwszej dziesiatce bylo ich w sumie trzech. Ponizej link do wywiadu http://www. pb. pl/a/2010/05/17/Polak_najlepszy_na_swiecie[edited] Łukasz Kozakiewicz edytował(a) ten post dnia 25.07.10 o godzinie 20:36[/edited]
ponad 2 tygodnie temu
Bardzo trafne ujęcie sprawy. Zainteresowałem się forexem niedawno. Zdobyłem trochę literatury i w żadnej z nich nie znalazłem pustych obietnic, co do zysków. Każdy z autorów wyraźnie wskazuje fundamentalne zasady, których należy się trzymać. Stop lossy, dokładne poznanie platformy, analiza techniczna, zdrowy rozsądek i ograniczone emocje. Każda inwestycja to ryzyko a rolą inwestora jest jego identyfikacja i ograniczanie. Oczywiście odrobina szczęścia też się przydaje :-). Jeżeli ktoś chce się jednak tylko pobawić, to może lepiej wybrać Lotka.
Arkadiusz Dziekański: Witam,
gram na gieldzie od jakiegos roku i przekladam sie na forex bo uwazam ze mozna dobrze wykozystac dzwignie jesli ma sie mocne nerwy i podchodzi sie do tego z jakims doswiadczeniem z rynku i ograniczonymi emocjami.
Uwazam ze podstawa do grania na forexie jest gruntowna wiedza zdobyta z ksiazek lub publikacji na ten temat a najwiecej daje doswiadczenie i obycie. Mysle ze Stop lossy sa konieczne i jesli ktos lubi bez trzymanki to lepiej nie tu.
Podsumowujac - doswiadczenie + wiedza + wylaczenie czynnika ludzkiego a przynajmniej trzymanie sie pewnych zasad co do nie poddawania sie emocjom moze dac spory zysk.
W kazdym razie mysle ze jak czlowiek bedzie gral na forexie czy akcjach pare lat to wyniesie dla siebie tyle dobrego ze jak juz skonczy kariere to bedzie w stanie swietnie sobie radzic na emeryturze zeby nie siedziec przed telewizorem.
ponad 2 tygodnie temu
to moje początki na forexie ale moja strategia to gra tylko na kilku walutach i na metalach tylko gold i silver i wykresy mnie srednio uinteresuja liczy sie fundamentalne podejscie do tematu metali szlachetnych narazie gram na demie i powiem wam ze prawie 90% w 20 h to dla mnie schock :0
ponad 2 tygodnie temu
Zagraj na realu. Prawdopodbnie nie będzie tak ciekawie. A przynajmniej nie przez cały czas. Ale życzę powodzenia. Jak zarobisz 3 razy pod rząd w miesiąć 100 procent daj znać. Zostanę Twoim wspólnikiem.
Karol Malinowski: to moje początki na forexie ale moja strategia to gra tylko na kilku walutach i na metalach tylko gold i silver i wykresy mnie srednio uinteresuja liczy sie fundamentalne podejscie do tematu metali szlachetnych narazie gram na demie i powiem wam ze prawie 90% w 20 h to dla mnie schock :0
ponad 2 tygodnie temu
co jak co ale wg mnie na forexie sie traci, no chyba ze ma sie jakis niezawodny system. rozpoczalem moja historie na forexie 5 miesiecy temu, przez 2 miesiac gralem demo (platforma zulutrade) i mialem dobre wyniki. jak przeszedlem na real nie bylo juz tak ladnie. najpierw stracilem prawie swoj caly kapital, pozniej z prawie niczego odzyskalem polowe. pozniej znowu stracilem. do dzisiaj przeczytalem pare ksiazek dt. forex, ale to tylko czyste podstawy jak inwestowac, wg. mnie jak ktos nie jest expertem w tej dziedzinie lepiej niech sie na zabiera za "inwestowanie"
ponad 2 tygodnie temu
Marcin inwestuje już na tym rynku kilka dobrych lat i wierz mi, ze 5 miesięcy to za krótki czas aby cokolwiek się nauczyć zwłaszcza samemu. Nie wierz w żadne opowieści tego typu, gloszone przez pseudo "guru", ze w kilka dni zdabedziesz super wiedzę i dojdziesz to super wyników, tak się poprostu nie da. Jak ja opowiadam ludziom o moim systemie, to niektórzy przecieraja oczy z niedowierzania. Oglupienie zwłaszcza początkujących osób AT jest tak duże, ze nie dziwi mnie fakt, ze większość traci. Ze statystycznego pkt widzenia stosując tylko AT można wyjść co najwyżej na zero. AT łatwo się nauczyć ale trudno taka wiedzę przekuć w zyski. Znam wiele osób, które potrafią się beznamietnie wpatrywac w wykresy godzinami, nie zastanawiając się co powoduje ruch cen, po czym otworzyć pozycje w najmniej odpowiednim momencie i stracić. A wystarczy chwile pomyśleć i zadać sobie kilka pytań, nawet czasami naiwnych, typu: 1. Czy duzi inwestorzy ( fundy, banki etc) zawierajac transakcje na rynkach siedzą przed wykresem, rysuja "kreski", patrzą na wskaźniki, po czym wskakuja w jakiś trejd/inwestycje czy Może maja ku temu jakieś inne podstawy? 2. Czy oni tez zawsze maja tylko same udane transakcje? 3. Co tak naprawdę powoduje ruch cen? Czy kolejne fibo zatrzymuje cenę i powoduje odwrócenie trendu czy może akurat jest to jakieś inne wydarzenie (realne).
No dobra to na początek. Odp. na te pytania to jest dobiero początek drogi do zysków. Bez doświadczenia tez daleko nie zajdziesz, poprostu muszisz je zdobyć. To jest kolejny mit jaki probuja ludziom wciskac niektóre osoby, ze można się bez tego obejść. Ale doświadczenie musi tez być realne. Wg mnie psyche można dostosować, zarządzania kapitałem tez się nauczyc. Pozdrawiam
Marcin Stepien: co jak co ale wg mnie na forexie sie traci, no chyba ze ma sie jakis niezawodny system. rozpoczalem moja historie na forexie 5 miesiecy temu, przez 2 miesiac gralem demo (platforma zulutrade) i mialem dobre wyniki. jak przeszedlem na real nie bylo juz tak ladnie. najpierw stracilem prawie swoj caly kapital, pozniej z prawie niczego odzyskalem polowe. pozniej znowu stracilem. do dzisiaj przeczytalem pare ksiazek dt. forex, ale to tylko czyste podstawy jak inwestowac, wg. mnie jak ktos nie jest expertem w tej dziedzinie lepiej niech sie na zabiera za "inwestowanie"
ponad 2 tygodnie temu
Łatwiej napisać, kto traci. A traci 99% prywatnych inwestorów - w skrócie, nikt kto sam inwestuje pieniądze nie zarabia w dłuższym okresie niż 6 miesięcy. Dlaczego? Ano dlatego, że jedną możliwością na systematyczne zarabianie pieniędzy na rynku Forex jest Złoty Gral, czyli EA które zarabia.
A dlaczego większość inwestorów traci? Ano dlatego, że Forex w wydaniu brokerów MM, jest po prostu KASYNEM (dla "niewtajemniczonych" mały link edukacyjny, filmik pt. "Jak transakcje były realizowane dotychczas" http://trader. aliorbank. pl/)
ponad 2 tygodnie temu
Meu Lisboa: Witam, A kto powiedział, że się ukrywam, i gdzie jest napisane, że muszę publikować pod pełnym imieniem i nazwiskiem? Z tego co wiem to Polska jest w miarę wolnym krajem jeszcze. To cokolwiek oznacza "moją Lizbonę" miasto które kocham i mieszkam praktycznie przez cały rok z małymi wyjątkami. To tyle w kwestii nieznajomości portugalskiego;-)
Nie podając swoich prawdziwych danych po prostu się ukrywasz. Jesteś przez to mniej wiarygodny. Łatwiej wtedy kogoś krytykować, pisać o czymś. To forum (GL) słynie z tego, że pod swoim im. i nazw. podpisujesz się pod swoją wypowiedzią. Ja Ci tego nie bronię, po prostu napisałem co myślę.
A co do meritum. Nie wiem czemu przyjąłeś od razu postawę bokserską, próbując udowodnić mi, że jesteś lepszy? W sumie mi to nie przeszkadza, bo nie ma to dla mnie znaczenia, ale to zupełnie niepotrzebne. W dodatku podpierając się fałszywymi by nie powiedzieć głupimi danymi jak w przypadku Oandy? Ale po kolei.
Zacytuj mi choć jedno zdanie, które jest postawą bokserską czy gdzie napisałem, że jestem lepszy? Próbujesz się teraz ukryć pod płaszczem ofiary, atakowanego, by wzbudzić litość wśród czytających. Takie psychologiczne zagrywki nie działają na inteligentnych ludzi ;) Ja kulturalnie odpowiedziałem na Twojego posta. Nigdzie w nim nie napisałem, ani że jestem lepszy, ani nie napisałem to w tonie agresywnym jak próbujesz tu wmówić czytającym. Co do Oandy podpieram się faktycznymi danymi (jeśli będzie trzeba to je poszukam). To iż są one naciągane to już inna sprawa. Lepsze takie dane, niż żadne. Ty nazwałeś je głupimi nie podając swoich. Ładnie poprosiłem o źródło, skąd masz takie dane? Jestem ciekawy. A jakbyś zauważył to w poprzednim poście akurat się z Tobą zgodziłem, że jest to trochę więcej niż 5%, ale nawet tego nie zauważyłeś i wolałeś łapać mnie za słówka ;P
Pisząc o procentowych wyliczeniach 70/30% pisałem o ludziach którzy z tego żyją (utrzymują się). Jak żyją, na jakiej stopie to już nie wnikam. Jedni na pewno na wysokiej inni mniej, ale to normalne. Co do Oandy, to nie wiem czy wiesz, ale było badanie na ten temat i Oanda sztucznie zawyżała żywotność swoich kont, zasilając je, mimo, że konta zostały już dawno porzucone. Co nie zmienia faktu, że mit o tym, że tylko 5% ludzi zajmujących się Forexem zarabia. To tak apropos głupich danych.
Podaj źródło, skąd masz takie dane. Chętnie tu poznamy. Ponieważ samo stwierdzenie, że jest 30% zarabiających, bo tak do nikogo nie przemówi.
Co do tego czy się ktoś nadaje czy nie, to już zupełnie odjechałeś. Paliłeś coś czy tak już masz;-)? Chłopie pomyśl, co piszesz. Owszem możesz się zamęczyć, wyuczyć, itd, etc i zostać tym lekarzem. Tylko nie oznacza to, że się do tego nadajesz. Grabarzem też mógłbyś na pewno być. Chodziło mi bardziej o naturalne skłonności. A nauczyć się owszem może każdy, pod warunkiem, że jedynym kryterium nie będzie chęć zrobienia czegoś za wszelką cenę. I tylko tyle i, aż tyle. Nikomu nie odbieram prawa do nauki, wręcz przeciwnie zachęcam.
Ty dopiero przybrałeś agresywny ton wypowiedzi ;) Jakiekolwiek talenty czy predyspozycje mogą mieć znaczenie dla laików w danej dziedzinie, natomiast aby stać się ekspertem w wybranej dziedzinie należy wykonać ogrom pracy w postaci 10.000 godzin celowego ćwiczenia. Masz na to wiele badań nanukowych. Więc Ty się zastanów co piszesz, albo podeprzyj to konkretnymi argumentami. To, że nie masz naturalnych skłonności, nie znaczy, że nie możesz być dobrym lekarzem, prawnikiem czy traderem, jeśli o tym marzy. I mówimy tu o zawodzie, a nie pieniądzach. Jeśli ktoś chce zostać lekarzem, artystą, sportowcem dla pieniędzy to nie tędy droga. Pieniądze powinny być środkiem, a nie celem :)
Nie czytasz tekstu ze zrozumieniem. Pisząc o Robercie, jak widać zresztą (ja przynajmniej widzę) pisałem, że dziwi mnie fakt, że ktoś zajmujący się zawodowo Forexem ma jeszcze czas na szkolenia. A Ty wyczytałeś, że ja twierdze, iż on mało zarabia i dlatego szkoli. Choć sam pisał, że ma niezłą kasę. A na dodatek jeszcze pomawiasz mnie o to, iż twierdze, że jest złym traderem. Nie bądź taki Lis czy Olejnik.
Napisałeś, że "dziwi Cię ten fakt", więc odpowiedziałem w formie pyatń. po ich przeczytaniu nie powinno Cię już dziwić ;) Nie pomawiam - napisałem "zakładasz", skoro piszesz, że Cię to "dziwi" to zakładasz, że tak nie ma. Może Ty czytaj ze zrozumieniem ;) Foreks działa 5 dni w tygodniu, jest jeszcze weekend. Szkolenia są przeważnie w weekend, wiec sporo czasu. Poza tym masz złe wyobrażenie o traderach, bo z tego co piszesz to stwierdzam, że pracują wszzystkie 5 dni w tygodniu i pewnie jeszcze 10/15/20h/24h dobę? Mi wystarczy 2 h analizy, ustawiam zlecenia wraz ze SL i TP i czasem zaglądam jak się ma sytuacja. Oczywiście jeśli ktoś jest daytraderem to musi często być przed monitorem, ale Robert daytraderem nie jest, a co za tym idzie ma sporo wolnego czasu ;-)
Pisząc zaczynać od scalpingu, nie napisałem, że mają to robić osoby niedoświadczone, a raczej nie powinny robić tego osoby niewyedukowane. Tylko chodziło mi o to, iż łatwiej jest skalpować w szybszym czasie niż zostać dobrym "terminowcem". To już wymaga dużej wiedzy, zarówno analitycznej jak i doświadczenia. Poza tym, scalping ma mniejszy zasięg działania i nie nadaje się np. do kontraktów na obligacje. I co ważne przy dobrej technice scalpingu, ogranicza ewentualne straty w sposób znaczny. Oczywiście pod warunkiem znajomości elementów dodatkowych.
To chyba nie wiesz już co piszesz. zacytuję: "Niekoniecznie bawić się od razu w "terminowca". Zaczynać od skalpingu, a zabawy z dłuższymi pozycjami to już z czasem jak wiedza będzie większa. Czy osoba która zaczyna trading moze być "dobrze wyedukowana"? Dobrze wyedukowany dla mnie to mający również jakieś doświadczenie w tradingu. A skalping nie jest najlepszym sposobem do nauki jak już wspomniałem przez zbyt duże emocje jakie panują przy skalpownaiu, których początkuujący nie jest w stanie opanować bez odpowiedniego doświadczenia. W dłuższym terminie ma większe możliwości, ponieważ ma czas na dłuższą analizę. Jeśli się czegoś uczysz to szybciej nauczysz się robiąc to szybko czy wolniej? Dopiero praktyka pozwoli Ci na szybsze analizowanie, szybsze dobre decyzje. A skalping jest dla naprawdę doświadczonych traderów, gdzie ich mózg już jest wyćwiczony do szybkiej analizy sytuacji. Poza tym dochodzi jeszcze zmęczenie pod koniec tradingu, nowicjusz ma małe szanse, że nie popełni wtedy dodatkowych błędów.
A już zupełnie abstrahując od wszystkiego, nieraz, dobry scalpel kieruje się zupełnie innymi czynnikami, niż "terminowiec". Więc pisanie, że scalping jest tylko dla doświadczonych "terminowców", ze względów grzecznościowych pominę.
Uzasadnij, czemu chcesz pominąć :)? Tacy doświadczeni traderzy jak Joe DiNapoli czy Van Tharp nawet odradzają scalpingu, więc już nawet to do mnie przemawia. Oczywiście nie bronię nikomu scalpować, jednak odradzam to początkującym. Scalpując musisz być kilka/kilkanaście godzin dziennie przed komputeram; jako "długodystansowiec" wystarczy często 1-2h. Scalpel bierze kilka/kilkanaście drobnych transakcji (po 10-40 pipsów), długoteminowiec (po 400-500 pipsów). Jeśli scalpel i długodystansowiec zarobią tyle samo to kto będzie większym zwycięzcą? Ten co ślęczy kilka godzin dziennie przed wykresami czy ten co zajmuje mu to najwyżej 2h?[edited]Józef R. edytował(a) ten post dnia 19.11.11 o godzinie 10:49[/edited]
ponad 2 tygodnie temu
Unikalbym tu jednak generalizowania. Mysle, ze kazdy, kto zarabia ma swoja unikalna indywidualna technike i predyspozycje. Dla jednego bedzie to scalpig dla innego long term, dla jednego 20transakcji na dzien a dla jeszcze innego 1 w tygodniu. I nie ma tu co tak dyskutowac, bo Ci co zarabiaja nigdy do konca nie zdradza swojego patentu ;)
ponad 2 tygodnie temu
Nie podając swoich prawdziwych danych po prostu się ukrywasz. Jesteś przez to mniej wiarygodny. Łatwiej wtedy kogoś krytykować, pisać o czymś. To forum (GL) słynie z tego, że pod swoim im. i nazw. podpisujesz się pod swoją wypowiedzią. Ja Ci tego nie bronię, po prostu napisałem co myślę.
Wiarygodny to ja mogę być/lub nie, dla wysokiego sądu. Natomiast tutaj nie widzę specjalnie potrzeby. Natomiast szanuje potrzeby Twoje, masz do nich prawo.
Zacytuj mi choć jedno zdanie, które jest postawą bokserską czy gdzie napisałem, że jestem lepszy? Próbujesz się teraz ukryć pod płaszczem ofiary, atakowanego, by wzbudzić litość wśród czytających. Takie psychologiczne zagrywki nie działają na inteligentnych ludzi ;) Ja kulturalnie odpowiedziałem na Twojego posta. Nigdzie w nim nie napisałem, ani że jestem lepszy, ani nie napisałem to w tonie agresywnym jak próbujesz tu wmówić czytającym. Co do Oandy podpieram się faktycznymi danymi (jeśli będzie trzeba to je poszukam). To iż są one naciągane to już inna sprawa. Lepsze takie dane, niż żadne. Ty nazwałeś je głupimi nie podając swoich. Ładnie poprosiłem o źródło, skąd masz takie dane? Jestem ciekawy. A jakbyś zauważył to w poprzednim poście akurat się z Tobą zgodziłem, że jest to trochę więcej niż 5%, ale nawet tego nie zauważyłeś i wolałeś łapać mnie za słówka ;P
Przepraszam, że tak zacznę ale czy oprócz widocznych kłopotów masz jeszcze jakieś inne przypadłości;-)? Widzisz to czego nie widzą inni. Nigdzie nie napisałem, że jesteś lepszy, bo nie lubię kłamać. Tylko pisałem o Twoich nieudolnych próbach wykazania tego. Taka licencja poetica, dla wybranych. Musisz mniej emocjonalnie podchodzić do czytanego tekstu. I nie brać wszystkiego do siebie. Już pomijam to, że stawiasz się bez pytania, po stronie tych inteligentnych. Co się zaś tyczy źródeł mówiących o Oandzie, była to jakaś instytucja nadzorująca. Nie podam nazwy bo nie pamiętam. Ale można poszperać w sieci.
Podaj źródło, skąd masz takie dane. Chętnie tu poznamy. Ponieważ samo stwierdzenie, że jest 30% zarabiających, bo tak do nikogo nie przemówi.
Ale ono ma nie przemawiać, bo ja nie jestem ekspertem z dziedziny finansów;-) A przecież lepiej napisać, że więcej zarabia niż mniej, prawda;-)? Po co się mają ludzie stresować? A tak na poważnie czytałem rok temu o tym w oparciu o rynek amerykański. W The Economist był o tym artykuł.
Ty dopiero przybrałeś agresywny ton wypowiedzi ;) Jakiekolwiek talenty czy predyspozycje mogą mieć znaczenie dla laików w danej dziedzinie, natomiast aby stać się ekspertem w wybranej dziedzinie należy wykonać ogrom pracy w postaci 10.000 godzin celowego ćwiczenia. Masz na to wiele badań nanukowych. Więc Ty się zastanów co piszesz, albo podeprzyj to konkretnymi argumentami. To, że nie masz naturalnych skłonności, nie znaczy, że nie możesz być dobrym lekarzem, prawnikiem czy traderem, jeśli o tym marzy. I mówimy tu o zawodzie, a nie pieniądzach. Jeśli ktoś chce zostać lekarzem, artystą, sportowcem dla pieniędzy to nie tędy droga. Pieniądze powinny być środkiem, a nie celem :)
Chłopie już sam wstęp w tej części Twojego tekstu, dyskwalifikuje Cię, jako osobę do jakiejkolwiek dyskusji. Jeśli twierdzisz, że predyspozycje czy talent nie mają znaczenia to, wybacz ale nie bardzo wiem co napisać;-)? Chyba tylko to, że nie odróżniasz wyuczonego rzemieślnika od utalentowanego "artysty". Wystarczy chociaż popatrzeć na mecz piłkarski. Gra 22 facetów a i tak patrzy się tylko na tych "artystów". Oczywiście, że możesz zostać lekarzem, i nawet zdać egzamin z wyróżnieniem. Tylko nie oznacza to, że tym "artystą" będziesz. Możesz się uczyć latami, ale jak nie masz talentu i predyspozycji to co najwyżej będziesz dobrym rzemieślnikiem. Przestań z tym celem, takie słodkie pierdzenie to bajki, dla naiwnych. Nie przekonasz mnie, że widząc jak skaczą Ci pipsy w stronę sukcesu, to nie działa to na Twoją wyobraźnię. Chyba, że jej nie masz.
Napisałeś, że "dziwi Cię ten fakt", więc odpowiedziałem w formie pyatń. po ich przeczytaniu nie powinno Cię już dziwić ;) Nie pomawiam - napisałem "zakładasz", skoro piszesz, że Cię to "dziwi" to zakładasz, że tak nie ma. Może Ty czytaj ze zrozumieniem ;) Foreks działa 5 dni w tygodniu, jest jeszcze weekend. Szkolenia są przeważnie w weekend, wiec sporo czasu. Poza tym masz złe wyobrażenie o traderach, bo z tego co piszesz to stwierdzam, że pracują wszzystkie 5 dni w tygodniu i pewnie jeszcze 10/15/20h/24h dobę? Mi wystarczy 2 h analizy, ustawiam zlecenia wraz ze SL i TP i czasem zaglądam jak się ma sytuacja. Oczywiście jeśli ktoś jest daytraderem to musi często być przed monitorem, ale Robert daytraderem nie jest, a co za tym idzie ma sporo wolnego czasu ;-)
Ja nie pisałem nic o traderach ani tym bardziej o moim wyobrażeniu o nich. Mam inne wyobrażenia na inne tematy. Nic mi nie dolega, jestem normalny;-) Mi spekulanci nie przeszkadzają, i nie zastanawiam się nad tym, ile czasu pracują i czy w ogóle pracują? To nie moja sprawa. Ja tylko w pierwszym poście, pozwoliłem sobie na pewną wątpliwość. A Ty zaczynasz się stawiać w roli, obrońcy Roberta. Nie musisz, ja mu zarzutów nie stawiam.
To chyba nie wiesz już co piszesz. zacytuję: "Niekoniecznie bawić się od razu w "terminowca". Zaczynać od skalpingu, a zabawy z dłuższymi pozycjami to już z czasem jak wiedza będzie większa. Czy osoba która zaczyna trading moze być "dobrze wyedukowana"? Dobrze wyedukowany dla mnie to mający również jakieś doświadczenie w tradingu. A skalping nie jest najlepszym sposobem do nauki jak już wspomniałem przez zbyt duże emocje jakie panują przy skalpownaiu, których początkuujący nie jest w stanie opanować bez odpowiedniego doświadczenia. W dłuższym terminie ma większe możliwości, ponieważ ma czas na dłuższą analizę. Jeśli się czegoś uczysz to szybciej nauczysz się robiąc to szybko czy wolniej? Dopiero praktyka pozwoli Ci na szybsze analizowanie, szybsze dobre decyzje. A skalping jest dla naprawdę doświadczonych traderów, gdzie ich mózg już jest wyćwiczony do szybkiej analizy sytuacji. Poza tym dochodzi jeszcze zmęczenie pod koniec tradingu, nowicjusz ma małe szanse, że nie popełni wtedy dodatkowych błędów.
Wybacz, ale miałem Cię za osobę w miarę inteligentną (zresztą sam bez pytania, się jako inteligent przedstawiłeś), więc nie widziałem potrzeby przedstawiania wszystkiego w postaci rysunkowej. No, ale jak masz z tym trudność, to chociaż na przykładzie z realnego życia postaram się w kilku zdaniach wytłumaczyć. Jest człowiek (mężczyzna), chce się uczyć w kierunku mechaniki samochodowej. Zgłasza się do warsztatu, gdzie mają: mechanikę, elektronikę, blacharkę, lakiernictwo. Zaczyna tam pracować. By się czymś na poważnie zająć a nie być tylko przynieś-wynieś, terminuje i lakiernika. Po pół roku jest już w stanie sam podjąć się pracy jako lakiernik. Jest lakiernikiem, ale nie mechanikiem czy blacharzem. Jest to możliwe prawda? Tak samo jest w tej dziedzinie, nie ma takiej reguły, że tylko trader może być dobrym skalpelem. Jest taki gość w Szwajcarii, nie przytoczę nazwiska bo znam tylko, ze słuchu a nie chce przekręcić. Który nigdy nie był traderem, a świetnie skalpuje. Potrafi jeden i ten sam indeks w ciągu kilku godzin, "trafić" na kilkanaście tysięcy euro. A facet nie ma pojęcia o wykresach, SMA, nie wspominając o AF. A jak ktoś jest słaby psychicznie, to mu żadna analiza i doświadczenie nie pomogą. Zaczynasz cytować bajki z poradników, jak zostać milionerem;-)
Uzasadnij, czemu chcesz pominąć :)? Tacy doświadczeni traderzy jak Joe DiNapoli czy Van Tharp nawet odradzają scalpingu, więc już nawet to do mnie przemawia. Oczywiście nie bronię nikomu scalpować, jednak odradzam to początkującym. Scalpując musisz być kilka/kilkanaście godzin dziennie przed komputeram; jako "długodystansowiec" wystarczy często 1-2h. Scalpel bierze kilka/kilkanaście drobnych transakcji (po 10-40 pipsów), długoteminowiec (po 400-500 pipsów). Jeśli scalpel i długodystansowiec zarobią tyle samo to kto będzie większym zwycięzcą? Ten co ślęczy kilka godzin dziennie przed wykresami czy ten co zajmuje mu to najwyżej 2h?
;-)))No, tak można się było tego spodziewać. Od kiedy to Tharp jest traderem? Bo jakoś nigdy nie słyszałem o jego sukcesach w tej kwestii? Van Tharp, pisarz-psycholog który nigdy dolara nie zainwestował;-) Wybacz ale to nie jest dobry przykład teorii jaką chcesz wmówić. Nawbijałeś sobie formułek do głowy, dorabiasz do tego ideologię i próbujesz zainteresować tym innych;-) Oczywiście Twoja sprawa, masz do tego prawo. Żebyś jeszcze podparł się wiedzą Seykoty, czy Lindy Bradford Raschke którzy wiedzą, co znaczy inwestowanie i jak to smakuje. Ale Ty wolałeś mi tu zabłysnąć Van Tharpem. Sorry, ale facet co to w zależności komu udziela wywiadu, mówi różne rzeczy nie jest szczególnie wiarygodny. Co nie znaczy, że w wielu kwestiach nie ma racji. Ale jednak inwestorem nigdy nie był. A co do skalpelów. Dobry skalpel bierze dziennie kilkadziesiąt, nieraz nawet jest to ponad setka transakcji. Czasami nawet więcej.
Jeszcze małe uzupełnienie;-)
Do Polski został zaproszony przez SII „słynny” Joe DiNapoli. Tutaj należy dodać, ze Joe D. jest kompletnie nieznanym handlarzem systemu inwestowania na giełdzie. Zgodnie z jego wypowiedzią opublikowaną na internecie, Piotr Grela jest jednym z siedmiu inwestorów na świecie, który wiedzą jak stosować właściwie zasady inwestowania propagowane przez Joe D. Jeżeli ja to odczytuję poprawnie, to tylko siedmiu ludzi na świecie zarabia stosując jego metodę. Trudno to odebrać jako rekomendację tego systemu inwestowania.
Zajrzałem na jego stronę internetową i zauważyłem tylko 13 komentarzy na temat jego systemu inwestowania w skali ostatnich dwudziestu lat! Z tych 13-tu komentarzy, siedem miało miejsce w czasie jednego tygodnia! To, delikatnie się wyrażając, należy traktować conajmniej podejrzanie. Na Youtube, Joe twierdzi, że trzeba conajniej pięć lat, aby skutecznie operować jego systemem (w ciągu 5-ciu lat, conajmniej 90% traderów kończy swoją karierę na giełdzie bankructwem)! Byłoby wskazane, aby w czasie Konferencji Wall Street, któryś z uczestników zapytał Joe’go czy on osobiście inwestuje na giełdzie stosując swój system, oraz jakie są jego rezultaty w skali ostatnich czterech lat. Być może, uczestnicy Konferencji Wall Street 2011 będą mogli szukać satysfakcji w Sądach za fałszywą reklamę!
Przejdżmy teraz do Van Tharp’a, który również jest wymieniony w książce Jack Schwager’a, i który również pojawi się w Polsce na początku czerwca 2011, w na zaproszenie SII.
Ustalmy wpierw co Van Tharp robi i czego można od niego oczekiwać. On nie sprzedaje żadnych systemów zarabiania na giełdzie. Jego funkcję możemy określić jako psychologicznego trenera. W wypadku utraty osoby bliskiej, rozwodu itp. nie ulega wątpliwości, że Van Tharp byłby bardzo pomocny w rozwiązaniu tragedii osobistej. Sam na sam, można wiele pomóc danemu traderowi, lecz w grupowym spotkaniu jakie będzie miało miejsce w czerwcu, efekty będą znikome.
Van Tharp pomaga zainteresowanym w optymalizacji systemu inwestowania stosowanego przez danego inwestora, co może mieć korzystny wpływ, jeżeli dany trader jest posiadaczem skutecznego systemu działania na giełdzie. Optymalizowanie wadliwego systemu jest stratą czasu. Ja przeczytałem trzy książki wydane przez Van Tharp’a (ostatnia wydana w 2010r.), i nie znalazłem w nich nic co by spotęgowało moje rezultaty na giełdzie.
W pażdzierniku 2009, badania dokonane przez Universytet Massey z Nowej Zelandii, udowodniły, że żadna z przeszło 5000 strategii polegających na analizie technicznej nie spełniła tego, co obiecała. Innymi słowy, przypadkowy wybór dawał te same rezultaty co aplikowanie tych kosztownych strategii.
ponad 2 tygodnie temu
Rynek współczesnych telefonów w liczbach nożna przedstawić w dwojaki sposób. Udział producenta w sprzedaży (popularność) oraz zysk ze sprzedaży. Co ciekawe, wyniki mogą być zupełnie odmiennie.
Biorąc pod uwagę samą sprzedaż firma Apple traci udział. Taką tendencje mamy od paru lat a powodem jest oczywiście konkurencja. Podczas gdy obecnie w sprzedaży mamy cztery modele iPhone’a (5C, 5S, 6 i 6 plus), telefonów konkurencji policzyć sie nie da. Jest ich tyle ze gdybym kończył ich liczenie - o ile potrafię do tylu liczyć :P to przybyło by juz trochę nowych i musiał bym zaczynać od nowa. Pomomo że każdy nowy iPhone bije rekord sprzedaży, zalew smartfonów konkurencji jest tak olbrzymi, że Apple i tak traci udział w ogólnej sprzedaży. Tak przedstawia sie sutuacja jeśli chodzi o samą sprzedaż.
A teraz weźmy pod uwagę zyski z wszystkich sprzedanych smartfonów na świecie. Jak myślicie kto jest góra? Otóż tu rządzi gigant z Cupertino. Zgarnia aż 86% zysków z całego rynku smartfonów. Na drugiej pozycji jest Samsung z marnymi 18% (najsłabszy wynik od lat). Ale zaraz chwila przecież dodając zyski Apple i Samsunga otrzymamy ponad 100% a to oznacza jedno. Ktoś tu musi tracić. I traci Motorola czy Microsoft. Na plusie jest jeszcze LG (2%), zaś HTC i Blackberry wychodzą „na zero”.
iPhone’ów z roku na rok sprzedaje sie coraz więcej a telefonów konkurencji proporcjonalnie ale do kwadratu. Zyski zaś coraz większe ma jedynie Apple. Magia? Nowa matematyka? Niee. Nic z tych rzeczy. Marża. A w śrubowaniu marży nikt nie przebuje Tima Cooka i spółki ;)
Podziel się:
Dodaj do ulubionych:
Podobne
Zobacz wpisy
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Applen0w
% D bloggers como este:
Czy wysokie IQ idzie w parze z zyskami? Niektórzy uważają, że tak. Czy aby na pewno?
Panuje opinia, że profesjonalni traderzy są ponadprzeciętnie inteligentni. Jeżeli nie masz matematycznego umysłu i statystyki w małym palcu, na pewno nie zarobisz. Według mnie to bzdura.
Przede wszystkim opanowanie
Na rynku forex ważniejsza jest twoja psychika. Radzenie sobie z emocjami, dyscyplina i konsekwencja. Nie umiejętności liczbowe czy techniczne, jak myśli większość. Powiem więcej. Nawet nie musisz kończyć studiów, żeby zarabiać na forex. Kiedyś nawet zrobiono badania na temat tego, która grupa zawodowa najlepiej radzi sobie na rynku. Zdziwisz się. Wcale nie byli to matematycy albo ekonomiści. Wojskowi! Brzmi zaskakująco, ale łatwo to wyjaśnić. Po pierwsze w wojsku uczą dyscypliny. Żołnierze postępują według z góry określonych, narzucanych im zasad (rozkazów). Mają po prostu hierarchię, z której praktycznie nie mogą się wyłamać i już. Dlatego później łatwiej przychodzi im podporządkowanie się zasadom strategii handlu. Nie zrozum mnie źle. Nie możesz być głąbem matematycznym i skutecznym traderem zarazem. Wypada mieć wiedzę przynajmniej na poziomie gimnazjalnym, żeby chociaż policzyć zysk.
Wykorzystaj pomoce
Na szczęście nie wszystko musisz sam policzyć czy rozumieć, jak działa dany mechanizm bądź system. Czasem wystarczy tylko odpowiedni kalkulator do obliczenia np. wartości pipsa, wysokości straty przy określonym poziomie stop loss itp. Co do systemu, musisz zwyczajnie wiedzieć, jak go używać. Nie interesuje cię jego budowa czy to, na czym się opiera.
Nie czuj się przytłoczony tym, że nie rozumiesz skomplikowanego systemu tradingowego bądź konkretnego wskaźnika. W przypadku niektórych ich sens byłby w stanie zrozumieć tylko Einstein. Powtórzę jeszcze raz. Na foreksie najważniejszą umiejętnością jest panowanie nad własnymi emocjami, a nie intelekt równy poziomowi największych “mózgów”.
Zobacz wpisy
forex czyli kto naprawde zarabia
Wiem ze artykol moze sie wydawac tendencyjny, ale sam dostrzeglem w nim sporo faktow. Wiekszosc sympatykow forex /inwestorow indywidualnych/ traci, i nie ma sie co dziwic jest to piekielnie trudny rynek. Daje do myslenia jak widzi sie ze xtb prowadzi wyklady za niemala kase na ktorych pokazuja magiczne fale elliota i fibbonaciego (jak to sie ma do efektywnosci zapominaja wpomniec). Ciekawe tez jest ze wlasciciele tych platform nie graja sami. Jesli ktos tu naprawde zarabia do wlasciciel platformy. Rynek forex moze sluzyc dobrze do zabezpieczenia, ale jesli swoimi oszczednosciami chcemy tutaj dorobic. moze byc 'ciezko'. Oczywiscie laureaci forex cup przecza regule ale jaki to procent grajacych? Dodam jeszcze ze skoro KNF kaze tfi zamieszczac ostrzezenia duza czcionka to xtb powinno miec nakaz drukowania ich czerwona czcionka 40ka, bo ich reklama sugeruje ze zawsze sie zarabia (na upartego to jest to prawda).
ponad 2 tygodnie temu
Był wiosną jakiś konkurs o porsche i sądząc po wynikach to masa osób skończyła miesiąc na plusie, mnie też się to udało ;) Fakt nie było w tym emocji, ale myślę że mimo wszystko da się na tym zarobić i to sporą kaskę!
ponad 2 tygodnie temu
Tylko te sygnały generowane przez komuter to głównie chwyt marketingowy. [edited]Łukasz Kalbarczyk edytował(a) ten post dnia 16.09.07 o godzinie 13:40[/edited]
Łukasz G.: Ciekawe tez jest ze wlasciciele tych platform nie graja sami. Jesli ktos tu naprawde zarabia do wlasciciel platformy. Rynek forex moze sluzyc dobrze do zabezpieczenia, ale jesli swoimi oszczednosciami chcemy tutaj dorobic. moze byc 'ciezko'. Oczywiscie laureaci forex cup przecza regule ale jaki to procent grajacych?
Witam! nie rozumiem logiki. A po co właściciele platform mieli by sami grać? Każdy ma swój pomysł na zarabianie pieniędzy. Jedni są taksówkarzami, jedni pracują na budowie, inni prowadzą platformy forexowe i tworzą rynek, a inni na forxexie inwestują. Jeżeli ktoś ma swój pomysł na biznes, który się sprawdza to po co wchodzić w rynek o tak wielkim ryzyku. Dla mnie bez sensu. Na forex cup nie grano prawdziwymi pieniędzmi-to zabawa i nie jest rzeczywistością.
ponad 2 tygodnie temu
Mariusz Z. .
Panie Łukaszu, Szczerze mówiąc Pana nie rozumiem. To, że większość na forexie traci(podobnie jak na każdym rynku instrumentów pochodnych) to fakt i nikt tego nie kwestionuje. Ale czy to, że większość traci oznacza, że tracą wszyscy. Pamiętajmy, że na każdym rynku instrumentów pochodnych większość grających traci i forex nie jest tu żadnym wyjątkiem. Inwestorzy z Warszawskiej GPW grający na dostępnych tam instrumentach pochodnych też tracą - większość traci. Z Pana brakiem wiary w siebie nie radzę wchodzić na takie rynki.
ponad 2 tygodnie temu
większość traci. FAKT. pytanie jednak dlaczego? Brak cierpliwości? Brak wiedzy? złapanie się na haczyk marketingowych chwytów właścicieli platform? chciwość? brak elementarnych podstaw tradingu? Gdyby przeprowadzić rzetelne badania pewnie okazałoby się, iż większość graczy nie stosuje stoploss'ów. co jest błędem absolutnym! No i do tego wszech obecna psychologia i brak umiejętności przyznania się do błędu - co jest najdelikatniejszym z możliwych określeniem trwania z uporem na chybionych pozycjach.
Co do szkoleń i magii wskaźników. Tak się składa, że parę lat temu byłem na szkoleniu w XTB. Do tej pory pamiętam jak osoba prowadząca co 15 minut powtarzała: niezależnie od wizji rynku, zaufania we własne umiejętności, pewności co do kierunku ruchu trzeba KONIECZNIE zachować zdrowy rozsądek! Stoplossy i chłodna głowa to podstawa do osiągania zysków.
To co mi się najbardziej nie podoba, a co wypływa przy każdej rozmowie z ludźmi mającymi jakieś (nie koniecznie zbyt duże) pojęcie o forexie to święte przekonanie, że na forexie to się zarabia 200% w dwa dni! BZDURA! Teoretycznie jest to możliwe, ale ten kto nastawia się na mega zwroty w krótkim czasie polegnie w tempie pierwszej kosmicznej.
Podsumowując. FOREX jak każdy rynek spekulacyjny niesie ze sobą ładunek ryzyka. Dzięki dźwigni ryzyko to jest proprcjonalnie większe. Ale jeżeli zamiast wierzyć we wszystko co nam powie reklama (zarabiaj na wzrostach i spadkach! wygraj Porsche! wygraj Jaguara! wygraj lot na Marsa. ) poświęcimy trochę czasu na naukę i bezwzględnie będziemy się trzymać strategii minimalizowania strat (bo właśnie na tym polega inwestowanie na forexie) zyski się pojawią.
ponad 2 tygodnie temu
Michal S.: Był wiosną jakiś konkurs o porsche i sądząc po wynikach to masa osób skończyła miesiąc na plusie, mnie też się to udało ;) Fakt nie było w tym emocji, ale myślę że mimo wszystko da się na tym zarobić i to sporą kaskę!
ja byłem drugi na 4 dni przed końcem[edited]Adrian Karasiewicz edytował(a) ten post dnia 19.09.07 o godzinie 13:07[/edited]
ponad 2 tygodnie temu
Mariusz Z.: Panie Łukaszu, Szczerze mówiąc Pana nie rozumiem. To, że większość na forexie traci(podobnie jak na każdym rynku instrumentów pochodnych) to fakt i nikt tego nie kwestionuje. Ale czy to, że większość traci oznacza, że tracą wszyscy. Pamiętajmy, że na każdym rynku instrumentów pochodnych większość grających traci i forex nie jest tu żadnym wyjątkiem. Inwestorzy z Warszawskiej GPW grający na dostępnych tam instrumentach pochodnych też tracą - większość traci. Z Pana brakiem wiary w siebie nie radzę wchodzić na takie rynki.
To w takim razie po co to wszystko zostało stworzone? Forex i instrumenty pochodne? Forex wywodzi się asekuracji banków przy ryzyku kursowym a instrumenty pochodne?
Od jakiegoś czasu interesuję się tymi zagadnieniami, narazie jeszcze nie inwestowałem, bo uważam że mam za małą wiedzę.
Nie to żebym nie wierzył w siebie, ale taki informacje nie są dobre.
Z tego wynika, że "bezpieczniej" (jeśli tak to można nazwać) inwestować po prostu w akcje?
troszeczkę mnie to zastanawia? Czy jest sens zgłębiać ten temat czy nie lepiej przeznaczyć ten czas na inne dziedziny?
ponad 2 tygodnie temu
Inwestowanie w bezposrednio w akcje lub fundusze inwestycyjne jest o tyle bezpieczniejsze ze z reguly nie korzysta sie z dzwigni finansowej i mozna stracic co najwyzej kapital zainwestowany w dany instrument (przy czym zdarza sie niezwykle rzadko by stracic 100%). Inwestujac w instrumenty pochodne bez stoplossa ryzykujesz utrate nie tylko tego co zainwestowales w dany instrument ale rowniez wszystkich wolnych srodkow na rachunku. Z drugiej strony kto nie ryzykuje. Inwestowanie przez XTB ma jedna zalete - wymagany jest duzo nizszy depozyt zabezpieczajacy niz grajac przez zwykly dom maklerkski. Wada natomiast jest brak mozliwosci zlozenia zlecenia gdy rynek danych instrumentow jest jeszcze zamkniety (np. na nastepny dzien) Pozdrawiam i zycze powodzenia ;)
ponad 2 tygodnie temu
bo przeciez chyba nie ma ja w tym interesu ze ty tracisz
No i sobie odpowiedziałaś
Nie do końca tak oczywiście jest, ale zdarza się - wszystko zależy od brokera i jego polityki.
Probably my best technique is not picking up the phone to close out a winning trade. - Jerry Parker mój Blog, szkolenia fx guzik "www" poniżej
05 mar 2010, 20:37
FXfighter pisze: Brokerzy MM oficjalnie zarabiają na spreadzie, ale sądzę, że w praktyce jest to tylko niewielka część ich dochodu - w praktyce zarabiają po prostu na stratach swoich klientów, bo są przecież drugą stroną transakcji. Nie ma się zresztą co dziwić, skoro większość osób grających na FX traci pieniądze, to najlepszą metodą zarabiania jest właśnie bycie drugą stroną ich transakcji. Oficjalnie brokerzy MM zabezpieczają się na interbanku, więc teoretycznie nie powinni być zainteresowani tym, żeby ich klienci tracili, ale w praktyce myślę, że tylko niektórzy najlepsi MM faktycznie zabezpieczają się na interbanku, reszta po prostu bierze łatwą kasę przegrywających klientów. Zresztą chyba nie ma w ogóle takich w 100% uczciwych MM. Zakaz skalpowania akurat wcale nie musi świadczyć źle o brokerze MM, bo takie transakcje trudno jest zabezpieczać na interbanku, więc jeśli broker tego zabrania, to może to świadczyć o tym, że jednak stara się swoje transakcje zabezpieczać i nie grać przeciwko klientowi.
Zupełnie inna historia jest z brokerami ECN. Oni nie są drugą stroną transakcji i zarabiają tylko na prowizji, nie zależy im na tym, żeby ich klienci tracili. Dlatego u ECN skalpowanie powinno być zawsze dozwolone, a nawet powinno im zależeć, żeby mieć jak najwięcej skalperów wśród klientów, bo przy większej ilości transakcji więcej zarabiają na prowizjach.
W praktyce wygląda to tak, że broker MM zabezpiecza się tylko jeśli klient gra lotami i to też musi mieć wyniki. Wcale im się nie dziwie że tak robią
A teraz dylemat, skoro 95% kasy ludzi, którzy tracą nie pojawi się nigdy na rynku to kto płaci zyskownym. Dodam też, że zyskowni obracają większym kapitałem
Zapraszam na mojego bloga.
Link pod avatarem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
Technologię dostarcza phpBB ® Forum Software © phpBB Group. Styl we_universal stworzony przez weeb.
OSTRZEŻENIE O RYZYKU . Transakcje Forex oraz CFD oparte na dźwigni finansowej są wysoce ryzykowne dla Twojego kapitału, ponieważ straty mogą przewyższyć depozyt. Dlatego też, Forex oraz kontrakty CFD mogą nie być odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Nie należy ryzykować więcej, niż jest się gotowym stracić. Przed podjęciem decyzji o transakcji upewnij się, że rozumiesz związane z nimi ryzyka i jeżeli jest to konieczne zasięgnij niezależnej porady.
Ile osób zarabia na Forexie?
Opublikowano: 10 grudnia 2013 10:00:00
Jest takie powiedzenie: istnieje prawda, #%&*@ prawda i statystyka . Mówi się też, że jeśli wyjdziemy z psem na spacer to statystycznie każde z nas ma po trzy nogi. To pokazuje, że statystyka, przynajmniej ta prosta, dostarcza na tyle mało informacji, że często jest pozbawiona sensu. Jeszcze bardziej zgubna jest ślepa wiara w mity, które są powtarzane przez kolejne osoby bez zastanowienia się nad ich logicznością. Ten artykuł przybliży Wam prawdę odnośnie powiedzenia o 5% zarabiających traderów na rynku Forex.
95% osób grających na Forexie traci
Czytając fora internetowa czy przeglądając strony poświęcone rynkowi Forex na pewno każdy z Was spotkał się z taką "statystyką". W psychologii znane jest takie zjawisko, iż w zdaniu, które zawiera w sobie cytat lub dane statystyczne (lub po prostu wartość wyrażoną w procentach) automatycznie uznawane jest za prawdę lub przynajmniej bardziej wiarygodne. Stąd też jedno zdanie wypowiedziane przez kogoś prawdopodobnie zostało powielone przez kolejne osoby i w ten sposób narodził się chyba najpopularniejszy mit dotyczący rynku walutowego. Nie ma bowiem żadnych wiarygodnych danych statystycznych (a przynajmniej przez 7 lat nigdy się na nie nie natknąłem), które potwierdzałyby, że tylko 5% traderów zarabia. Dostępne są natomiast inne dane, które przedstawię poniżej.
Oczywiście nie zamierzam nikogo czarować, że inwestując (lub spekulując) na walutach wszyscy czy choćby większość będzie zarabiać. Jest to dość trudny rynek, który wymaga odpowiedniego przygotowania, wiedzy i przede wszystkim doświadczenia jednak je można nabyć tylko w jeden sposób - próbując.
Mity na bok, pora na fakty
KNF ( Komisja Nadzoru Finansowego ), czyli instytucja sprawująca nadzór nad naszym polskim światkiem finansowym, raz na jakiś czas publikuje komunikat w którym zawiera informacje o procencie kont inwestycyjnych z polskich domów maklerskich, które osiągnęły zysk/stratę w danym roku na rynku Forex. Komunikat ciężko traktować jako raport ponieważ zawiera tylko te dwie skromne informacje jednak to już pokazuje, że nie jest tak źle jak się często słyszy.
Z ankiety nadzorczej przeprowadzonej przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) wśród krajowych domów maklerskich oferujących klientom możliwość inwestowania na rynku forex w ramach internetowych platform transakcyjnych wynika, że w okresie od 1 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. około:
- 82% aktywnych klientów korzystających z internetowych platform transakcyjnych rynku forex poniosło stratę,
- 18% aktywnych klientów korzystających z internetowych platform transakcyjnych rynku forex osiągnęło zysk.
Dane za rok 2012 są bardzo zbliżone i różnica wynosi zaledwie 1% na korzyść zarabiających - Artykuł Gazety Parkiet
CFTC ( Commodity Futures Trading Commission ), czyli amerykański odpowiednik naszego KNF w latach 2011-2012 regularnie raz na kwartał publikował statystyki dotyczące zyskowności traderów na rynku walutowym u największych brokerów FX działających na tamtejszym rynku. Te statystyki są już trochę bardziej rozbudowane od naszych jednak nadal oceniam je jako dość skąpe. Mimo wszystko, one również obalają mit o 95% tracących.
We wszystkich tych statystykach widać, że najgorszym wynikiem u jednego z brokerów było 22,7% zarabiających kont, natomiast najlepszym ponad 46%. Rozpiętość jest spora jednak zdecydowanie daleko tym wartościom do 5%, przy czym widać jak wiele rachunków brało udział w badaniu i można wnioskować, że dane te są choćby pod tym względem wiarygodne.
Niestety nawet wyżej wymienione dane statystyczne, które pochodzą z wiarygodnych źródeł, dostarczają nam niewielu informacji, które mogą zniekształcać prawdziwe realia i tak naprawdę do końca nie wiemy jak prezentuje się sytuacja.
Czy jeśli ktoś zarobił w tym okresie 1 USD to faktycznie zarobił i jeśli stracił 1 USD to stracił? A co jeśli stracił 500 USD ale na rachunku miał 2 mln USD (strata stanowiła 0,025% depozytu)?
Podobnych pytań-dylematów jest zdecydowanie więcej i im dłużej się na tym będziemy zastanawiać, tym mniej będziemy ufać powyższym statystykom. Zatem czy warto na nich bazować? Z resztą bazować w jakim sensie? Jeśli te 80% czy 90% osób traci na FX to znaczy, że nie warto nawet próbować? To tylko potwierdziłoby moje słowa, że rynek ten jest trudny i nie można oczekiwać cudów wchodząc na niego "z marszu". Jeśli ktoś tu poszukuje łatwych i dużych pieniędzy to na pewno ich nie znajdzie, tak samo jak na każdym innym rynku finansowym.
Można też do tego podejść porównawczo. Ilu młodych chłopców marzy o zostaniu sławnym piłkarzem? Na pewno wielu. Ilu z nich próbuje i uczy się grać w piłkę? Także dużo. Ilu z nich ostatecznie zostaje sławami? Nieliczni. Natomiast jaka część z nich była gotowa naprawdę ciężko trenować i dążyć do postawionego celu?
Na pewno każdy zna odpowiedź.
Czysto kalkulując można ocenić, że prawdopodobieństwo zostania sławą jest bardzo małe. Tylko gdyby Leo Messi zobaczył tę statystykę i nie spróbowałby gry w piłkę to obecnie kto inny byłby uważany za najlepszego piłkarza na świecie. -)
Ile można zarobić na Forexie?
To bardzo częste pytanie, które zadają początkujący traderzy lub osoby, które jeszcze nawet nie zdążyły się zabrać za otwarcie konta demonstracyjnego ale już wiele się nasłuchały od znajomych. "Ile można zarobić?" jest niewłaściwym pytaniem. Należałoby zapytać "ile można stracić?". Odpowiedź na nie jest względnie prosta i brzmi - " wszystko ", a chcąc być precyzyjnym to w niektórych przypadkach nawet więcej niż wszystko.
Oczywiście nie ma co się dołować i myśleć tylko o tym, że możemy zbankrutować. Zarobić też się da. Jedynym ograniczeniem jesteśmy my sami, a zagrożeniem nasza niewiedza i brak doświadczenia. Bardzo często początkujący traderzy mamieni są wizjami wielkich zysków zapominając o możliwości straty, a to doprowadza do braku kontroli nad kapitałem i całkowitym zapomnieniu o zarządzaniu ryzykiem. Chcemy zarobić dużo i szybko, a strat nawet nie bierzemy pod uwagę. Należy mierzyć siły na zamiary i stawiać sobie realne cele względem posiadanych możliwości i umiejętności. Wtedy na pewno łatwiej będzie znaleźć nam się w tej drugiej, mniejszej części statystyki zarabiających vs. tracących.
Istnieje trafne powiedzenie, które świetnie opisuje to, co staram się Wam przekazać:
"Można zarobić i 10 000% ale stracić tylko 100%"
Nowe CFD na niemieckie akcje dostępne w Dukascopy
Dukascopy wprowadza 35 nowych instrumentów do swojej oferty. Są to CFD na akcje 35 największych niemieckich firm, m. in. BMW, Commerzbank, Deutsche Bank, Lufthansa czy Porsche. Lewarowanie na tych instrumentach wynosi.
Podsumowanie FxCuffs 2016 - największego wydarzenia FX w Europie środkowo-wschodniej
W miniony weekend, w dniach 11-12 marca w krakowskim Centrum Kongresowym ICE miało miejsce największe wydarzenie o tematyce inwestycynej, nie tylko w skali naszego kraju ale także w rejonie środkowo-europejskim.
HFT Brokers nagrodzone podczas FxCuffs 2016
Podczas tegorocznej gali FxCuffs 2016 - największego wydarzenia o tematyce Forex w Europie Środkowo-wschodniej (naszą relację znajdziecie TUTAJ) - jeden z naszych partnerów otrzymał aż trzy nagrody! Jest to niezwykły.
Promocja HFT Brokers iPhone 6s - zarób 30% w 30 dni
HFT Brokers uruchamia nową kampanię promocyjną - do wygrania iPhone 6s. Co należy zrobić? To proste - wpłacamy na rachunek minimum 5000 zł i w ciągu 30 dni od zaksięgowania.
0,0020% - Czyli obniżka prowizji w HFT Brokers na kontach STP
HFT Brokers wraz z dniem 14 lutego 2016 zdecydowało o obniżce prowizji na rachunkach STP do wysokości 0,00225%. Uwzględniając 10-procentowy rabat dla klientów Forex Club ostateczna wartość prowizji wynosi 0,002025%.
06 lut 2015, 20:18
I naprawdę myślisz że ktoś kto zarabia regularnie na forexie będzie się z tym obnosił, nikt tutaj nikogo nie zmusza do zajmowania się tym, mam do Ciebie pytanie ForexMafiaKartel widziałeś kiedyś miliard dolarów?
Niech nie umrze bohater zamieszkujący nasze dusze, niech nie zniszczy go wieczna wspinaczka na nieosiągalne szczyty.
Graj to co widzisz nie to czego oczekujesz
Re: Dlaczego i jak tylko 20% traderów zarabia?
06 lut 2015, 20:50
silverarrow pisze: I naprawdę myślisz że ktoś kto zarabia regularnie na forexie będzie się z tym obnosił, nikt tutaj nikogo nie zmusza do zajmowania się tym, mam do Ciebie pytanie ForexMafiaKartel widziałeś kiedyś miliard dolarów?
Fizycznie (papier) czy wirtualnie (operacje miedzybankowe na kompie na sumy o wiele wieksze?).
Ja tutaj niczego nie mysle i nie oczekuje, w D to mam bo i tak nikt tego nie udowodni. Nie mam za to w D, ze ktos wypisuje o 20% nie będąc w stanie udokumentowac ani jednego przypadku. Kiedy krazyly legendy o magicznych 5% (ktorych nikt nigdy nie udokumentowal) a co dopiero 20%. jak mozna zyc w takiej obłudzie?
W ciągu 5 lat straciłem na Forexie 30 tysięcy (xtb, admiral, armada, tms, alior, bossa), a Ty?
Skończyłem z forexem real dnia 13 marca 2015.
06 lut 2015, 20:53
ForexMafiaKartel pisze: 20%? Pokaż mi chociaż 0,1% traderów ktorzy zarabiają i zyja z tego od lat. Jak pokazesz mi jednego udokumentowanego tradera ktory tak zarabia czyli 0,001% to przeleje Ci stowke na konto
Timothy Sykes Poza tym polecam abyś przeczytał "Mistrzowie rynków finansowych" Jacka Schwagera.
06 lut 2015, 20:57
ForexMafiaKartel pisze: 20%? Pokaż mi chociaż 0,1% traderów ktorzy zarabiają i zyja z tego od lat. Jak pokazesz mi jednego udokumentowanego tradera ktory tak zarabia czyli 0,001% to przeleje Ci stowke na konto
Timothy Sykes Poza tym polecam abyś przeczytał "Mistrzowie rynków finansowych" Jacka Schwagera.
ogladalem z nim dokumenty kilka lat temu, koles stracil sporo keszu, zyje z webinarow, szkolen i innej papki wciskanej masom, jak to mówią, jedno razowy sukces jakich nota bene pelno we wspomnianej ksiazce Schwagera (ktory tez zyje z wciskania kitu, chyba byl jakos w polsce ostatnio. ). Bez urazy ale dalej nic nie pokazales.
W ciągu 5 lat straciłem na Forexie 30 tysięcy (xtb, admiral, armada, tms, alior, bossa), a Ty?
Skończyłem z forexem real dnia 13 marca 2015.
Niviti pisze: No dobra przegrałem, na Forex jednak nie da się zarobić chyba będe musiał wkońcu znaleść normalną prace
Z forex Tak. Na forex ciezko powiedziec. Nie. Nikt nigdy nie pokazal jak to sie robi wiec hmmm praca to dobre rozwiazanie, np dawanie szkolen z Forex
W ciągu 5 lat straciłem na Forexie 30 tysięcy (xtb, admiral, armada, tms, alior, bossa), a Ty?
Skończyłem z forexem real dnia 13 marca 2015.
06 lut 2015, 21:10
ForexMafiaKartel pisze: 20%? Pokaż mi chociaż 0,1% traderów ktorzy zarabiają i zyja z tego od lat. Jak pokazesz mi jednego udokumentowanego tradera ktory tak zarabia czyli 0,001% to przeleje Ci stowke na konto
Timothy Sykes Poza tym polecam abyś przeczytał "Mistrzowie rynków finansowych" Jacka Schwagera.
ogladalem z nim dokumenty kilka lat temu, koles stracil sporo keszu, zyje z webinarow, szkolen i innej papki wciskanej masom, jak to mówią, jedno razowy sukces jakich nota bene pelno we wspomnianej ksiazce Schwagera (ktory tez zyje z wciskania kitu, chyba byl jakos w polsce ostatnio. ). Bez urazy ale dalej nic nie pokazales.
Fenomenalny jestes. Czytalem wszystkie jego ksiazki i kilku traderow ma udokumentowana historie z ostatnich 20 lat a reszta ma tez nie maly staz.
Skocz do najblizszego oddzialu OSTC i zobaczysz na wlasne oczy "senior traderow" chociaz pewnie wolisz ponarzekac.
06 lut 2015, 21:29
Niviti pisze: No dobra przegrałem, na Forex jednak nie da się zarobić chyba będe musiał wkońcu znaleść normalną prace
Z forex Tak. Na forex ciezko powiedziec. Nie. Nikt nigdy nie pokazal jak to sie robi wiec hmmm praca to dobre rozwiazanie, np dawanie szkolen z Forex
hmmm - raczej nie wiem do czego zmierzasz w tych dyskusjach ale c zy jeżeli będziesz miał z każdych swoich 100k zł na rachunku - regularnie miesiąc w miesiąc zarobek powiedzmy 6500 zł. aby po podatku zostało na czysto 5 000 zł przy normalnych godzinach pracy od 8-10h dziennie. siedząc w domu to dla Ciebie to jest praca która warto wykonywać.
rzadko zabieram głos mimo że czytam forum - cos mi tu nie gra więc pytam bo może jestem w błędzie
Jak zarabia się na FOREXie?
Jan i Max jedli obiad w restauracji. Kelner właśnie zabrał talerze po rosole więc w oczekiwanie na drugie danie prowadzili rozmowę
- Janie powiedz mi dlaczego zacząłeś inwestować w waluty?
- To długa historia – odparł Jan
- Opowiedz proszę, zanim podadzą nam królika w winie trochę czasu upłynie. Wiec zamieniam się w słuch.
- Dawno, dawno temu kiedy byłem jeszcze kawalerem. Zostałem zaproszony przez moją przyszłą żonę do odwiedzenia jej rodziców którzy mieszkali w Londynie. Nie znałem ich więc nie wiedziałem czego się spodziewać po ich gościnności. Razem z przyszłą małżonką organizowałem wyjazd, przelot oraz na wszelki wypadek kupiłem 1000 £ (funtów). Poszedłem do kantoru i kupiłem po kursie kupna 1000 funtów za które zapłaciłem 4780 złotych. Potem wyjechaliśmy. No mówię ci Londyn to inny świat. Big Ben, Tower Bridge, metrem wszędzie dojedziesz i te czerwone budki telefoniczne na każdej ulicy. Wiesz co można robić w takiej budce. & Ndash; Jan wyraźnie się rozmarzył. - To były piękne chwile, nie zapomnę ich nigdy. Po powrocie byłem bardzo zadowolony z wyjazdu, dodatkowo rodzice mojej dziewczyny okazali się bardzo gościnni, a zakupione przez mnie funty nie zostały wykorzystane. Postanowiłem więc je sprzedać w kantorze po aktualnym kursie sprzedaży. Jakie było moje zdziwienie bo za 1000 £ otrzymałem 4880 złotych. Okazało się, że w ciągu 2 tygodni zarobiłem 100 złotych na różnicy kursowej, ponieważ złotówka umocniła się w stosunku do funta.
Jan zakończył swoja historię a Max dodał:
- Oczywiście nie zawsze jest tak dobrze. Mogła wystąpić sytuacja odwrotna w której złotówka traciła by na wartości względem funta i wtedy za twoje 1000 £ mógłbyś na przykład otrzymać 4680 zł generując stratę w wysokości 100zł. To właśnie jest ryzyko kursowe.
Jan kontynuował dalej.
- Wtedy nawet nie wiedziałem, że wykorzystałem mechanizm różnic kursowych występujących między dwoma walutami do zarobienia 100zł. Zarabianie tu polega na tym, że jeżeli przewidujemy, iż jakaś waluta umocni się względem drugiej, to należy ją kupować a potem z zyskiem sprzedawać. Lub w przeciwnym wypadku jeżeli przewidujemy, że jakaś waluta którą posiadamy będzie tracić na wartości względem drugiej, to należy ją sprzedawać a potem po niższej cenie odkupywać.
Później odkryłem w Internecie rynek forex. Tutaj jest podobnie, tylko na większą skalę. I dodatkowo okazało się, że nie trzeba posiadać fizycznie walut żeby je sprzedawać. Wystarczy mieć depozyt zabezpieczający.
Max wtrącił się do rozmowy:
- Forex można śmiało przyrównać do kantoru - ale takiego dużego i międzynarodowego, gdzie transakcji dokonuje przez pośrednika zwanego brokerem. Firma brokerska po podpisaniu z nią umowy i zdeponowaniu środków pieniężnych(depozyt) na specjalnym koncie, udostępnia nam narzędzie zwane platformą transakcyjną, za pomocą której samodzielnie inwestujemy na rynku forex. Platforma transakcyjna to oprogramowanie, które po zainstalowaniu na komputerze lub innym urządzeniu z dostępem do Internetu pozwala nam na zawieranie transakcji na rynku forex onlinie.
Kelner przyniósł królika w winie. Długie oczekiwanie na tak delikatne i pyszne mięso zakończyło się. Potrawa na talerzu wyglądała wyśmienicie a zapach zachęcał do natychmiastowego skosztowania. Kelner życzył smacznego i odszedł. Max zabrał sztuczce do ręki i powiedział:
- Wiesz zanim zaczniemy jeść powiedz mi - bo jestem bardzo ciekaw - w co zainwestowałeś te zarobione 100zł.
Jan z uśmiechem odpowiedział:
- Jak tylko wymieniłem pieniądze to zaraz poszedłem powiedzieć to mojej dziewczynie. Bardzo się ucieszyła i stwierdziła, że za tak zarobione pieniążki kupi sobie nowe buciki.
This was a short sell opportunity that one of my day trading strategies gave me. I entered a short sell order at 1.4286 and EUR/USD reached my 40 pips target in less than 1 hour .
This screen shot refers to a buy trigger that one of my day trading strategies gave me. I entered a buy order at 1.9576 and my 50 pips target was reached in just 2 hours .
Well, not one but four surprises… If you buy Forex Hidden Systems now, you’ll also get…
You’ll also have a 30 days money-back guarantee . This is the way I have to prove you’ll be able to succeed with Forex Hidden Systems. In case you don’t make money just by following the rules, all you need to do is to email me and include your account screen shots so that I can confirm you did everything as you should and you’ll get your money back.
Forex Hidden Systems has been able to help a lot of traders so far. Although, my goal is to help as many traders as I can… So, I decided to sell Forex Hidden Systems by just $97… You might think this is a bargain or that is extremely expensive. I believe this is the fair price. If you look around, most Forex courses are being sold by $97 or even more…
I just cannot guarantee the price will be this low forever…
www.10kto1mm. com
Topics: Forex Strategy, Forex Training, Forex Mentor Class, and Let Me In.
Páginas populares
10kto1mm. com 10to1MM Trading Formula — Discover how to turn 10K into 1MM in.
10kto1mm. com Fact Or Fiction: Turning $10,000 into One Million? — 10to1MM.
10kto1mm. com BOJ Intervention – What was it like and how to take advantage of.
10kto1mm. com Please login - Henry Liu's 10K to 1MM Forex Trading Formula
The site has about 117 users daily, viewing on average 1 page each.
Campo de golf
Links in
henryliuforex. com Forex Trading | Forex News Trading | News Trading | Noticias Forex
Server
Gigenet Illinois Algonquin United States 42.1655, -88.2877
Its 2 nameservers are cloud2.sobenetworks. com . and cloud1.sobenetworks. com . Gigenet (Illinois, Algonquin) is the location of the Apache/2 server. The programming language environment is PHP/5.2.17.
Powered by: PHP/5.2.17
Web Server: Apache/2
Forex
Mena sowut Bobrov Sergej. ransche ia zhill w Rossii w gorode Krasnojarsk, w dannij moment schiwu w Germanii - gorod Frankfurt main. W Mae mesjaze ia natlknulsja w internete na odnu stranitschku, kotoraj sainteresowala mena ForexAs Profi Kurs, hotschu wiskasat swoe voshischenie, kak dohotschiwo i prosto isloscheni materiali obutschenija w etom kurse. Posle poluchenija etogo kursa, ia pristupil k ego isucheniu. W techenii 3 dnej ja protschital wse uroki i prilochennie k nim video, (eto moschno srawnit s tem esli bi wi smotreli interesnij film, otorwatsa newosmoschno).
Do togo kak ia wstretil Stanislawa w interneti (ego stranitzu), ia mnogo informatzii perelopatil w interneti, no resultatow takih kak posle etogo kursa ne bilo. Ia takche probiwal raslitschnimi sowetnikami torgowat, w natschale sowetnik sarabatiwal dengi, no prihodil tot moment, kogda on u menja wse sliwal.
Ia sowetuu wsem kto hotschet tschego to dobitsa protschitat Profi kurs. on neset stoiuschuiu informatziu, kotoraja prineset wam horoschie profiti.
Molodetz Stanislav, ot wsej duschi iskrenne schelaiu tebe udatschi i horoschih profitov.
EUR/USD +91 pips, Z/R 3:1 – Rzecz w tym kto zarabia, a nie kto ma rację!
Witajcie. Pierwszy dzisiejszy wpis będzie dotyczył moich wczorajszych transakcji na parze walutowej EUR/USD. Po mocnym rajdzie w górę instrument ten zaczął dynamicznie opadać, wbijając się w silną strefę wsparcia z interwału dziennego. Na rynku pojawiły się już spekulacje co do dalszego umacniania się dolara. Czekałem na rozwój sytuacji… Rynek zamykając się pod obszarem oporu, dwukrotnie przetestował go, tworząc formację podwójnego szczytu z silną i wymowną formacją zmiany układu sił. Ryzyko było bardzo niewielkie. Otworzyłem dwie pozycje i czekałem na rozwój sytuacji. Patrząc pod kątem zniesień wewnętrznych poprzedniego ruchu wzrostowego, wybiliśmy zarówno zniesienia 50%, jak i 61,8%. Jednak w rejonie zniesienia 78,6% cena już niejednokrotnie była zatrzymywana. Obszar ten oznaczyłem pomarańczowym prostokątem lub też niebieską linią. Obserwowałem zatem co się stanie. Widząc, iż cena tworzy podwójny dołek zabezpieczyłem pozycje na BEP, a późnym wieczorem zrealizowałem z obu pozycji część zysków. W efekcie cena powróciła do poziomu wejścia i go wybiła. Dla mnie to klasyczne precyzyjne zagranie. Miałem wszystko co było mi potrzebne czyli tendencja, impet, reakcja ceny, istotne obszary. Kontekst wzrostowy dał o sobie znać już w nocy. Jednak nie przeszkodziło to w skutecznym prowadzeniu pozycji. Oczywiście bardzo przyjemnie jest prowadzić pozycję do najniższych punktów, ale nie można lekceważyć innych obszarów. Wsparciem dla tej pozycji nie była tylko geometria, ale również klasyczna analiza obszarów wsparcia i oporu. Z kolei decyzję o realizacji zysków nie podjąłem wyłącznie na podstawie tej strefy. Dopiero reakcja ceny, która dała potencjalny sygnał wzrostów zmusiła mnie do znaczącej redukcji pozycji, co okazało się dobrą decyzją. Każdy poziom musi być przez nas obserwowany pod kątem potencjalnej reakcji ceny działającej na naszą niekorzyść. Odpowiednie działanie w danym obszarze zapewnia nam zyski nawet wtedy kiedy nie mamy racji co do stałego, dalszego kierunku ceny. Jednak na rynku FOREX każdy impuls może przyczynić się do regularnego wzrostu naszego kapitału. Warto mieć to na uwadze.
Dodaj komentarz Anuluj
Szukaj
FanPage
Kategorie
Hoja informativa
Partnerzy bloga
© 2013 HarmonicTraders. Todos los derechos reservados. Treści zawarte na stronie są prywatną opinią autora i mają charakter wyłącznie informacyjny
W 2011 r. zaledwie 18 proc. klientów korzystających z internetowych platform transakcyjnych rynku forex osiągnęło zysk; 82 proc. poniosło stratę - wynika z ankiety przeprowadzonej przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) wśród krajowych domów maklerskich
Globalne obroty foreksu, umożliwiającego transakcje na rynku walutowym, sięgają 4 bln dolarów dziennie. Magnesem, który przyciąga do niego inwestorów, jest możliwość handlu przez całą dobę, poza weekendami, a także możliwość inwestowania znacznie większych kwot niż się posiada na rachunku. Chodzi o tzw. dźwignię finansową.
Główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski nie jest zaskoczony danymi podanymi przez UKNF. Stwierdził, że polscy inwestorzy mieszczą się w średniej. "To nie jest zły wynik, średnia światowa mówi, że około 5-25 proc. inwestorów wygrywa. Pozostali tracą na inwestycjach" - powiedział Rogalski.
Ocenił on, że tak duży odsetek inwestorów, którzy w ub. roku stracili na inwestycjach na foreksie, to prawdopodobnie skutek dużej liczby graczy inwestujących relatywnie niewielkie sumy pieniędzy, czyli około 2-3 tys. zł. "Jeżeli jest możliwość grania małą kwotą, to wiadomo, że dana osoba będzie ryzykować bardziej niż ktoś, kto inwestuje większe pieniądze" - stwierdził.
Analityk powiedział, że w Polsce, w przeciwieństwie do zagranicy, działania promocyjne domów maklerskich są lepszej jakości, gdyż trzeba mówić klientom nie tylko o profitach, ale też o ryzyku. "Każdy, kto chce wejść na rynek forex, jest przez dom maklerski informowany o ryzyku. To nigdy nie jest tak, że ktoś, kto przychodzi na ten rynek, nie wie, z czym to się wiąże" - stwierdził.
Tym, co przyciąga ludzi do foreksu, jest wizja dużych zysków - uważa Rogalski. "Wiadomo jednak, że na dłuższą metę, im większe ryzyko się podejmuje, z tym większą stratą trzeba się liczyć" - zaznaczył. Dodał, że na tym rynku nie da się ciągle zyskiwać. "Zawsze trafiają się gorsze dni, tygodnie. Jeśli wtedy ktoś zarządza pieniędzmi ostrożnie, to na rynku zostaje. Jeśli ktoś grał ostro, to od razu to, co zarobił - oddaje" - powiedział.
Rogalski przyznał, że domy maklerskie, które oferują klientom dostęp do platformy forex, umożliwiają też klientom odbycie szkoleń. " Wiedza na tym rynku jest kluczem do sukcesu, zwłaszcza jeżeli jest przekazywana przez profesjonalistów" - podkreślił.
Dom Maklerski TMS Brokers poinformował PAP w komentarzu, że informacja podana przez UKNF ma charakter zbyt ogólny i nie uwzględnia profilu klienta oraz charakteru prowadzonych inwestycji. "Na charakter transakcji realizowanych na rynku forex wpływać może wiele czynników, takich jak: dobór grupy inwestorów - klienci indywidualni, czy klienci instytucjonalni; rodzaj realizowanych transakcji, które z założenia mogą mieć różne cele" - napisano w komentarzu.
»Oszczędzanie przez inwestowanie, czyli jak ratować oszczędności
Koszt utrzymania sieci wynosi teraz 1 mln dziennie a nie 130 tys. dolarów
aaaxn twoje posty to śmieszna prowokacja, nie podajesz żadnych konkretów i co jakiś czas kłamiesz. Podaj dowód na to, że koszt prądu to milion dolców dziennie bo ja jeszcze raz powtarzam, że to jest sto tysięcy.
how much electricity does Bitcoin use up? According to data from BitcoinWatch, as of April 2 the network’s total hashrate is about 10 trillion hashes per second, and mining hardware operates at an efficiency of about 1.8 Mhash/J for the best available GPUs and 18 Mhash/J for specialized FPGA devices. Assuming an average of 2 Mhash/J for the entire network, the network uses 5 million joules, or 1.4 kilowatt hours, per second. With an electricity cost of $0.10/kWh, that’s $12,100 per day
Przelewy w bankach można mieć za darmo
W bitcoinie też możesz mieć przelewy za darmo. Ile kosztuje utrzymanie wszystkich banków w Polsce na dzień? Hmm GK WBK zatrudnia 10 tysięcy osób, nie wiem ile takich jest banków niech będzie 10 to daje około 6 milionów dolców dziennie na samych pracowników a gdzie inne koszty. Więc nie bądź śmieszny Sam prąd jaki ciągną banki jest większy niż prąd jaki ciągnie sieć bitcoin
Paypal to jest dużo więcej niż coś takiego. To cały system płatności
System płatności to jest dużo więcej niż system płatności? Pisz że logicznie w końcu paypal i Bitcoin to są tylko systemy płatności a inne dodatki to szczegóły, paypal ma ubezpieczenie a bitcoin ma anonimowość. Jasne, że paypal jest o wiele bardziej popularny, ale bitcoin go za jakiś czas dogoni A koszty utrzymania zbyt nie wzrosną.
_________________ Sklep integracją z allegro i hurtowniami - niedługo z obsługą Bitcoin Chcesz założyć sklep internetowy? Nic prostszego.
czwartek, 11 kwietnia 2013, 13:49
No więc podsumujmy: 1. Koszty kopania rosną ze względu na konkurencję proporcjonalnie do ceny bitcoina. Tak? 2. Kopalnie ponoszą te koszty, ale na pewno nie pokrywają ich z własnej kieszeni bo mają zysk. Zgadza się? 3. Twierdzisz, że tych kosztow nie pokrywają też użytkownicy i posiadacze bitcoina.
Kot więca za to płaci? Może krasnoludki?
społeczeństwo płaci czyli najbiedniejsi, tak to już ten świat jest skonstruowany że Ci biedni robią na tych bogatych
piątek, 12 kwietnia 2013, 05:50
Ile NAPRAWDĘ zarabia FOREX Trader?
FOREX to nie maszynka do robienia pieniędzy!
Wyniki Traderów na FOREX często są owiane tajemnicą.
Dotyczy to zwłaszcza szkoleniowców.
Według mnie, każdy kto chce uczyć innych, powinien przedstawić wiarygodne dowody swojej zyskowności.
W dzisiejszym artykule, właśnie to uczynię.
Pokażę Ci dokładnie ile zarabiam na FOREX i jak te dochody kształtują się w skali miesiąca.
Mam nadzieję, że w ten sposób urealnię nieco Twoje oczekiwania względem rynku FOREX.
Po co upubliczniam moje wyniki?
Zastanawiasz się pewnie, po co to robię. Przecież mógłbym spokojnie handlować i zachować moje wyniki dla siebie. A tak wystawiam się na krytykę i tworzę dodatkową presję.
Robię to z prostej przyczyny. Chcę, byś zobaczył, że pomysły, przedstawione na tym blogu dają zarobić na prawdziwym rynku.
Jeśli traciłbym pieniądze, to dlaczego miałbyś słuchać tego, co mam do powiedzenia? Równie dobrze mógłbyś prosić grubasa o radę jak schudnąć. Nie miałoby to wielkiego sensu.
Poza tym, odnoszę wrażenie, że wielu początkujących Traderów traktuje FOREX jak maszynkę do robienia pieniędzy. Oczekują wielkich zysków w bardzo krótkim czasie. Przeżywają rozczarowanie gdy rzeczywistość okazuje się inna.
Jeśli jesteś jednym z tych Traderów, mam nadzieję, że tym artykułem sprowadzę Cię na ziemię ;-)
Przejdźmy do konkretów!
Poniżej zamieszczam zestawienie moich tegorocznych wyników miesiąc po miesiącu. Na końcu złożyłem wszystkie te raporty w jeden, żebyś miał pewność, że pochodzą z tego samego konta.
Handluję na dwóch rachunkach: dolarowym w XE Markets i złotówkowym w IronFX. Pierwszy jest podłączony do konta Zulutrade. O drugim rachunku wcześniej nie wspominałem, ponieważ realizuję na nim nowe, nieco ryzykowniejsze strategie.
Kapitał początkowy na dzień 1 stycznia wynosił odpowiednio:
XE Markets – 10 314, 80 USD
Iron FX – 20 000 PLN
Wyniki przedstawiały się następująco:
Styczeń 2013
XE Markets: +343,74 USD
Iron FX: -404,88 PLN
Luty 2013
XE Markets: +316,63 USD
Iron FX: +898,18 PLN
Marzec 2013
XE Markets: +177,13 USD
Iron FX: +631,92 PLN
Kwiecień 2013
XE Markets: +1 046,32 USD
Iron FX: +2 477,97 PLN
Styczeń – Kwiecień 2013
Podsumowanie
Tak to właśnie wygląda. Nie wiem czy moje wyniki są dobre, czy nie. Na pewno są prawdziwe. Jeśli interesuje Cię cały Statement, z chęcią wyślę Ci go na maila. Zdaję sobie sprawę, że nie takich wyników oczekują początkujący Traderzy. Takie są jednak fakty i ich nie zmienię.
Analizując powyższe wyniki, widzisz że pozycje zyskowne były dużo mniejsze od stratnych. Czynnikiem, który pozwolił osiągnąć zyski, była wysoka skuteczność wejść (85-90%). Na temat budowy tego typu strategii napisałem w artykule dotyczącym obliczania wartości oczekiwanej .
Od razu ostrzegam, że ten styl Tradingu nie każdemu będzie odpowiadał. Po jednej stracie, trzeba czekać nawet 5-6 transakcji na wyjście na plus. W długim terminie, takie podejście przynosi jednak zyski.
Wprowadzam comiesięczne raporty
Od dzisiaj, będę Cię systematycznie informował o moich wynikach. Po zakończeniu każdego miesiąca będziesz mógł sprawdzić, jak mi poszło na FOREX.
W tym celu, stworzyłem nowy dział na blogu. Nazywa się „Moje Wyniki ”. Znajdziesz tam podsumowania wyników każdego miesiąca, kwartału i roku. Mam nadzieję, że pomoże Ci to realnie spojrzeć na możliwości, jakie oferuje rynek FOREX. Następny raport pojawi się 31 maja.
A jak u Ciebie z zyskownością?
Zgodzisz się ze mną że ujawnianie wyników Tradingu to rzadkość w świecie FOREX. Uważam, że pora to zmienić. Wystawiłem swój Statement na pierwszy ogień. Mam nadzieję, że wspomożesz moje wysiłki.
Napisz proszę komentarz pod tym artykułem i podziel się wynikami, które osiągnąłeś od początku roku. Czy wygenerowałeś zysk? Z jaką skutecznością zawierałeś transakcje? Czy działałeś zgodnie z ustaloną strategią, czy na wyczucie?
Podziel się proszę swoimi doświadczeniami w komentarzu :-)
Ja jeszcze nie gram i nie wiem, kiedy zacznę. Bardzo wziąłem sobie do serca opinie, że aby grać trzeba się uprzednio do tego solidnie wyedukować. Nie spieszy mi się i wolno, krok po kroku poznaję – jak na razie przynajmniej teoretycznie – zasady funkcjonowania rynku. Takie postępowanie jest, myślę, rozsądne – tak przynajmniej powszechnie się mówi. Już od dawna jestem związany z DM BZWBK. Mam tam rachunek inwestycyjny; giełdowy. Niegdyś próbowałem spekulować akcjami, ale niestety bez sukcesów. Teraz obrałem inną strategię. Najpierw muszę poznać zasady spekulacji na rynku walutowym FOREX i ważne jest solidne poznanie platformy, a na demo gram na MT4. Biorę też w udział w licznych szkoleniach (darmowych) czy to internetowych, jak też w realu. Już było w Poznaniu, a w połowie czerwca będzie we Wrocławiu. A co do opublikowanych przez Ciebie Robercie wyników, to gratuluję odwagi ich opublikowania i …… no cóż, samych wyników, choć przy zaangażowaniu takiego kapitału i przy Twojej wiedzy spodziewałem się, że będą one nieco lepsze. Pozdrawiam: Jarek
Twoje podejście bardzo mi się podoba. Lepiej najpierw zbadać rynek i poznać podstawy jego funkcjonowania, niż od razu ryzykować prawdziwe pieniądze.
Co się tyczy moich wyników, poruszyłeś bardzo interesującą kwestię. Większości Traderów wydaje się, że na FX zarabia się miliony. Sądzą tak, bo broker ich do tego przekonał. Opublikowałem moje wyniki, żeby pokazać jak to wygląda w rzeczywistości.
Moim celem na ten rok jest osiągnięcie stopy zwrotu 50% na moim kapitale. Do tej pory jestem w granicach 20%, a jeszcze nie mamy nawet połowy roku. Dlatego przytoczę Ci zdanie Tradera, którego bardzo szanuję: „W spekulacji liczą się cele, nie marzenia”.
Polecam wziąć do serca to zdanie :-)
Pozdrawiam i dzięki za dodanie komentarza!
Robert uważaj, bo jak coś sknocisz to już wiem, kto będzie Twoim windykatorem ;)
A tak na poważnie….
Jestem jak najbardziej za podejściem Jarka, też edukuję się najpierw a dopiero potem zaczynam grać.
Jeśli to nie jest kłopot – ja też poproszę statement.
a tak z innej beczki, to ja przeżywam obecnie wewnętrzne rozterki między stosowaniem trailing stopów szerokich i wąskich. znam tradera, który potrafi siedzieć na pozycji 1,5 roku – tak było z dolarem autralijskim, w takich sytuacjach wychodzi fantastyczny stosunek zysku do ryzyka, poza tym nie trzeba dokonywać częstych transakcji, rzecz się sprowadza do przesuwania linii zamknięcia pozycji z drugiej strony weższe stopy wychwytują mniejsze ruchy i na nich też można zarobić, ostatnio mówiąc o szerokich mam na myśli np. 4 * ATR, to dużo, ale w długim terminie działa jeśli ktoś ma coś do powiedzenia na ten temat to chętnie poczytam
Mam podobne rozterki. W tym roku wąski stop uratował mi wiele razy skórę, natomiast kilka razy zostałem wywalony na korekcie, przegapiając większy ruch. Postaram się przeanalizować moje tegoroczne transakcje (ok. 40) pod kątem różnych stopów i wrzucę moje subiektywne wyniki.
Zrobiłem wstępne manualne testy na historii moich 44 zagrań, ale nie są miarodajne. Najłatwiej chyba otworzyć kilka rachunków i grać równolegle albo skorzystać z programu testującego. Ja grałem na ochronę kapitału, czyli wąski stop i szybkie przesuwanie na BE. Natomiast do testu użyłem 2XATR(10) lub zwykły stop loss, jeżeli cena nie poszła w moim kierunku. Różnica jest taka, że intuicyjnie miałem 9 wygranych ponad jedno ryzyko, przy 2atr tylko 4. Natomiast miałbym otwarte jeszcze 6 trejdów, które gdybym zamknął, byłyby ponad 1r. Niestety nie wiemy co rynek zrobi i czy nie zamienią się w 0. Wyniki nie są miarodajne, ale w moim konkretnym przypadku wyszło dużo gorzej. Muszę to jeszcze przemyśleć i ew. jeszcze raz przeliczyć.
Podziwiam Twoją pracowitość :-)
Testy, testy i jeszcze raz testy. Wiadomo, że program do testowania nigdy nie da Ci takich wyników, jak realne transakcje.
Z drugiej strony, możesz zbadać różne parametry strategii na dużej próbie transakcji.
Osobiście wykorzystuję do tego Forex Testera. Darmowe demo możesz pobrać tutaj: http://www. forextester. com/download. html .
Pozdrawiam i gratuluję podejścia. -)
Dzięki. Chyba rzeczywiście następne testy zrobię wtym programie. Jak robiłem manualne testy, to mogłem tylko porównać pipsy z quote currency (testowe vs. oryginał). Nie chciało mi się już wyliczać wartości dla poszczególnych transakcji. Tak więc moje testy były czasochłonne, a do tego wyniki okazały się niemiarodajne.
Może potrzebuje czasu na refleksję, sądząc po obniżce wyników na zulu – fajną stronę zrobił, lubię go, ale to jedyny gracz, którego znam, który przeszedł od dobrego systemu do złego – zobaczcie na video z zeszłego roku, jego grę długoterminową, podążanie za trendem i porównajcie to z pykaniem na zulu po 3 pipsy.
Większość zaczyna od tego na czym on skończył i muszą dużo się napracować, żeby dojrzeć do tego na czym Robert zaczynał.
Mam nadzieję. że powróci do starego systemu gry. Powodzenia.
Rzeczywiście, potrzebowałem trochę czasu, by dojść ze wszystkimi sprawami do ładu. Przyznaję – popełniłem błąd odchodząc od mojej pierwotnej strategii. Może było to spowodowane presją czytelników, aby zawierać więcej transakcji? Nie wiem. Odpowiedzialność i konsekwencje tej decyzji i tak spadły na mnie ;-)
Bloga nieco zaniedbałem, bo w ostatnim czasie wiele się w moim życiu zmieniło. Przeszedłem dość poważną operację. Masę czasu zajęły mi również przygotowania do ślubu, a później dochodzenie do siebie po nim ;-)
Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo te wydarzenia wpłyną na mój Trading. Opiszę to w jednym z kolejnych artykułów.
Pozdrawiam i dzięki za dodanie komentarza :-)
Przedstawiona na tej stronie strategia IBB (wybicia z insidebarów) jest bajecznie prosta. I z tego co pokazuje załączony na końcu jej opisu filmik – skuteczna jak mało co. Chcę zapytać jak się ma ona do powyższego artykułu, który pokazuje że na forexie nie ma wcale tak łatwo (z czym się zgodzę). Nie grałem dotąd IBB. Czy rzeczywiście jest tak skuteczna jak pokazuje filmik? Skoro tak – dlaczego wszyscy nie są już bogaci?
Świetne pytanie. Szczerze mówiąc, również się nad tym zastanawiam ;-)
Strategia IBB jest wyjątkowo prosta i skuteczna. Problem pojawia się w momencie, gdy stosujesz ją na realnym rynku. Musisz upewnić się, że broker, z którym pracujesz, dobrze realizuje Twoje zlecenia. 1-2 pipsy poślizgu przy każdym wejściu sprawią, że strategia przestanie działać. Co do zasady, im mniejsze ruchy rynku chcesz wyłapać, tym bardziej zależysz od brokera.
Pozdrawiam i dzięki za dodanie komentarza :-)
Dziękuję za upublicznienie wyników. Być może uratowało mi to życie. Chciałem „olać” studia do nauki gry na forex ale zobaczyłem że nie ma tu takich cudów jak w reklamach. Zostaję na GPW. Preferuję długi termin. Ostatnia sprzedaż nastąpiła w czerwcu i nie widzę sensu dokonywać sprzedaży. Pozdrawiam i życzę sukcesu!
Robercie, gratuluję tak znakomitych wyników. Twoje rady są cenne z punktu widzenia początkującego tradera. Bardzo chciałbym poznać Twoją opinię na temat mojej nowo otwartej strony o rynku Forex: http://forexopinie. com. pl/. Moim założeniem było, aby rozjaśnić w prosty sposób Czytelnikom, czym Forex jest, ile można na nim zarobić, a ile stracić. Mam nadzieję, że mi się udało :)
Rynki uczą mnie od kilku lat jak sie nimi zajmować. Doświadczenie na rynkach jest tym elementem którego nie da sie nauczyć. Nie wiem czy dobrze radzę ale ja proponuję gre na akcjach na początek przygody nawet płacąc frycowe nauka jest dużo tańsza niż ta na rynku lewarowanym… tak wiem jak już potrafisz zarządzać wielkością pozycji to nie ma to sensu co piszę ale kto wchodząc na rynek potrafi zarządzać i co wazniejsze nie da sie skusić rynkowi na grubsze zagranie. Kolejna sprawa to fakt że świadomy gracz wchodząc na fx odrobi stratę z akcji i w pozniejszym czasie będzie dywersyfikowal portfel i grał na akcjach z taką łatwością jakiej wcześniej nie miał. Rynek akcji po grze na fx wydaje się być nudny wolny ale doświadczenie pozwala na zbudowanie z akcji portfela który będzie działał jak filar emerytury. Forex w tym czasie będzie pracą jak każda inna trzeba tylko określić sobie ile potrzebujemy na życie. Posiadajac juz strategię i system możemy bez nerwowych ruchów spacerować po wszelkich sciezkach na których czekają na nas pieniądze. Jak juz pisałem kilka dlugich lat zajmuję sie rynkami finansowymi jak każdy zapłaciłem frycowe docieralem sie z rynkami i docieram nadal strategie gry Kocham odgrywać skonczyl sie juz kilka lat temu efekt czytania wszyskiego wiem ze gral to my nasza dyscyplina i sumienność ile zarabiam to już zostaje dla mnie a jak grać pokazuję z przyjemnością każdemu kto potrafi przyjąć mój system szkolenia i nie jest leniem.
Witam, na początek szkoda że nie ma dat przy postach. piszę 11 listopada 2013 roku
Trafiłem na bloga przypadkiem, gdzieś google na wierzch rzuciło link… :)
Przejrzałem, poczytałem trochę i: Gram na rynku forex od jesieni 2007 roku, teraz mija równe 6 lat. Czytając Twoją przygodę z rynkiem. czytałem jakby swoją historię i doświadczenia miałem iście podobne . Troszkę się naczytałem, naumiałem, na szkoliłem, na wyrywałem włosów, kasy wyłożyłem, czasu zagospodarowałem :) Wielki szacunek za energię włożoną w blog. Może po prostu do tego aby na Forexie grać należy dojrzeć… Liczy się wytrwałość i z czasem zbierane doświadczenie.
Troszkę się opóściłeś z wynikami… miały byc publikowane co miesiąc a tu brak maja, czerwca, lipca, sierpnia, września, października…. kwartału II i III… podsumowanie półrocza 2013 roku… a tu nic…
czyżby strata powstała? system padł? czy od 6 miesięcy jesteś na Bora Bora i masz gdzieś swój blog :P energia sie wypaliła? Bierz sie wgarść i prowadź dalej bloga bo ludzi się poznaje nie po tym jak zaczynają tylko jak kończą…:)
troszkę krytyki nie zaszkodzi :) 3mam kciuki oby kapitał systematycznie rósł
co do moich wyników to od 6 lat tracę, sztuka nie polega na graniu na rynku demo tylko opanowaniu emocji na realu, niestety twarde reguły zderzają sie z naszą emocjonalną stroną rynku. a która nas poprostu gubi. Sztuka radzenia sobie z emocjami to sztuka skutecznego grania na forexie…. będę grał dalej, bedę dalej uczył sobie radzić z emocjami. Niestety emocje na tak dynamicznym rynku są złym drogowskazem i nawet najlepszą decyzję potrafią obrócić w najbardziej nie trafioną.
Wielkie dzięki za dodanie komentarza :-)
Dokładnie tak jak napisałeś – Trading to zawód dla wytrwałych. Nie ma tutaj miejsca dla marzycieli o szybkich pieniądzach.
Za brak publikacji wyników przepraszam. To nie tak, że przestałem trade’ować. Wprost przeciwnie! Od czerwca handluję w firmie tradingowej. To wypełnia cały mój czas. Postaram się wrócić do pisania artykułów. Oczywiście jeśli czas pozwoli.
Mam nadzieję, że przemyślenia, które do tej pory zamieściłem na blogu, pomogą Ci w Twojej karierze inwestycyjnej.
Ja również dziękuję za prawdziwość Twojej wypowiedzi i informacje, o których piszesz odnośnie swojej działalności.
Ja o tym rynku, akurat Forex, wiedziałem wcześniej z reklam, jak pewnie wielu z nas. Kiedyś przeglądałem spam w poczcie i znalazłem opis osoby, która – prawdopodobnie – podpisała się pseudonimem, pochodziła z Brna, ale nazwisko jak najbardziej polskie, opisywała swoją działalność na rynku, w jej przypadku walutowym. Doprowadziło to do tego, że przeniosła się z rodziną do Nowej Zelandii. W ilustracji samochód z górnej półki i pod opisem wypowiedzi. I jak się można spodziewać – żadnej tragicznej, żadnej dramatycznej. Z ciekawości zajrzałem na stronę opisywanej platformy. Zarejestrowałem się, zadzwoniła do mnie w tym samym dniu przedstawicielka firmy, w końcu wpłaciłem 200 euro jako minimalny wkład do rozpoczęcia handlowania.
Sprawdzałem firmę ze wszystkich stron, podejrzewając, że to naciągacze, wyłudzacze pieniędzy itp. Ale jednocześnie działalność zacząłem. Opierałem się, jako osoba zupełnie początkująca, tylko na nastrojach i przewidywaniach innych uczestników rynku, zresztą do dziś jest to moja podstawa, dopiero po miesiącu zacząłem pojmować wykresy, a po dwu – odczytywać trendy i porównywać informacje gospodarcze. Trochę pomagali mi opiekunowie – zawodowcy pracujący w tej platformie. Czasem, po postawieniu na którąś z opcji pojawia się komunikat „odbierz premię” bo akurat trend jest „in-the-money”. Nie jakieś „kokosy” ale zawsze;-)
Jak wiele innych osób, na początku też myślałem, że to „maszynka do zarabiania pieniędzy”,dopiero stopniowe poznawanie mechanizmów podpowiadało mi, co w tym wszystkim jest istotne i prawdziwe. Teraz traktuję to jako – na razie małe i bardzo ryzykowne – źródło dodatkowego dochodu.
Nie rozpaczam, że straciłem mnóstwo – jak na swoje warunki i możliwości – pieniędzy. Chociaż tak to wygląda. Wiedziałem, jakie jest ryzyko i to się sprawdziło. Dziś podliczyłem dokładnie swój wkład i przychód. Wkład wyniósł dokładnie 3220 euro. Zysku nie ma żadnego. W tym czasie wypłaciłem 463 euro. Ale to oczywiście nie zysk, tylko wypłata włożonych pieniędzy z pozostawieniem ich części na koncie platformowym.
Pozostaję z nadzieją, że mozolna nauka przyniesie dobre efekty, bo zarabianie pieniędzy w taki sposób podoba mi się. A przecież to nie była lokata pieniędzy, nigdy też nie miałem do czynienia z giełdą itp. nie mam tzw. nosa, nie jestem ekonomistą, tylko przeciwnie – typowy humanista.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i wszystkich uczestników tej dyskusji:-)
Dzięki za tak rozbudowany komentarz :-)
Podziwiam Twoją wytrwałość i trzeźwe podejście do biznesu Forexowego.
Mam nadzieję, że przyniesie to dobre efekty :-)
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Witam wszystkich! Pozwolę sobie napisać kilka zdań o mojej przygodzie z Foreksem :) Po kilku miesiącach od rozpoczęcia, w końcu ustaliłem swoją strategię oraz zasady. Po serii porażek i sukcesów, zrobiłem sobie miesiąc przerwy i zacząłem „on nowa” właśnie z moją nową strategią. 3 listopada wpłaciłem 5 000 zł. na dzisiaj (2014-11-21) z 5 000 zł. mam 6 322,5 zł. W tym czasie wykonałem 24 transakcje poświęcając na trading maksymalnie 2h dziennie. Teraz widzę że mój system działa :) Ale pokusa żeby otworzyć pozycję bez konkretnych przesłanek jest duża i to był chyba mój problem. Wyeliminowałem też chciwość ;) Nie stosuję stop-lossów, wcześniej to również one były powodem strat. Za 2-3 miesiące jeśli nadal będę miał takie zyski, rozważam otwieranie coraz to większych pozycji. Kiedyś napiszę na mojej stronie jakiś artykuł o tym. Pozdrawiam wszystkich traderów!
witam wszystkich i Ciebie Robercie jako gospodarza. przeczytałem wiele interesujących wpisów na tej stronie i jak najbardziej potwierdziłem swoje dotychczasowe informacje, FX nie daje kokosów od razu. Mam jednak podstawowe pytanie do Ciebie Robercie jak i do wszystkich uczestników dyskusji: gdzie ( na jakiej platformie – u jakiego brokera) zacząć „bez kapitału”. Tzn gdzie jest bezpiecznie i jakie są minimalne wpłaty na konto rzeczywiste. Od już dobrze roku uczestniczę online w różnych szkoleniach, korzystałem również z konta demo, ale broker u którego mam demo ma słabe recenzje (ponoć jest słabo wypłacalny). Mniema iż, a nawet twierdze, że mam już przynajmniej podstawowe wiadomości i pojęcie na temat FX i pewne dość dobre wyniki na demo i chciałbym zacząć na „realu” u kogo najbezpieczniej i z najniższym wkładem?? proszę o pomoc w podjęciu decyzji.
Dzień dobry, Na wstępię gratuluję bloga i oraz oczywiście wyników osiąganych. Cenię sobię szczerość będącą często kubłem zimnej wody. Mam pytanie do pana Roberta oraz innych użytkowników, jakie publikacje polecacie początkującym traderom? Ja osobiście nie chcę się spieszyć, mam zamiar powoli pogłębiać swoją wiedzę (mam co jeść) i zacząć zabawę będąc już w świadomym swoich ruchów. Z góry dziękuję
witam moja przygoda z rynkiem forex zaczyna sie dopiero poznaje tajniki i zasady. mam pytanie do bardziej zaawansowanych na które nie znajduje odpowiedzi w sieci, otorz jeden z moich znajomych pasjonatów rynku forex twierdzi ze z kwoty 3000 zarabia codziennie 500 i tu mam dylemat ciekawi mnie czy to jest wogole możliwe według mnie jest to mało ralne jedna proszę o info w tej sprawie i pozdrawiam Sławek
Na Forex wszystko jest możliwe. Powiem więcej, w jeden dzień możesz zarobić nawet 2000 przy tym samym wkładzie. Pytanie brzmi: ile w tym celu zaryzykujesz? Uwierz mi, że bardzo łatwo zarabiać wielkie kwoty, ryzykując cały depozyt na jednej transakcji. Nie o to jednak w tym wszystkim chodzi.
Jeśli chcesz w tym biznesie wytrzymać dłużej niż kilka dni, musisz nauczyć się odpowiedzialnie zarządzać ryzykiem. Później przyjdzie czas na rozmowę o zyskach. Przejrzyj ten artykuł na blogu: http://www. robertszymaniak. pl/blog/2013/01/25/jak-zarobic-40-wiecej-na-forex-ryzykujac-tyle-samo/. Sądzę, że znajdziesz w nim kilka ciekawych pomysłów.
Pozdrawiam i życzę sukcesów na rynku. -)
Czytam i zastanawiam się czy ja jestem takim szczęściarzem czy po prostu jestem zdeterminowany. Platforma Forex. comUK saldo rachunku na wczoraj 3000 EURO dzień później, saldo 4960 EURO. To czy zarobiłem? czy może to złudzenie?
Odpowiedź na swoje pytanie poznasz po miesiącu, dwóch. Jeśli wtedy stan Twojego rachunku wyniesie, powiedzmy, 30 000 euro, chętnie zgłoszę się do Ciebie na korepetycje ;-)
Ja gram od 2 tygodni, przelałem 300 funtów i powoli ku przodowi ;) stan na dziś 379 szału nie ma ale na cuda nie liczyłem. kilka pozycji na minus większość na plus, minimalne kwoty (realizuje parę pozycji na dzień) jak dalej się tak utrzyma to będę zadowolony. pozdrawiam.
Witam serdecznie jako Cristof, Krzys. Czas i na mnie. Po pierwsze. Duże gratulacje dla autora. I dla Was wszystkich. Od dawien dawna czytałem, wreszcie piszę moje przemyślenia. Przeczytałem wszystko co powyżej i już wiem, że co poniektórzy mnie zganią, krzywo na mnie spojrzą itp. itd. za moją strategię. Ale do rzeczy. Jestem elektronik, troszkę programista, generalnie podchodzę do życia i problemów po inżyniersku. Dlaczego stwierdziłem, że to ja mogę coś na tym zarobić? Bo lubię matematykę, liczyć, mam swoje dziwne zachowania typu uczenie się na pamięć tablic rejestracyjnych napotykanych samochodów, liczenie schodów po których wchodzę, kierowanie się w życiu logiką… Początek z Forexem. Wiedziałem nic, konta demo jedno za drugim, same straty, naczytałem się, nasłuchałem… same straty. Tak więc zaprzestałem słuchać innych, zacząłem polegać na: podejściu inżynierskim, na tzw. zdrowy rozum, własne sumienie i przemyślenia, logika, statystyka, generalnie zacząłem polegać tylko i wyłącznie na sobie. Po roku… Moje ostatnie podsumowanie: 30 otwartych pozycji, 27 na plus, jedna na zero, na minus 2 (fakt, że i trochę szczęścia także sprzyjało). Wszystko na rozsądnych, akceptowalnych kwotach. Generalne spostrzeżenia: broker chce abyś zawierał jak najwięcej pozycji (zarabiają na pipsach) – to już było napisane powyżej; trzeba naprawdę „mieć jaja”, niejednokrotnie widzę np. & # 8211; 300 PLN albo i więcej ale nie zamykam, trwam nadal i zamykam na plus, i tu pewnie zostanę zganiony, za dużo kapitału ryzykuję w odniesieniu do zysków, ale ale… generuję zyski a liczy się jednak wynik. Tak jak np. w piłce nożnej, nikt nie bierze pod uwagę, że reprezentacja polska oddała 20 strzałów na bramkę drużyny przeciwnej, liczy się natomiast to, że przeciwnik oddał jeden celny… czyli liczy się wynik. Zdobyte punkty są za wynik a nie za starania. Nasz cel to zarobek a środek ku temu uważam za mniej istotny. Czyli uważajcie na Stop Lossy, nie tak cnotliwie z nimi (większość właśnie na tym traci – zwróćcie uwagę, że Brokerzy na szkoleniach tak bardzo namawiają na ustawianie małych stop lossów by niby „zminimalizować straty”), jak jest trend na plus to w tym trendzie może nagle pojawić się spadek i wtedy pozycja się zamknie – tutaj trzeba uważać. Generalnie moje zasady to opieranie się na statystyce i uważać z stop lossami. Rynek Forex jest bardzo skomplikowany. Osobiście uważam, że tacy jak my naprawdę w ogóle nie mają szans. Tym rządzą duzi, wielcy, poważni gracze, my jesteśmy tylko płotkami i nie mamy wiedzy by coś przewidzieć, to tylko szczęście, spekulacje, statystyka i tyle. To oni rządzą, to oni znają ruchy i sami na tym zarabiają. Jestem ciekaw czy Ci co tak szkolą nas to niby tak zarabiają w ogóle cokolwiek. Chciałbym zobaczyć realne zyski i dowody na to. To tyle przemyśleń, pewnie będą kolejne. A i ja mam do Was zapytanie. Czy każdy broker ma opłatę za rolowanie (otwartą pozycję nocną)? Pozdrawiam Cristof.
nie wiem jak to wygląda jeżeli chodzi o wyniki na Forex. uważam że jest to jedna wielka loteria i mimo doświadczenia czy też odpowiedniego własnego systemu potrzeba też trochę szczęścia, dlaczego tak uważam? już wyjaśniam. a może raczej ktoś wyjaśni mi sytuację która opiszę. otóż jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o Forex jeszcze 3 tygodnie temu nie znałem podstawowych pojęć… ( zresztą do tej pory o wielu sprawach nie mam pojęcia ) zacząłem zabawę na Plus500 z darmowym bonusem w wysokości 25euro. (mieszkam w Niemczech ) i tak przez kolejne 3 dni dorobiłem się prawie 300 euro na koncie. spodobało mi się do tego stopnia że większość czasu poświęcałem na Forex. byłem kompletnie zaskoczony że potrafiłem w ciągu jednego dnia czy też jednego ranka ( od 8 do 11 )zarobić 350 euro. i tak przez kolejne dni aż na koncie po 2 tygodniach pojawiła się dwójka z przodu mianowicie osiągnąłem 2000 euro. nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że zrobiłem to z 25euro bonusa i kompletnie bez posiadania żadnego doświadczenia wyrobiłem 1000 % zysku w niecałe dwa tygodnie. wszystko byłoby ok gdyby po tych fajnych dniach nie przyszedł ten jeden felerny gdy to dolar rozłożył euro na łopatki w ciągu krótkiego czasu, wtedy to moje 2000 poszły w nie pamięć. ( i tu mogę powiedzieć że w tym momencie zabrakło właśnie doświadczenia i wiedzy ) więc jak ma się ta historia do tego że doświadczony trader zarabia miesięcznie np poniżej 1000 euro? a może miałem tylko szczęście? NIEWIEM. a chciałbym wiedzieć bo puki co jakoś nie wróciły te dni kiedy to udawało mi się tyle zarobić. pozdrawiam Claudius
Na początek dziękuję za dodanie bardzo wartościowego komentarza :-)
Problem, który poruszyłeś doskwiera wielu Traderom. Wszyscy przecież zdajemy sobie sprawę, że Forex daje praktycznie nieograniczone możliwości zarabiania pieniędzy. Dlaczego jednak nie potrafimy ich wykorzystać? Po początkowych sukcesach, często przychodzi nagłe załamanie i nie potrafimy zarobić ani grosza. Też przez to przechodziłem, więc wiem, o czym piszesz.
By odnieść sukces w Tradingu, podobnie jak w innych dziedzinach życia, potrzebujesz pewnej dozy szczęścia. Poza tym jednak, musisz zdobyć odpowiednie doświadczenie, umiejętności i mieć w sobie wystarczająco pokory, by nie łamać podstawowych zasad skutecznej spekulacji. Zgaduję, że jedną z nich (o używaniu zleceń Stop Loss) złamałeś już na samym początku. Stąd pojawiły się nagłe, wielkie zyski i jedna transakcja, która zabrała Ci wszystko.
W zawodowym Tradingu nie chodzi o to, by wykręcić niebotyczny zysk, a chwilę później wszystko stracić. Nie możesz sobie na to pozwolić, gdy utrzymujesz z Tradingu rodzinę. Liczy się to, by systematycznie, miesiąc w miesiąc zarabiać pieniądze. Czy będzie to 1 000 czy 2 000 euro nie ma znaczenia. Ważna jest stabilność i powtarzalność wyników.
Tak jak pisałem przygodę z Forex zacząłem bez żadnego doświadczenia czy też jakiejkolwiek wiedzy w tym zakresie oprócz wiedzy typu tanio kup drogo sprzedaj i na odwrót
08.07.2015 Hej Claudius. To co spowodowało Twoje wielkie zyski to dżwignia 1:500. I ta sama dźwignia Cię pogrążyła. Pytasz: jak się ma zarabianie niedoświadczonej osoby kilkuset procent w ciągu kilku dni do zarobków kilku procent miesięcznie przez osobę doświadczoną? Ja też na początku miałem saldo +200, + 300% po tygodniu, dwóch… po czym traciłem „tylko 100%” (więcej grzechów nie pamiętam… blablabla dawno było) Grałem też na zasadzie tanio kupić, drożej sprzedać w pamięci mając jak 10 lat temu na WOS-ie miałem przyjemność mieć nauczyciela (fascynata giełdy), który na lekcjach rysował nam na tablicy widełki, kanały… Po kilku bankructwach zacząłem się edukować, uczyć, czytać, i wtedy nie zarabiałem już, ale notorycznie traciłem… Wracając do sedna – rewolucja nastąpiła, kiedy przestałem być chciwy, a zacząłem być systematyczny. Chciałbym Ci poradzić to co mi pomogło. Zrób taki eksperyment na samym sobie, że będziesz robił jeden (tylko jeden) trade dziennie z TP 30zł (33, żeby pokryć prowizje). ALE… zrób go od d… strony. Czyli przy myśleniu nad wejściem skupiaj się nad Stopem. Też 30 zł. I dopiero gdy czekasz, czekasz i patrzysz i patrzysz i cena dochodzi nagle pod opór/wsparcie, ale go nie przekracza… Zatrzymuje się na kilka minut i zaczyna nagle zawracać… Powstrzymaj się i poczekaj, aż ta cena wskoczy lekko ponad ten opór. Ona będzie wcześniej pod tym oporem chwilę krążyć. Ale zazwyczaj wskoczy ponad niego. Część osób już pod tym oporem będzie sprzedawała to co wcześniej kupiła, a część (dostawcy kapitału, jakim i ja byłem) będzie kupowała szczyt i wywinduje tą cenę. I dopiero jeśli pokażesz. Samemu sobie. Ze MASZ jaja. I będziesz pewny, że tego wąskiego Stopa Ci nie wybije – wtedy wejdź w pozycję. Skuteczność jest bardzo wysoka… Cena zrealizowała Twój mały zysk 10 pips, a później poszła kolejne 20? A później wróciła do oporu po czym zrobiła kolejne 50 na których hipotetycznie mógłbyś zarobić 5x tyle?… Niech sobie idzie. Ty już zarobiłeś swoje i masz spokojną d… I rób tak codziennie przez kolejny miesiąc. I ochłoń… Ale wiedz, że Ci tego nie poradzę, bo wiem, że każdy z nas tutaj jest inny. Wielu z nas źle rozumie pojecie „podążać za trendem”. Ja bym to lekko zmodyfikował i powiedział „podążaj za kapitałem, ale idź pod prąd”. Na wykresach widać gdzie jest kapitał, a gdzie płotki idą z prądem. To co mogę Ci poradzić, to to co pomogło mi (a z podstaw psychologii można dowiedzieć się, że natura każdego człowieka jest taka sama. W skrócie – wszyscy jesteśmy tacy sami. Każdy z nas walczy z chciwością, strachem i lenistwem, walczy o bezpieczeństwo swoje i bliskich, o status i wygodę jaką dają pieniądze. Nie od dziś wiadomo, że pieniądze to władza i seks). A to co pomogło mi to analiza swoich zagrań. Na bieżąco. Spisz sobie na kartce co chcesz handlować. Spisz co masz przeanalizować kiedy chcesz coś kupić/sprzedać. Zrób to kiedy otwierasz czysty wykres, lub go czyścisz i już „na czuja” widzisz co chcesz zrobić. „Bo wykres do mnie przemawia, że jak tak zrobię i tu już muszę szybko to zrobić, bo mi cena ucieknie, a jak ucieknie to już nie będę bogaty” :)Powstrzymaj się od instynktów. Ochłoń. Przeanalizuj. Nanieś te kilka kresek na ten wykres. Rynek Ci nie ucieknie. On był wczoraj i 10 i 20 lat temu i będzie jutro i za tydzień i za rok i 30 lat… A później czytaj tą swoją księgę zagrań. Była strata? Hmmm & # 8230; a może za wcześnie wszedłeś? Taki niecierpliwy jesteś? To teraz odrabiaj… „A żeby szybciej odrobić to podwoję pozycję i już muszę być na rynku bo mi cena ucieka”?… Nie nie nie. Nie tędy droga. Każdy z nas to przechodził. Dlatego pamiętaj, że najważniejsza jest SYSTEMATYCZNOŚĆ. Po pewnym czasie zauważysz, że kilkanaście małych, ale systematycznych przemyślanych transakcji robi Ci zysk, a nie jedna duża, ale ryzykowna. I po pewnym czasie, gdy będziesz czytał kolejny komentarz „tradera” i Twój wzrok dojdzie do zdania, że on gra bez stop losów, to pomyślisz sobie tylko „… yyyhym”… i mechanicznie zescrollujesz niżej do kolejnego oszczędzając sobie czasu na czytanie bzdur… Pozdrawiam i życzę dużo dyscypliny Tobie i gospodarzowi strony. Jak ktoś wyżej wspomniał do tradingu też się w pewien sposób dorasta. Dla mnie to już nie jest gra ale czysty handel jak każdym innym towarem. Czego życzę i Wam. Dystansu… Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich.
WITAM CZY JEST KTOS Z WROCLAWIA LUB OKOLICY KTO WYTLUMACZYLBY MI PODSTAWY FOREX? ZADNA Z KILKU KSIAZEK KTORE ZACZALEM CZYTAC NIE ROZJASNIA MOJEJ NAJWYRAZNIEJ CIEMNEJ MOZGOWNICY. POZDRAWIAM EMILIO
Musimy też wziąć pod uwagę fakty historyczne. Władcy Banków Centralnych napompowują sztucznie bańkę. Gromadzą miliony graczy giełdowych w celu kreowania sztucznego ruchu i wartości. Do pewnego czasu stwarzają warunki do spektakularnych zysków w celu zachęcenia jak największej ilości ludzi do inwestowania – pompowania bańki. Kiedy bańka jest nadmuchana poza granice galaktyki zwijają rynek. Problem polega na tym, że zachęceni początkowymi sukcesami gracze nie umieją się wycofać przed godziną „0″. Pamiętajmy, że w tej grze nie wygrywasz kiedy możesz pochwalić się wirtualnymi zyskami, ale gotówką w ręku, a raczej dobrami nabytymi, bo na gotówce też można stracić. Jeżeli chciałbyś się dowiedzieć jak Władcy Banków Centralnych robią z „graczy”frajerów z obejrzyj na youtube film Aarona Russo „Od wolności do faszyzmu”. Wyciągnij jak najwięcej kasy i zwiewaj, nie daj się pochłonąć. Bo historia się powtarza, dlatego jej coraz mniej uczą, a niektóre fakty są całkowicie utajnione. Niech film Aarona Russo otworzy twoje oczy.
Claudius niezły wynik jak na dwa tygodnie. Z twojego postu wynika, że grałeś na duże loty, za duże loty. Musisz wiedzieć że po każdym wzroście na wykresie zawsze jest spadek i na odwrót. Osobiście miałem podobna sytuacje z Daxem kiedy był poniżej poziomu 9000 zacząłem z 30$ i właściwie ustawiając pozycję na daxa ryzykowałem całe depozytu, i tylko dzięki trendowi w góre, a do mojego depozytu doszło jedne zero. Stan konta mnie ucieszył i właściwie już miałem wypłacać ale… No właśnie, jeszcze jedna pozycja na daxa… Tej decyzji bardzo żałowalem, ale teraz wiem, że to czegoś mnie nauczyło, a ta strata była dla mnie konieczna. Jeśli ktokolwiek myśli ze FX to ruletka to znaczy, że do końca nie zna tego rynku. Wiedza podstawowa jest ważna ale ważniejsza jest własna analiza wykresów i zobaczenie jak to na prawdę działa i jak dane ze świata wpływają na wykres. Kolejny ważny czynnik to emocje, które według mnie najbardziej wpływają na nasze zachowanie, a co za tym idzie na nasze wyniki. Jeśli na demo stwierdzimy gotowość na prawdziwą walkę za prawdziwe pieniądze to musimy opracować pewną strategie i zastanowić się nad pewnym zajebiscie ale to zajebiscie ważnym pytaniem, ile chcemy zarabiac i czy jesteśmy dobrze przygotowani na taki próg, który nam odpowiada. Forex wydaje się być bardzo prosty i teoretycznie taki jest ale jeśli chcemy z niego wynosić co chwile zyski to w praktyce może okazać się to trudne do zrealizowania. Jeśli już nauczymy się poprawnie zachowywać na rynku i będziemy dosyć dobrze przewidywać ruchy to naszym ostatnim zadaniem będzie wydawanie gotówki. Im więcej chcemy zyskać tym więcej możemy stracic.
Witaj bardzo mnie się podoba jak to wszystko opisujesz! I nie ma ze boli jak się przegra albo że masz milion dolarów w 3-4 miesiące. Mam do ciebie pytanie na temat opcji binarnychForexa/Gold. Co o tym sadzisz i czy mógłbys podać jakieś źródła żebym się mógł podszkolić, dopiero zaczynam ale myślę że łapie powoli rynek i jak to działa, ale jeszcze długo droga do zarabiania. Byłbym wdzięczny jakbyś mógł mi pomóc
Dopiero co zaczalem swoja przygode z forexem, mieszkam w uk i na poczatku lipca zrobilem 3 dniowy kurs za ktory zaplacilem nie bagatela troche ponad 2000 funtow plus do tego dochodzi kwota 1000 mojego kapitalu. Na tym kursie pokazali mi 4 startegie, dostalem software zrobiony przez nich, ktory na podstawie sygnalow odbieranych przez rynek pokazuje mi ktora pare walutowa moge tradowac. Uczyli mnie zeby znalezc swoj system i za nim podarzac. Na dzien dzisiejszy udalo mi sie zrobic 7,7%, wydaje mi sie ze to bardzo dobry wynik. Traduje na (D1), uwazam, ze ten software sam w sobie jest bardzo dobry bo sam ustala moj punkt wejscia, stop loss lub target i kontroluje moja tranzakcje, wiec nie musze sie martwic bo on ja sam zamyka jesli osiagnie target albo stop loss. Za bardzo nie wiem co mam o tym myslec i czy moge ufac tej firmie, bo po przeanalizowaniu wynikow z moim trenerem(musze przyznac ze bardzo mnie pochwalil) powiedzial ze jezeli mysle o tym powaznie to poleca dodatkowe kursy za ktore pewnie bede musial zaplacic duzo wiecej niz za pierwszy, nie jestem pewny czy sie na to pisac, nie wiem czy moge im ufac. Czegos sie obawiam, ze w jakis sposob mnie oszukaja itp, sam nie wiem co mam o tym myslec.
Nie jednokrotnie rynek mnie spalił niemalże dosłownie żywcem. Zarabiałem wielokrotności wsadzonego kapitału po czym traciłem wszystko. Po takich epizodach potrzebna była mi „rehabilitacja” umysłu czasem trwało to 3 miesiące a czasem i niemal dwa lata. Obecnie ponownie gram, nie mam żadnego systemu po prostu wyłączam się i zaczynam żyć rynkiem dzięki temu w równo 7dni zarobiłem 300% od wkładu początkowego, fakt nie jednokrotnie bladłem, włosy siwiały a serce chciało się zatrzymać, ale niestety tak właśnie wyglądał ten tydzień, już kupiłem zapas ibupromu nospy i pastylek rozpuszczalnych witamin/magnezu i wapnia. co przyniesie ten tydzień … aż boję się pytać chętnie podpisał bym jakiś większy kontrakt z diabłem ale nie mogę się do niego dodzwonić. Pozdrawiam
Ile czasu miesięcznie zajmuje Panu forex?
Ostrzeżenie o ryzyku
Inwestowanie na rynku terminowym, w tym na rynku Forex, związane jest z ryzykiem i możliwością poniesienia strat. Możliwa jest całkowita strata zainwestowanych środków, dlatego w decyzjach inwestycyjnych należy uwzględniać własną sytuację finansową. Historyczne wyniki nie są wystarczającą przesłanką do przewidywań przyszłych wyników.
Prawa autorskie
Zawartość strony www. robertszymaniak. pl jest wartością intelektualną, chronioną prawem autorskim. Zgodnie z art. 79 ustawy o prawie autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie zawartych na tej stronie materiałów (tekstu, obrazów, filmów) jest zabronione i wiąże się z odpowiedzialnością karną.
Wyłączenie odpowiedzialności
Informacje i materiały zawarte na stronie www. robertszymaniak. pl są prywatnymi opiniami autorów serwisu. Prezentowane treści, mają charakter wyłącznie edukacyjny i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz. U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.) Autorzy serwisu przykładają należytą staranność do świadczonych usług, ale nie biorą odpowiedzialności za to, jak owa wiedza zostanie wykorzystywana. Użytkownik serwisu podejmuje wszelkie decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność i ryzyko. Autorzy serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za ewentualne straty, które może ponieść użytkownik serwisu w wyniku zawarcia którejkolwiek z opisywanych transakcji.
Aż 18 procent zarabia!
Chyba już wszyscy skomentowali komunikat KNF „w sprawie wyników osiąganych przez inwestorów na rynku forex” z 18 kwietnia 2012. Niemal wszędzie komentarze są pod hasłem – większość na forexie traci – tak jakby to było odkrycie na miarę epoki.
Tymczasem nie zauważyłem na razie, żadnej refleksji dotyczącej faktu, że 18 procent uczestników platform forexowych zarabia pieniądze. A w mojej opinii jest to wynik rewelacyjny. Po raz pierwszy statystyki zwycięzców/przegranych zaskoczyły mnie przy okazji obu edycji konkursów BossaFX (2010 i 2011). Wyglądały bardzo podobnie jak liczby opublikowane przez KNF. I były o tyle zaskoczeniem, że można było założyć, że w konkursie, w którym stawka jest wysoka, a wkład własny niski (za 1000 złotych zyskiwało się możliwość wygrania 100 000 euro lub franków – lub jednej z mniejszych nagród) ludzie będą grać bardzo ryzykownie, a tym samym szybciej zerować rachunek. Tak się jednak nie działo.
Owe statystyki są o tyle pozytywne, że w powszechnym przekonaniu traci 95, a czasami podaje się, że nawet 99 procent uczestników. Oczywiście te liczby nie są poparte najczęściej żadnymi danymi. Po prostu nieźle brzmią i robią wrażenie. 82 procent przegrywających to naprawdę bardzo zaskakujący wynik.
Zaskakuje jeśli wiemy, jak ludzie podchodzą do handlu na rynku, a na forexie w szczególności. Te same osoby, które potrafią godzinami sprawdzać oferty w Internecie, żeby znaleźć telewizor tańszy o 2 procent, znaleźć tańszą przesyłkę, na której zaoszczędzą 10 złotych, otworzą rachunek forexowy lub inny giełdowy i w jednej chwili podejmą decyzję o otwarciu pozycji na rynku, bez żadnej głębszej analizy, planu działania, czy jakiegokolwiek konceptu.
I tu dochodzimy do drugiego problemu. Odnoszę wrażenie, że KNF zrobiło sobie ostatnio z forexu „chłopca do bicia”. Przed miesiącem opublikowano bowiem inny komunikat „w sprawie zróżnicowania instrumentów finansowych na rynku forex ”. Komisja zadziwiła się faktem, że klienci polskich brokerów forexowych grają (przepraszam, za użycie tego słowa – nasze oficjalne urzędy i instytucje boją się słów „gra” oraz „spekulacja”) przede wszystkim na najbardziej płynnym i największym rynku światowym, czyli na parze EUR/USD. Tym samym „ Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zaleca inwestorom rozważenie większego zdywersyfikowania portfela instrumentów finansowych, w które inwestują .”
Kilka razy zwracałem uwagę już na ten kuriozalny zapis. Bo to trochę tak, jakby opublikować komunikat dla inwestorów giełdowych, żeby nie grali pierwszych pięciu spółkach z WIG20. Tylko wybrali na przykład coś co jest mniej płynne. Ale widać dla KNF koncentracja=ryzyko, ale brak płynności już nie. Z owego komunikatu wynika, że 38 procent przychodów uzyskanych przez brokerów pochodziło z pary EUR/USD. Samo to sformułowanie nie jest jednoznaczne, ze stwierdzeniem, że 38 procent klientów gra na tej parze. A jeśli nawet, to należałoby wysłać komunikat o zasięgu globalnym, gdyż według danych BIS Triennial Survey 2010 . średni dzienny obrót, aż w 28% stanowi właśnie para EUR/USD (na II miejscu jest USD/JPY z udziałem o połowę mniejszym, na trzecim GBP/USD – zaledwie 9 %).
Przerażające ludzie i instytucje koncentrują się głównie na EUR/USD.
I w końcu kwestia ostatnia. Nie jest problemem to, że większość na forexie traci. Problemem jest to, że tego rodzaju statystyk, a tym samym i „ostrzeżeń” dla uczestników KNF nie publikuje dla rynku terminowego oraz rynku akcji. W związku z tym można odnieść wrażenie, że wyłącznie rynek forex jest tak potwornie ryzykowny, a to nie jest prawda. Kilka lat temu KDPW opublikował statystyki dotyczące rynku terminowego (bez uwzględniania prowizji), z których wynikało, że również większość traci. Z danych domów maklerskich wynika, że proporcja jest podobna do tej z forexu.
O wiele gorzej jest ze statystykami dotyczącymi rynku akcji. Tu metodologia liczenia, ile osób traci nie jest już tak prosta, jak na rynkach, na których ma miejsce dzienne rozliczanie. Ale można przypuszczać, że statystyka wcale nie jest lepiej niż na rynku kontraktów czy na forexie. Oczywiście poza okresami hossy na rynku akcji, gdzie przybywa zwolenników mitów „w długim terminie na akcjach się zyskuje”, „Gra na rynku akcji to gra o sumie dodatniej” i tym podobnych bzdurek. Bo nie chodzi o to, że rynki są ryzykowne, z dźwignią czy bez niej. Ryzykowne są działania klientów. Otwierających rachunki, gdy rynek rośnie jak szalony i „na akcjach na pewno się nie straci”, kupujących akcje w ofertach pierwotnych, z podobnym przekonaniem itd. itp. Więc szanowna Komisjo edukacja inwestorów, graczy i spekulantów nie polega na straszeniu ich forexem.
I w końcu trzecia sprawa to minimalne chociaż wyjaśnienie metodologii stosowanej przez KNF. Co to znaczy, że jakiś tam procent klientów zanotował stratę? Ich rachunek był niższy niż wpłacone kwoty? Był niższy niż 50 % wpłat, a może całość rachunku została stracona. Może jakieś rozkłady, dotyczące właśnie zyskowności i strat?
Leszek 19.04.2012 - 08:32
„Co to znaczy, że jakiś tam procent klientów zanotował stratę?”
Podejrzewam, że policzyli na ilu PITach 8C była strata za 2011 rok, bo tak najłatwiej. Takimi danymi dysponują biura maklerskie i pewnie z nich skorzystały, gdy ich KNF poprosiło o dane. Taki sposób liczenia straty nie uwzględnia zysków i strat niezrealizowanych.
lesserwisser 19.04.2012 - 08:34
Sam się zastanawiałem czemu i komu mają służyć te komunikaty KNF i doszłem do wniosku (bo do niczego innego nie doszedłem), że służą one tylko jednemu celowi – próbie zaznaczeniu i podkreśleniu faktu, że KNF działa, czuwa i jest czujna i dba o interes inwestorów.
Problem w tym, że w mojej ocenie, ta proba niezbyt sie udała, mimo sporego szumu medialnego jaki wywołaly oba komunikaty. No bo coż one tak naprawde zawierają z konkretów i przydatnych informacji? Ano nic, same ogólniki i szczątkowa informacja.
A przecież wypadałoby chociąż podać jaka jest wielkośc tego forexowego obrotu, jaki jest w nim procentowy udział poszczególnych par walutowych, dla głównych walut dolar, euro, funt, jen, szwajcar.
Dane o tym jaki jest udział CDS-ów, spotów, swapów, opcji tez by się przydały oraz na jakie terminy najczęściej zawierane są te transakcje.
No i jeszcze jedno, o czym zresztą wspomniał nasz komentator, wypadało podac metodologie liczenia opłacalności transakcji, strat i zysków, z prowizjami, bez prowizji, arbitralnego zamknięcia rachunku bo nie wniesiono depozytu, etc.
A na dodatek to język opisu i sformułowanie zdań też nie pomagają w percepcji tekstu, jak się im bliżej przyjrzeć. No bo jak rozumieć poniższe fragmenty.
„Ze względu na występującą na rynku forex koncentrację wśród podmiotów w zakresie instrumentów oferowanych na platformach transakcyjnych, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zaleca inwestorom rozważenie większego zdywersyfikowania portfela instrumentów finansowych, w które inwestują.”
A o jaką konkretnie koncentrację chodzi i o jakie instrumenty, panowie z KNFu?
„W tej sytuacji KNF rekomenduje indywidualnym osobom fizycznym, aby inwestując w niewystandaryzowane instrumenty pochodne poza obrotem zorganizowanym inwestorzy detaliczni zapoznali się ze szczegółowymi warunkami inwestowania w poszczególne instrumenty finansowe oferowane na danej platformie transakcyjnej i uwzględniali je w zamierzonej działalności inwestycyjnej na rynku forex i planowanych strategiach inwestycyjnych.”
Pseudo - fachowe ble, ble, ble. No bo co to są za „niewystandaryzowane instrumenty pochodne poza obrotem zorganizowanym” na rynku forex, jeśli można spytać? Rynek forex to przecież OTC, a wystandaryzowane instrumenty walutowe na rynku zorganizowanym to przecież currency futures i options na niektórych giełdach. A chyba nie ich dotyczyły komunikaty KNF.
Less niniejszym daję zółtą kartkę panom z KNF i liczy na ich mocne postanowienie poprawy. unesdoc. unesco. org unesdoc. unesco. org
kajet 19.04.2012 - 08:51
Czy mogę nie na temat – z serii „przedstawiciele TFI powiedzieli”:
„Inwestycja w papiery wartościowe wyemitowane przez DSS w 2011 r. nie zapowiadała kłopotów finansowych spółki. Przeprowadzona analiza przedinwestycyjna nie wskazywała na możliwość upadłości spółki. Jeszcze pod koniec lutego minister transportu Sławomir Nowak zapewniał, że nie ma ryzyka upadłości DSS” & # 8211; tłumaczy zarząd Idea TFI.
No tak. Minister transportu wstawił się za spółką, a ona nagle upada! decyzja sądu jest niezrozumiała!
maksiu 19.04.2012 - 10:27
@ Mistrzowie czepiania się GZ i lesserwisser Czepiacie się szczegółów i to nie do końca słusznie. 1. KNF nigdzie nie napisał „UWAGA FX jest be”. Napisała 82% straciło w ciągu roku (kropka). Czy powinni policzyć ile traci na kontraktach? Powinni. Nie od razu Kraków zbudowano. Reszta to sensacje dziennikarzy. Najpierw produkują tysiące dodatków i kryptoreklam jaki FX jest cacy, teraz złapali sensacje jaki jest be. I do tego opierają się na nieporównywalnych danych. „W USA jest lepiej tylko 25% traci”. Nikt nie spojrzał, że tam statystyki są za kwartał 😉
2. Na akcjach 82% traci? Oj się Pan rozpędził. Proszę sprawdzić statystyki PIT’ów za ostatnie lata. I pamiętać, że w tych PITach są również straty z FX.
3. Jak liczone zyski/straty? Czy to w jakiś sposób zmieni proporcje? Brylanty przeciw orzechom, że nie 😉
4. Jakie obroty i na czym? A polskie platformy oferują gdzieś swapy, CDS’y? Czy tylko CFD i nieliczni opcje. Na czym obroty? BOŚ gdzieś podawał statystyki z konkursu. 60% na EURUSD.
5. Gra na rynku akcji to gra o sumie dodatniej i tym podobnych bzdurek. Ale to nie jest bzdura 😉 Chyba, że podważa Pan to, że gospodarki się rozwijają, a firmy powiększają zyski?
Najlepiej podsumował to mój kolega. „Fajnie nie jestem taki głupi. Zawsze wszyscy dookoła się chwalili, że zarabiają. Teraz wiem, że kłamali, a ja nie jestem jedynym baranem do strzyżenia”.
gzalewski 19.04.2012 - 10:52
@ kajet MOze KNF powinien napisac komunikat o wzorze komunikowania sie dla instytucji finansowych, „jak nie wzbudzac wiekszego poczucia niekometencji”
@maksiu „2. Na akcjach 82% traci? Oj się Pan rozpędził. & # 8221; Tak jak napisałem problem jest z liczeniem. W czasach hossy zarabiaja wszyscy. W czasach bessy – mało kto. I jak mam to zestawić z pitami? I wlasnie to, ze w tych pitach jest każdy z rynków i troche niejednorodna grupa.
ad 3. No jednak metodologia ma znaczenie. A jesli nie to pozniej mamy „pop-dziennikarstwo”: „na rynku wszyscy tracą”
a) Spolka emituje 1 mln akcji po 1 zł. Wszystkie są objęte przez 1000 inwestorów. Każdy z nich wykłada po 1000 zł b) Spółka przejada/wyrzuca w błoto/ wierci nowe dziury w kazachstanie/ kupuje nowe samochody dla zarządu c) inwestorzy handlują na rynku, akcjami po 1 zł, 0,10 groszy, 0,1 grosza.
trystero 19.04.2012 - 11:23
a) Spolka emituje 1 mln akcji po 1 zł. Wszystkie są objęte przez 1000 inwestorów. Każdy z nich wykłada po 1000 zł b) Spółka przejada/wyrzuca w błoto/ wierci nowe dziury w kazachstanie/ kupuje nowe samochody dla zarządu c) inwestorzy handlują na rynku, akcjami po 1 zł, 0,10 groszy, 0,1 grosza.
Proszę udowodnić że w całym tym systemie suma jest dodatnia
Naprawdę uważasz, że ten przykład oddaje całość rynku akcyjnego?
Bo wiesz, to, że rynek akcyjny jest grą o sumie dodatniej (co przy założeniu, że gospodarka w długim terminie się rozwija, PKB rośnie a wraz z nim zyski przedsiębiorstw, a wraz z nimi wartość przedsiębiorstw – wydaje się całkiem oczywiste, choć może tu występować recency bias, być może przykładamy zbyt dużą wagę do tego co działo się w ostatnich 2 stuleciach po Rewolucji Przemysłowej) nie oznacza, że każdy inwestor zarabia na rynku akcyjnym ani że inwestycja w każde przedsiębiorstwo będzie udana.
pit65 19.04.2012 - 10:57
„Less niniejszym daję zółtą kartkę panom z KNF i liczy na ich mocne postanowienie poprawy.”
Less bez obrazy ole oni maja Twoją kartke tam gdzie Ty możesz pana Majstra w pupe pocałować. Wykorzystuja sobie swoje „Centralne Biuro do robienia dobrze” inwestorom bo oni sie biedaczyska nie znają na niczym co innego pan Majster, Niedobrze mi się robi na takie troskliwe komunikaty KNF musi odejść ….a przynajmniej douczyc się ździebełko.
trystero 19.04.2012 - 11:18
Niedobrze mi się robi na takie troskliwe komunikaty KNF musi odejść ….a przynajmniej douczyc się ździebełko.
Powiedz mi, jaki konkretnie problem widzisz w podaniu przez KNF tej statystyki. Uważasz, że to źle, że potencjalni klienci forexowych platform transakcyjnych mają WIĘCEJ informacji niż przed komunikatem KNF? Uważasz, że im więcej informacji tym gorzej dla rynku?
lesserwisser 19.04.2012 - 11:06
„Mistrzowie czepiania się GZ i lesserwisser”
Zalewski się czepia a ja się przy….m, ale obaj mamy prawo mieć własne zdanie, podobnie jak i Ty, Maksiu. Opinie które poparliśmy argumentami, być może za słabymi i niezbyt nieprzekonywującymi, ale sygnalizującymi fakt wystąpienia wyraźnego nieosytu, po takich komunikatach.
A ty Maksiu nie czujesz niedosytu, powiedz szczerze, i jesteś w pełni usatysfakcjonowany zawartością, szczegółowością i obszernością tych komunikatów. Przecież byle artykuł w prasie zazwyczaj podaje więcej faktów i ma bardziej przekrojowy charakter.
82% aktywnych klientów korzystających z internetowych platform transakcyjnych rynku forex poniosło stratę,( JAK WIELKĄ ?)
18% aktywnych klientów korzystających z internetowych platform transakcyjnych rynku forex osiągnęło zysk. (JAK WIELKI?)
A może sa to strachy na lachy bo te zyski u 18% znacznie przekraczają straty u 82%, więc może jednak warto grać w te numerki!
„UKNF przypomina, że inwestowanie z wykorzystaniem dźwigni finansowej wiąże się z wysokim ryzykiem, a ewentualna strata może być wyższa niż początkowy depozyt.”
A mnie kiedyś mama przestrzegała – synku pamiętaj myj ręce, nie pij alkoholu, nie zadawaj się z nieodpowiednim towarzystwem, a szczególnie z dziewczynami co palą papierosy. A ja jakoś puszczałem te przestrogi mimo uszu.
trystero 19.04.2012 - 11:15
@ lesserwisser A może sa to strachy na lachy bo te zyski u 18% znacznie przekraczają straty u 82%, więc może jednak warto grać w te numerki!
Powiedz, widziałeś kiedyś wartościowe (ile łącznie stracili inwestorzy indywidualni) statystyki dla rynku forex? Bo ja czytałem tylko statystyki ilościowe (jaki procent rachunków traci a jaki zarabia). Jeśli posiadasz statystyki wartościowe dla dowolnego państwa czy platformy transakcyjnej to się nimi podziel.
blackswan 19.04.2012 - 11:17
pit65 19.04.2012 - 11:36
Nie o to chodzi. Nic nie mam do statystyki. Tylko KNF niech nie robi z siebie namiastki Urzedem Statystycznym BIS. Nie po to istnieje IMO. Poza tym takie ogólnikowe informacje to tylko powielanie tego co znajdziesz w każdej prawie literaturze na temat inwestowania w każdym zakątku świata. To ma byc praca KNF? Żarty. NIe podoba mi się taka tania w sensie wykazywania wykonanej pracy pseudotroskliwość . Bo jak przyjdzie co do czego i jakiś grubas naruszy interesy maluczkich na GPW i wyfrunie na Cypr tak jak np. w 2003 r. to te komunikaty posłużą KNF jako alibi do utrzymania stołków i by powiedzieć „a nie ostrzegaliśmy” i zero dalszego odzewu. Wtedy KNF nie będzie. a okaże się, że Inwestorze pomóż sobie sam jest najlepszym zdaniem podsumowującym pracę pana Majstra.
A tak na marginesie łupienie inwestora wysokimi prowizjami na rynku w stosunku do standardów światowych pod kuratelą KNF jest już OK bo to nie ryzyko tylko z tego się dobrze żyje by utrzymać taki KNF. Dlatego o tym komunikatów nie będzięmy słyszeć.
gzalewski 19.04.2012 - 11:46
@ trystero „Naprawdę uważasz, że ten przykład oddaje całość rynku akcyjnego?”
NIe – ale mówimy o grze na giełdzie, i teraz zależy od tego czy z uwzglednieniem IPO, czy bez. JEsli bez, to gra na rynku akcji jest ujemna (wraz z brokerami – zerowa)
@ dorota A to kwestia jak zdefiniujemy gospodarke. Bo jesli tylko jako przedsiebiorstwa to musimy odjąć subwencje/dotacje/ulgi. A pozniej zastanawiac sie, czy gospodarka jest grą.
trystero 19.04.2012 - 11:51
NIe – ale mówimy o grze na giełdzie, z uwzglednieniem IPO, czy bez. JEsli bez. To gra na rynku akcji jest ujemna (wraz z brokerami – zerowa)
Nie zgadzam się z Tobą ale niespecjalnie potrafię udowodnić swoje racje. Mogę znaleźć dowody na to, że przeciętna realna stopa zwrotu z rynków akcyjnych jest dodatnia. Nie ma jednak danych o tym ile przeciętny inwestor traci przez nieudane próby wyczucia rynku i koszty transakcyjne. Mam dane szczątkowe – takie jakie pokazałem w ostatnim tekście. Myślę jednak, że mimo tych problemów przeciętny inwestor na rynku akcyjnym zarabia (jeśli ostatnie 110-140 lat jest wystarczające do wyciągnięcia takich wniosków).
gzalewski (Post autora) 19.04.2012 - 11:51
gzalewski (Post autora) 19.04.2012 - 11:58
„Nie zgadzam się z Tobą ale niespecjalnie potrafię udowodnić swoje racje. Mogę znaleźć dowody na to, że przeciętna realna stopa zwrotu z rynków akcyjnych jest dodatnia. Nie ma jednak danych o tym ile przeciętny inwestor traci przez nieudane próby wyczucia rynku i koszty transakcyjne. & # 8221;
Ano wlasnie. To są dwie różne rzeczy. Zwrot z instrumentu i szarpanie się wszystkich z tym zwrotem.
„Myślę jednak, że mimo tych problemów przeciętny inwestor na rynku akcyjnym zarabia” A ja mam wątpliwości, czy to obowiazuje w dlugim terminie.
_dorota 19.04.2012 - 12:03
„NIe – ale mówimy o grze na giełdzie, z uwzglednieniem IPO, czy bez. JEsli bez. To gra na rynku akcji jest ujemna (wraz z brokerami – zerowa) Nie zgadzam się z Tobą ale niespecjalnie potrafię udowodnić swoje racje.”
Strategia buy&hold w ujęciu realnym jest zyskowna. Dane dot. WIG z uwzględnieniem dywidend, str.3: http://www. opiekuninwestora. pl/raporty/pomocnik_inwestora_inflacja. pdf
Tak więc inwestowanie na giełdzie to gra o sumie (nieznacznie 😉 )dodatniej.
_dorota 19.04.2012 - 12:05
„NIe – ale mówimy o grze na giełdzie, z uwzglednieniem IPO, czy bez. JEsli bez. To gra na rynku akcji jest ujemna (wraz z brokerami – zerowa) Nie zgadzam się z Tobą ale niespecjalnie potrafię udowodnić swoje racje.”
Strategia buy&hold w ujęciu realnym jest zyskowna. Dane dot. WIG z uwzględnieniem dywidend, str.3: http://www. opiekuninwestora. pl/raporty/pomocnik_inwestora_inflacja. pdf
Tak więc inwestowanie na giełdzie to gra o sumie (nieznacznie 😉 )dodatniej.
gzalewski (Post autora) 19.04.2012 - 12:06
„Strategia buy&hold w ujęciu realnym jest zyskowna. Dane dot. WIG z uwzględnieniem dywidend, str.3: http://www. opiekuninwestora. pl/raporty/pomocnik_inwestora_inflacja. pdf
Tak więc inwestowanie na giełdzie to gra o sumie (nieznacznie )dodatniej.”
HALOOOOOOOOO. Prosze Państwa. Rozdzielmy dwie rzeczy. Świat bytu wirtualnego pt. „strategia BH jest zyskowna” i bytu rzeczywistego w postaci inwestorów, którzy ją zrealizowali. Bo tych to chyba jest niewielu.
Klondike 19.04.2012 - 12:11
Są jakieś statystyki na temat ile rachunków maklerskich jest otwieranych celem inwestowania w akcje nie pochodne w kolejnych etapach cyklu hossa-bessa? To znaczy ile na początku hossy ile pod koniec. Myślę, że to też ma pewne znaczenie dla określenia jaki odsetek osób zarabia na akcjach, czy to jest większość czy nie.
_dorota 19.04.2012 - 12:13
Przepraszam za dwukrotne wklejenie komentarza, myślałam, że pierwszy przepadł.
„Prosze Państwa. Rozdzielmy dwie rzeczy. Świat bytu wirtualnego pt. „strategia BH jest zyskowna” i bytu rzeczywistego w postaci inwestorów, którzy ją zrealizowali. Bo tych to chyba jest niewielu.”
Nie, my mówimy o tym, czy giełda jest grą o sumie dodatniej, czy nie. Odpowiednikiem WIG jest strategia BH WIG. I ona daje wynik dodatni (powyżej 4 lat).
gzalewski (Post autora) 19.04.2012 - 12:14
„Nie, my mówimy o tym, czy giełda jest grą o sumie dodatniej, czy nie. Odpowiednikiem WIG jest strategia BH WIG. I ona daje wynik dodatni (powyżej 4 lat)”
no to ja przepraszam. Hipotetyczna symulacja nie jest grą. Przynajmniej dla mnie. Idąc tym tropem to hipotetycznie potrafię wyrywać zęby tak dobrze jak stomatolog – chcesz spróbować?
lesserwisser 19.04.2012 - 12:17
Zupełnie mnie nie obraża to, że oni mają moją żółtą kartkę tam gdzie mają. Uzyłem tej przenośni by zasygnalizować, że jako adresat komunikatu oczekuję trochę poważniejszego traktowania, bo to jak jest to wręcz urąga powadze tego urzędu, imho.
„Powiedz, widziałeś kiedyś wartościowe (ile łącznie stracili inwestorzy indywidualni) statystyki dla rynku forex?”
Tak widziałem, na przykład w układzie, traci 91%, a 9 % zarabia, przecietna strata – X, przecietny zysk + Y. I wtedy mozna sobie policzyć - X x 0,91 + Y x 0,09 0, i ile to wyda w sumie.
Nie trzymam takich rzeczy pod ręką, a jak nawet mam gdzieś na dysku to i tak teraz nie znaję.
Zadanie dowodowe jest nie fair, bo na tym przykładzie być może nie da się udowodnić zalozonej tezy ani antytezy, gdyż akcje z czasem tak odrywają się od ceny emisyjnej, że tracą z nią praktyczny związek, gdyż są w wielo, wielo wielokrotnym obrocie.
To podobnie jak z książką wypozyczoną z biblioteki. Niby na podstawie karty wypożyczeń da się powiedzieć ile osób ją wypożyczyło, ale nie da się powiedziec ile osób ją faktycznie przeczytało. No bo wypozyczający mógl wcale jej nie przeczytać, a niektórzy mogli ją pożyczyć również paru osobom w rodzinie czy sąsiadowi.
lesserwisser 19.04.2012 - 12:26
Wydaje mi się, że mamy klasyczny problem typu: ja widzę, że szklanka jest w połowie pełna (KNF podała istotną informację)…, a Ty widzisz, że szklanka jest w połowie pusta bo…”
A ja to widzę tak:
Ja widzę, że szklanka jest w polowie pełna, tylko nie wiem co w niej jest – woda czy wóda, zas Ty widzisz, że szklanka jest w połowie pusta, ale nie wiesz kto i co wypił, i jaki jest tego skutek. unesdoc. unesco. org unesdoc. unesco. org
blackswan 19.04.2012 - 12:48
re: inwestowanie w akcje jako gra o sumie zerowej?
rozważamy tylko Buy and Hold, dowolny moment wejścia (T0, T1, …, Tn)
1 scenariusz: akcje spółki X systematycznie rosną ad infinitum. Załóżmy, że pierwszego roku odkryto złoto na Alasce, drugiego kryptonit na Marsie, a trzeciego dokonano replikacji DNA i sklonowano Steve Jobsa itd.
czy grę polegająca na kupnie akcji tej spółki w dowolnym momencie można uznać za grę o sumie zerowej?
2 scenariusz: Petrolinvest
czy trzeba pisać coś więcej?
czy kupno akcji tej spółki w dowolnym momencie i trzymanie jej można uznać za grę o sumie dodatniej?
Mówienie o inwestowaniu jako grze o sumie zerowej, dodatniej, czy ujemnej jest moim zdaniem kompletnie pozbawione sensu.
Mitomani twierdzący, że kupno akcji jest super zawsze będą zdania, że to gra o sumie dodatniej. Do tego posłużą się kuriozalnymi historycznymi danymi nadając nie wiedząc nawet czym jest „survivalship bias”.
Mówienie o grze giełdowej jako o grze o sumie zerowej jest również kompletnie niezrozumiałe. Jeśli tak, to zakładamy, że suma wszystkich gier (suma wszystkich globalnych zysków i równoważących je strat w całym systemie gospodarczym) jest zerowa. To nawet nie jest reductio ad absurdum, to jest zwykła logiczna konkluzja, która jak podejrzewam wystarczając ukazuje błąd takiego rozumowania.
Mówienie o grze giełdowej jako o grze o sumie ujemnej to również jakaś forma aberracji.
Fajnie byłoby, gdyby się odeszło od tych naiwnych dywagacji o tym, czy inwestowanie można rozpatrywać w kategoriach czystej teorii gier. Tu nie mam minimaksów teoretycznych. Jest za to ciągłe pasmo wydarzeń, odkryć, bankructw itp. Pojawiają się nieustannie nowe perspektywy, nowe możliwości rozwoju biznesów i wszystko ciągle płynie. To nie jest statyczna gra. Możliwości jest całe mnóstwo.
Lekka dygresja: jednym z częściej zadawanych pytań animatorom opcji, na przykład na akcje, jest:
„jak wy zarabiacia na spadkach na rynkach, skoro jesteście wystawcami opcji”?
blackswan 19.04.2012 - 13:04
lesserwisser 22.04.2012 - 19:14
„Od tego m. in. jest KNF, żeby informować i edukować, w tym prostych Kowalskich. Dla G. Zalewskiego komunikat KNF to oczywiście żadna informacja, on wiedział, a nawet spodziewał się większej dysproporcji. Dla Kowalskiego spoza świata finansów to może być cenna informacja.”
A jednak okazuje się, ze ta informacja może mieć walor edukacyjny i być cenna również dla Kowalskiego, Malinowskiego i Nowaka ze świata finansów.
Zauważmy bowiem jak ci przedstawiciele z branży komentują informację, że 82% naszych graczy forexowych traci – za artykułem w GW „Inwestorzy na foreksie najczęściej liczą straty”, który linkował Kathay w Rozmowach od czapy nr 13.
„Nieoficjalnie przedstawiciele brokerów dziwią się wynikom ankiety KNF.
Duży odsetek strat może wynikać z tego, że ludzie zamiast na próbę zagrać na rachunku demonstracyjnym, od razu wyłożyli swoje pieniądze – mówi przedstawiciel jednego z brokerów.”
Jak widać nie dziwią się oni niskiemu odsetkowi (jak GZalewski) tylko dziwią się aż tak wysokiemu odsetkowi strat.
A ja, oficjalnie, mmówię żę się też nie dziwię, że oni się nie dziwią, bo mnie mało co jest w stanie zadziwić i mam o nich swoje zdanie.
Ja się tylko nieoficjalnie pytam – gdzieśta byli w międzyczasie przedstawiciele świata finansów i czemuśta się nie dowiedzieli tego, co jest powszechnie wiadomo, nawet blogowiczom, że ok 90% graczy traci na rynku (w przedziale 85-95%) w zalezności od rynku, sytuacji rynkowej i kraju. I wielkości te jak mantra powtarzane są i przytaczane co i rusz.
A oficjalnie dopowiem, że źle to kurczę rokuję klientom tych ludzi z branży.
Piętaszek 22.04.2012 - 19:53
Niższy niż spodziewany odsetek strat może wynikać z tego, że ankiety KNF prawdopodobnie obejmują wyłącznie platformy, posiadające zezwolenie. To logiczne, że klienci otwierający rachunki na platformach z „czarnej listy”, są mniej doświadczeni i bardziej skłonni do ryzyka, co w połączeniu z lewarem oferowanym na tych platformach pozwala się domyślać wyników.
„Duży odsetek strat może wynikać z tego, że ludzie zamiast na próbę zagrać na rachunku demonstracyjnym, od razu wyłożyli swoje pieniądze – mówi przedstawiciel jednego z brokerów.”
Skoro już ktoś chce brokera cytować w wyborczej, to broker wykorzystuje swoje pięć sekund, żeby się dobrze zareklamować. „Przyjdź i otwórz rachunek demo, może to dla Ciebie szansa” & # 8211; powiedział „off the record”. No bo co miał powiedzieć, przyjdź przegrać pieniądze i zapłać nam prowizję?
lesserwisser 22.04.2012 - 21:20
„No bo co miał powiedzieć, przyjdź przegrać pieniądze i zapłać nam prowizję?”
Powinien powiedzieć tak: Przyjdź i zagraj bo u nas szanse na wygranie są 50%, czyli albo wygrasz albo przegrasz, płacisz wprawdzie prowizje podobnie jak w kasynie ale mi ci oferujemy lewar nawet 1:100 – 1:400 czyli mnoznik wygranej, bez zmieniania szans na wygraną, wszystko zalezy od twojego apetytu na ryzyko, drogi kliencie i odporności nerwowej.
Fortuna wprawdzie stoi przed toba otworem ale kołem się toczy.
Piętaszek 22.04.2012 - 21:56
@lesserwisser „Przyjdź i zagraj bo u nas szanse na wygranie są 50%, czyli albo wygrasz albo przegrasz,…”
Korzystamy z następujących źródeł informacji: GPW, Notoria Serwis, PAP, IPK Info-PP, Macronext DM BOŚ SA prowadzi działalność maklerską na podstawie zezwolenia KNF.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, 00-517 ul. Marszałkowska 78/80, wpisana w Rejestrze Przedsiębiorców prowadzonym przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy XII Wydział Gospodarczy KRS, pod numerem 0000048901, z kapitałem zakładowym w wysokości 23.640.000 złotych, wpłaconym w całości, NIP 526-10-26-828. DM BOŚ działa na podstawie zezwolenia KNF z dnia 18.08.94 r.
Wszelkie informacje na niniejszej stronie w tym informacje o produktach inwestycyjnych nie są kierowane do osób mających miejsce zamieszkania lub pobytu w Stanach Zjednoczonych Ameryki, Australii, Kanadzie lub Japonii, ani w dowolnej innej jurysdykcji, w której taki materiał byłby sprzeczny z prawem lub w których zgodne z prawem nabycie produktów inwestycyjnych nie jest możliwe lub w której nie jest możliwe złożenie oferty. Prawa obowiązujące w danej jurysdykcji określają, czy jest możliwe nabycie poszczególnych produktów inwestycyjnych w danej jurysdykcji.
Ta strona używa ciasteczek. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Polityka prywatności Zamknij
Lubię to
Przestań lubić
raposo 09 maj 2013
Pewien komentarz pod jednym z naszych postów na facebooku skłonił mnie do napisania tego postu.
W komentarzu padło porównanie Forexu do Amber Gold oraz zarzucenia, że jest to oszustwo, ciężko coś zarobić (kolega uważał, że tylko 4% zarabia) oraz lepiej inwestować na GPW. Cóż, nie będę przekonywał go na siłę do swoich racji jednak może warto głębiej zastanowić się nad tym jakie są fakty.
Zarówno 4%, jak i 30% . Zależy jakie dane weźmiemy pod uwagę i jak je przeanalizujemy. Nie ma żadnych szczegółowych raportów statystycznych, które brałyby pod uwagę wszystkich lub nawet chociaż dużą część inwestorów grających na FX. Są natomiast raporty szczątkowe. KNF opublikowało swego czasu raport, gdzie pokazane było, że ok. 30% Polaków zarabia. NFA publikuje dane kwartalne i tam dane pokazują, że jest to liczba rzędu 20-50% w zależności od kwartału.
Niestety wiele więcej szczegółów nie ma. Osoba, która zarobi jednego dolara także jest uznana za zarabiającą. Potem kwestia okresu w którym osiąnęła zysk. Czy liczymy to w skali miesiąca, kwartału, roku czy może dłużej. Osobiście nie brałbym pod uwagę danych krószych niż kwartał.
Czyli tak naprawdę nie wiadomo ile jest osób, które rzeczywiście zarabiają i są to kwoty "normalne". Jeśli ktoś twierdzi, że jest to 4% to albo ma dostęp do jakichś wiarygodnych źródeł (w co wątpię) albo strzela z powietrza, bo ktoś mu tak powiedział, a ten ktoś sobie to wymyślił lub przeczytał w internecie na blogu frustrata, który stracił po raz dziesiąty cały swój depozyt i wini za to cały świat.
Czemu nie wszyscy zarabiają?
Wszyscy zarabiać nie mogą. Nie mogą, bo ktoś musi stracić żeby ktoś mógł zyskać. Z czego wynikają te straty? Zazwyczaj z braku odpowiedniego przygotowania i doświadczenia. Przeczytali jednego ebooka o analizie technicznej, wpłacają depozyt i próbują - to musi zakończyć się stratą, a statystyki od razu się psują . Często takie osoby szybko rezygnują i inwestor znika. A gdzie solidne przygotowanie? Szkolenie? Zdobywane doświadczenie i trening swoich umiejętności? Bez tego ani rusz. Trzeba mieć realne oczekiwania w zależności od posiadanej wiedzy i zdolności.
Często osoby zakładają pierwszy realny rachunek nie do końca wiedząc jak działa dźwignia finansowa i od czego zależy wartość pipsa. To podstawy. Oczywiście niektórzy wolą uczyć się wszystkiego na bieżąco i podczas zawierania realnych transakcji - to akurat nie takie złe, bo człowiek bardziej przykłada się do nauki. Natomiast złe jest to, że są osoby, które po odnotowaniu straty mają pretensje do brokera, rynku i całego świata tylko nie do siebie. Brak najmniejszego sensu w takim podejściu.
Z forexem jest jak w każdym innym biznesie. Jeśli nagle, po studiach ekonomicznych, chciałbym założyć klinikę weterynaryjną i leczyć zwierzęta to ojjjj. Ludzie strzeżcie swoich pupilów, bo początku na pewno byłyby ciężkie. Trzeba posiąść odpowiednią wiedzę, umiejętności, nauczyć się nimi posługiwać i wtedy można oczekiwać konkretnych, wymiernych efektów.
Czy na GPW lub innym rynku akcji łatwiej zarabiać?
Jestem gotów powiedzieć, że. TAK. Jednak jednoczesnie jestem gotów powiedzieć, że zarabiać MNIEJ i NUDNIEJ. Wynika to z faktu, że nie mamy do dyspozycji dźwigni finansowej i tam gra odbywa się zdecydowanie wolniej. Krótsze sesje i mała zmienność instrumentów w skali dnia nie daje rozwinąć skrzydeł, szczególnie day-traderom. Na rynkach acji występuje zjawisko hossy i bessy. Podczas hossy naprawdę trzeba się postarać żeby stracić. Zazwyczaj jeśli podzielimy kapitał na 5 spółek to odnotujemy jakiś zysk czekając odpowiednio długo - nie ma filozofii . Ale. Jeśli trafimy na bessę to po zabawie . Pozostają nam nieustanne straty albo czekanie na lepsze czasy i mrożenie kapitału na rachunku.
Skoro GPW jest łatwiejsze to po co Forex?
Odpowiedź jest prosta. Ponieważ to ciekawszy, prężniej rozwijający się i dający więcej możliwości rynek.
Dźwignia finansowa (wystarczy nam mały kapitał żeby odczuć zarobek), czynny 24h na dobę, bez luk cenowych (przynajmniej nie w takiej skali jak na GPW), z dużą płynnością, innowacyjnymi i rozbudowanymi platformami transakcyjnymi i wiele innych mniejszych zalet. Mało tego, z dźwigni nikt nie każe nam korzystać, a dana waluta nagle z rynku nie zniknie. Spółka już może, a wraz z nią akcje, a wraz z akcjami nasze środki.
Czy rynek walutowy jest jak Amber Gold czy inna piramida finansowa?
Jeśli ktoś twierdzi, że tak to musiałby także stwierdzić, że każdy rynek kapitałowy taki jest. Przecież zmienia się tylko instrument . Kupujemy kiedy chcemy, co chcemy i ile chcemy. Także mamy pełną dowolność w sprzedaży. Nikt nam niczego nie nakazuje i nie zwleka z realizacją transakcji. Wszystko w naszych rękach.
Amber Gold się reklamował przed wyjściem na jaw afery. Ok, Coca-cola cały czas się reklamuje i co z tego? To, że brokerzy reklamują swoje usługi jest naturalnym mechanizmem rynkowym. Wg mnie bardzo dobrze, że się reklamują. FX w Polsce nadal jest małopopularny. Obstawiam, że w Polsce jest podobna ilośc inwstorów FX, co w Czechach, które są zdecydowanie mniejszym krajem.
Co niby miałoby upaść w przypadku Forexu postrzeganego jako piramida finansowa? Waluty nagle miałyby się załamać i zniknąć? Jeśli nie zniknąć i tylko się załamać to które i względem których? Jeśli nagle by wartości walut miałyby się drastycznie zwalić to względem siebie to by się zbilansowało i kursy zostałyby bez zmian . Natomiast jeśli miałby upaść jakiś broker FX. Cóż, warto wybrać firmę, która nie upadnie, jest regulowana, podlega gwarancjom rządowym, ma dobrą renomę i stabilne wyniki finansowe (to można sprawdzić). Jeżeli dla kogoś to za mało to niech biegnie szybko do banku po swoje pieniądze i schowa je w skarpecie ponieważ zasada działania jest identyczna.
Lubię to
Przestań lubić
Martunia 11 maj 2013
Mysle, ze wiarygodnych danych nigdy nie poznamy. Swiadomosc rynku jest jednak coraz wyzsza wsrod inwestorow, wiec i coraz wiecej osob zarabia. Forex jest coraz bardziej trendy Użytkownik Martunia edytował ten post 11 maj 2013 - 20:20
Lubię to
Przestań lubić
dan 11 maj 2013
Nigdy nie poznamy wiarygodnych danych, a to tylko dlatego, że chwalenie się że zarobiłem nie jest trendy. Dodatkowo wszelkie dane to dane statystyczne i do jednego worka wkłada sie tych którzy zarobili milion i tych którzy stacili 1 tysiąc dla statystyki to nie ma znaczenia tyle rachunków zyskownych tyle stratnych .
W spomniane Amber Gold, stało się piramidą finansową, bo tak powiedziały słuzby co my usłyszeliśmy w mediach, a dlaczego tak sie stało bo młody człowiek pochwalił się że zarabia. Teraz jest bandyta, oszustem i etc. ale czy słyszeliście może w jakim kraju poza Polską. Rosją i Chinami, zamyka sie prosperująca firmę w jeden dzień?
Nie wiem kto z was to pamieta, ale spekulacja była w Polsce prawnie zakazana, a za spekulowanie groziło wiezienie. A czym jest forex. To najbardziej przejżysta spekulacja z możliwych, na całe szczęście w Polsce już prawnie dozwolona .
Teorie które ludzie głoszą, że forex to piramida, to w pierwszym przypadku ci którzy zarabiaja i chcą odstraszyc innych (to takie bardzo polskie)
w drugim przypadku to ludzie którzy nie mają jakiegokowiek pojecia co to jest forex
Lubię to
Przestań lubić
raposo 12 maj 2013
Spekulacja istnieje na świecie od zawsze. Teraz jedynie po jakichś głośniejszych kryzysach rządy starają się ją tęperować lub tylko stwarzać wrażenie, że tak robią (ot tak, żeby przypodobać się poszkodowanym obywatelom). Ma ona wiele dobrych cech i wg mnie nie powinna być w żaden sposób zakazywana (ew. bardziej regulowana).
Co do statystyk. Wierzę, że kiedyś poznamy, nie tyle całkowite dane, co dokładniejsze, czyli KNF wyda raport, gdzie będzie widać przedział depozytów i ilość rachunków, względne stopy zwrotu, czas żywotności rachunku i kilka innych. Sam fakt stwierdzenia 'zarobił/stracił' jest nic nie warte i niemiarodajne. Ale to też nie powinno być pretekstem do siania herezji przez innych, że tylko 4% zarabia .
Lubię to
Przestań lubić
dan 12 maj 2013
Polska to kraj heretyków, nikt nie zarabia, tylko tracą a jeżdzą mercedesami albo bmw. Ot to taki kraj a internet to jeden wielki śmetnik gdzie wszyscy moga coś napisać bez wiekszych konsekwencji .
Lubię to
Przestań lubić
Piotr Glanc 04 cze 2013
Po ponad 10 letnim uczestniczenia na rynku Forex w wielkim skrócie napisze swoje przemyślenia na temat tego rynku. Według rocznych statystyk skłaniałbym się w kierunku 30%. Według statystyk nie ujętych w sztywnych ramach czasowych - od rozpoczęcia do zakończenia przygody z Forex-em przez danego Tradera to skłaniałbym się w kierunku >> 4 % a nawet i mniej. Ale to jest moja osobista opinia. Proszę się nią nie sugerować, najlepiej samemu sprawdzić.
Lubię to
Przestań lubić
raposo 04 cze 2013
Problem w tym, że nie ma jak tego sprawdzić . Oczywiście w długim terminie też wydaje mi się, że będzie to mniejsza liczba ale jaka? Mimo, że mam na codzień kontakt z wieloma traderami, nie jestem w stanie ocenić.
Lubię to
Przestań lubić
JanB 26 lip 2013
Istnieje sposób, aby zarabbiać na forexie ale kto z małych inwestorów się pod tym podpisze?
Do pewnego momentu traciłem, ale już zarabiam.
To jest tak samo, jak w inne gry - musi być system. Nauka trochę kosztowała, niemniej warto było.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany sytemem jak zarabiać, to proszę o info na e-maila.
Użytkownik JanB edytował ten post 26 lipiec 2013 - 00:37
Lubię to
Przestań lubić
raposo 26 lip 2013
Istnieje kilka sposobów ale jedne są bardziej ryzykowne lub czasochłonne, a inne mniej.
System to podstawa, a potem jeszcze ostry szlif psychiki i wtedy jakoś idzie. Mimo, że siedzę w tym już 7 lat to nadal popełniam błędy i się uczę .
planujesz sprzedawać swój system, udostępniać sygnały czy jeszcze coś innego?
Lubię to
Przestań lubić
JanB 26 lip 2013
Jesteś 7 lat i nadal popełniasz błędy? Czyli nic nie nauczyłeś się przez te 7 lat.
A ja wygrywam każde zlecenie. Rzadko kiedy jakieś drobne zlecenie kasuję z małą stratą.
Nic nie planuję, żadnej sprzedaży systemu, żadnego udostępniania sygnałów, i rzadnych innych rzeczy.
Mam inne pomysły na realizację systemu. Są tacy, co za jakąś drobną opłatą chcą przekazywać sygnały, które i tak w wiekszości biorą w łeb.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Lubię to
Przestań lubić
raposo 26 lip 2013
Skoro taki Twój wniosek. Myślę, że nauczyłem się bardzo wiele ale nie osiągnąłem poziomu idealnego guru czy też takiego jak Ty, że każde zlecenie wygrywasz. Mimo to, jestem zadowolony ze swoich wyników.
Moje pytanie odnosiło się do Twojego zdania:
Jeżeli ktoś jest zainteresowany sytemem jak zarabiać, to proszę o info na e-maila.
Bo zupełnie nie wiem jak je rozumieć.
Konkurs: Drużyna „Parkietu” zarabia na foreksie
10 październik 2014 07:38:29 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Pierwszy tydzień rywalizacji w XTB Trading Cup 2014 drużyna „Parkietu" może zaliczyć do udanych. Do tej pory zarobiliśmy ok. 70 EUR. Warto jednak zaznaczyć, że są to „papierowe zyski", ponieważ kilka pozycji jest nadal aktywnych – mogą więc poprawić lub pogorszyć stan naszego konta. Artykuł na Konkurs: Drużyna „Parkietu” zarabia na foreksie
Anuncios
1.4505944 16 marzec 2016 11:25:38 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Chiński bank centralny chce ograniczyć spekulacje juanem.
0.96112007 11 marzec 2016 16:39:34 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Wyróżniający się brokerzy na rynku forex i CFD wciąż inwestują w technologię, edukację i inne rozwiązania przyciągające klientów. Nowi gracze podnieśli poprzeczkę.
0.8614429 10 listopad 2015 05:05:18 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Każdy z nas ma jakieś złe nawyki, a inwestujący na rynku forex nie są wyjątkiem. Jedyną różnicą jest to, że jeśli traderzy na rynku forex nie porzucą swoich złych przyzwyczajeń, to w końcu stracą przez nie pieniądze.
0.65852064 23 maj 2015 05:10:24 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Każdy z nas ma inny rodzaj osobowości. Wszyscy jesteśmy wyjątkowi na swój sposób, ale również wszyscy dzielimy wspólne, pospolite cechy.
0.65852064 03 kwiecień 2015 17:02:13 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Gracze handlujący na rynku forex mają do dyspozycji coraz więcej narzędzi. Czy przyczynią się do większych zysków inwestorów? A może w istocie nie są potrzebne?
0.65852064 18 marzec 2015 17:10:22 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Forex na dobre trafił pod strzechy. Mimo to wiele osób ma problemy ze skutecznym poruszaniem się na tym rynku. Skąd czerpać wiedzę? Jak rozwijać swój warsztat?
0.65852064 11 marzec 2015 13:44:00 Wiadomo ci fakt. pl
Manchester United zrobił latem wielkie transfery. "Czerwony Diabły" miały się wzmocnić, a wzmocniły drużynę rezerw. Trener van Gaal (64 l.) odesłał Radamela Falcao (29 l.) do kadry U-21!
0.65852064 05 grudzień 2014 11:39:59 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Dziś w Sejmie odbyło się głosowanie nad ograniczeniem dźwigni finansowej na rynku forex. Posłowie zdecydowali, że maksymalny lewar będzie mógł wynosić 1 do 100.
0.65852064 31 październik 2014 07:08:58 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
Gonitwa za jak największym lewarem na rynku forex już niedługo może się skończyć. Wszystko za sprawą Komisji Nadzoru Finansowego.
0.65852064 13 październik 2014 05:12:30 Gazeta Giełdy Parkiet - parkiet. com - Parkiet OnLine
KNF podał statystykę dotyczącą tego, jak inwestorzy radzą sobie na rynku Forex. Wynika z niej, że aż 81 proc. aktywnych inwestorów traci pieniądze, a jedynie 19 proc. zyskuje. Są dwie strony medalu.
The views and opinions expressed in the articles or comments on this site are those of the speakers or authors and do not necessarily reflect or represent the views and opinions held by the operator Press Report. Due to the nature of this site, the operator Press Report cannot be held accountable for the content in this web. Press Report does not warrant the accuracy, timeliness or completeness of the information contained on this website. If you have a complaint about something you have found on this web site, please Contact Us. (press-report@biz-portal. net)
Pn, 8 cze 2009, 07:45
Jakiś czas temu trafiłem na informacje, że 12/13 osób traci swój depozyt wpłacony do brokera. Gram od 6-7 miesięcy na kontach demo (m. in. XTB, forex. com, DealBook360). Przeczytałem 4 wartościowe książki na temat giełdy walutowej, byłem na dwóch szkoleniach. Dopiero w ubiegłym tygodniu zdecydowałem się na otwarcie rachunku rzeczywistego. Myślę, że nie ma co się śpieszyć i na wstępie zaczynać od liczenia miesięcznej stopy zwrotu. Przecież chyba nie chcesz być w tych 95%. )
Pn, 4 sty 2010, 21:29
Niestety wiekszosc osob poczatkujacych gra nie uzywajac money management czyli nie umie zarzadzac kapitalem czy tez pozycja, wszystko to powoduje ze konto wysycha zbyt szybka i nawet najlepsi nie maja szansy zarobic, tym sie rozni profesjonalny trader, ktory zarzadza kapitalem tak aby mial wystarczajaca ilosc mozliwosci wejscia w pozycje. Np jesli przy 10 wejsc mamy 60% prawdopodobienstwa wygranej co daje nam 6 pozycji wygranych 4 przegrane( tak jest przy dobrym systemie) to musimy miec kapital aby wykonac conajmniej 5 zlecen ( 4 przegrana 1 wygrana) jesli w pierwszym zleceniu przegramy cale pieniadze wowczas nie mozemy przekonac sie czy system ii nasze umiejetnosci sa wystarczajace aby nalezec do tych 5% graczy. Ja inwestuje od 5 lat ale dopiero 2 lata temu zrozumialem o co chodzi w inwestycji na FOREX.
Pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim poczatkujacym trader'om. FxMentor
N, 17 sty 2010, 12:35
Wt, 19 sty 2010, 14:33
Witam Wedlug mnie to wyglada to tak, ze na dluzsza mete zarabia tylko broker. Przez jakis czas moze dzialas jaki system, strategia, metologia itp. Ale w koncu zawodzi. Te 5% to CI ktorzy mieli Jakis plan dzialalnia, ktory im sie sprawdzal ale z jakis powodow musieli wyjsc z rynku, gdy np potrzebowali gotowki lub poprostu, nie mieli czasu ze wzgleduy na prace, DG, dziecko itp. I nikt ani nic nie zmieni moje zdania ale oczywiscie kazdy moze, a raczej powinien miec wlasne. Pozdrawiam.
Cz, 28 sty 2010, 01:44
Witam, Poniewaz rynek Forex jest moja wielka pasja, z ktora sie bratam juz od 6 lat chce napisac ku przestrodze wszystkim naiwnym. Forex to niezwykle wymagajacy rynek, jest bardzo szybki i mocno lewarowany. To prawda ze mozna zarobic bardzo duze pieniadze ale niestety dziala to w dwie strony :-). Pomimo tego ze jestem na rynku kilka ladnych lat, nie moge pochwalic sie duzymi sukcesami. Ale zauważam zasadniczo inne podejscie w moich inwestycjach. Tam gdzie sa duze pieniadze, tam nie ma litosci. Prostytucja, narkotykli, hazard. i Forex. Kazdy probuje cie oskubac z pieniedzy. Prosze mi uwierzyc, ze potrzeba kilka lat pasji zeby zaczac trzezwo patrzec na rynek. To jest rynek dla pasjonatow. Jesli bylby jakis egzamin z Forexu i zdalbys go na piatke to znaczy ze w realnej grze przegrasz. Bo tam trzeba miec piatke z plusem. Naprawde potrzebny jest czlowiek ktory ulatwi poczatkujacym poruszanie sie po rynku. Chodzi o generalne zasady, ktore 90% łamie. Po tylu latach obserwacji FX amatora poznaje od razu. Fundusz inwestycyjny FX to naprawde ostra jazda. Zdecydowanie odradzam, chyba ze lubisz ekstremalne ryzyko. Klopot polega równiez na tym ze czym bardzioej sie zaglebiasz, to tym bardziej okazuje sie ze FX rozni sie diametralnie od rynkow kapitalowych i towarowych. Analiza wyglada bardzo podobnie ale pozniej zaczynasz dostrzegac ze jednak jest inaczej. Potrzebe sa ksiazki o rynku FX a nie o jakims innym. Malo tego. uwazam ze kazda para chodzi inaczej i moim zdaniem At ktora sie sprawdzi na Edwardzie zupelnie sie nie sprawdzi np na samuraju, ktory jest bardziej ruchliwy. Natomiast Franek jest niezwykle precyzyjny. Naprawde mozna bardzo duzo opowiadac ale chce powiedziec. prosze bardzo uwazac. Przy wyborze platformmy nie kierowac sie spreadem. To nie wszystko. Do analizy technicznej bardzo goraco polecam CMS i platforme VT ale odradzam do gry w realu. VT jest bardzo precyzyjna chociaz tez ma swoje za uszami. POlecam dluzsze TF. Minimum 1H ale wskazane 4H itd Zarządzanie pieniedzmi to wazna sprawa ale przeciez jesli nie masz pojecia co robic na rynku to nawet najlepsze MM na nic ci sie nie przyda. Na tyemat MM sa rozne teorie. Najbardziej drastyczne mowia ze nie mozesz ryzykowac (stop loss) wiecej niz 2% swojego kapitalu. ide spac Jakby co to pytac, chetnie odpowiem jesli bede widzial
N, 31 sty 2010, 17:58
Ja 6 lat grałem na demie, potem przeszedłem na real. Po tym zmieniam cały czas podejście do pieniędzy, czyli przestają one mieć znaczenie i dzięki temu zarabiam. Najgorszą cechą do opanowania jest zachłanność, nie można podejmować decyzji tylko dlatego że jeśli zaryzykuje to zarobię więcej noi dzięki temu można szybko stracić. Mi się wydaje że to prawda z tymi 5%, mało się słyszy o ludziach którzy zarabiają w ten sposób na życie.
N, 31 sty 2010, 19:35
No dobrze ale czy 5% to naprawde tak malo? Jedna moze dwie osoby na klase. Trzeba sobie zdawac sprawe z tego ze to jest elita. Nie mowię. z calym czacunkiem. o pracownikach DM albo o analitykach, ktorzy zyja tylko z paplania a tak naprawde to bardzo czesto sa ciemnie jak tabaka. Poza tym, te osoby ktore faktycznie zarabiaj na FX nie afiszuja się. Siedzą sobie w domu i nie szukaja pracy. Ja osobiście znam jednego takiego czlowieka. Facet gra 7 lotami. Nie wiem dokladnie o co chodzi ale jest jakis klopot ze strony brokera zeby grac wiekszymiu pieniedzmi. Tak wiec 5% to przeciez wcale nie malo. Poprostu trzeba pracowac i ciagle sie uczyc
Wt, 3 sty 2012, 13:47
Dla mnie podstawa to dobry system transakcyjny, całej reszty można się nauczyć, a znaleźć zyskowny system może faktycznie tylko te 5%.
Wt, 28 lut 2012, 18:59
Witam Mam pytanie Znajomy powiedział mi ze np. jezeli zrobie 5 tranzakci w ciagu dnia(10pipsów+,2p-,8p+,10p+5p-; czyli wychodzi 21 pipsów razem) - dla jasności 1 pips 3zł a stan kata to 1000zł - to przekwotowanie z pipsów na walute następuje wieczore, czyli w tym przypadku było by to 63zł. Ja natomiast myslałem że pokazdej tranzakcjii czli jak w 1 nawiasie zarobiłem napoczatku 10 pipsów czyli 30zł to ta kwota jest automatycznie dodawana do kwoty 1000zł.
Pn, 12 mar 2012, 10:26
sebaurbanski napisał(a): Niestety wiekszosc osob poczatkujacych gra nie uzywajac money management czyli nie umie zarzadzac kapitalem czy tez pozycja, wszystko to powoduje ze konto wysycha zbyt szybka i nawet najlepsi nie maja szansy zarobic, tym sie rozni profesjonalny trader, ktory zarzadza kapitalem tak aby mial wystarczajaca ilosc mozliwosci wejscia w pozycje. Np jesli przy 10 wejsc mamy 60% prawdopodobienstwa wygranej co daje nam 6 pozycji wygranych 4 przegrane( tak jest przy dobrym systemie) to musimy miec kapital aby wykonac conajmniej 5 zlecen ( 4 przegrana 1 wygrana) jesli w pierwszym zleceniu przegramy cale pieniadze wowczas nie mozemy przekonac sie czy system ii nasze umiejetnosci sa wystarczajace aby nalezec do tych 5% graczy. Ja inwestuje od 5 lat ale dopiero 2 lata temu zrozumialem o co chodzi w inwestycji na FOREX.
Pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim poczatkujacym trader'om. FxMentor
Patrząc na screeny z Twoich szkoleń - to nadal nie zrozumiałeś - 5 lat - i nie zrozumiałeś - pewnie dlatego dajesz szkolenia, a nie kosisz pipsy. Niestety ludzie po Twoich szkoleniach tracą pieniądze.
Dlatego jest "5%" - bo te 5%[wg innych źródeł jest to 20% ] to profesjonaliści. Aby należeć do tej grupy potrzeba niesamowitej wiedzy i przede wszystkim doświadczenia.
Cz, 15 mar 2012, 20:29
Żeby zarabiać to trzeba inwestować. Rynek forex jest dla osób potrafiących korzystać z narzędzi, potrafi analizować (analiza techniczna i fundamentalna). Nie bez znaczenia jest również własna psychika - trzeba wiedzieć kiedy postawić większą sumę, a kiedy się wycofać (z przegraną trzeba umieć się pogodzić i przeanalizować gdzie popełniło się błąd aby uniknąć podobnych wpadek w przyszłości). Posiadanie wiedzy sprawi, że znajdziemy się w grupie tych co są na plus, a nie wśród tych co tylko "grają".
Śr, 21 mar 2012, 19:46
Szukam pomocy u osoby, ktora zajmuje sie gra na forexie. a dokladnie plus500.Wzamian za pomoc w ugrywaniu pieniedzy odpale jakis % z tego. Zapraszam na PW lub gg 4485714 Pozdrawiam
Cz, 22 mar 2012, 17:42
slivek napisał(a): Szukam pomocy u osoby, ktora zajmuje sie gra na forexie. a dokladnie plus500.Wzamian za pomoc w ugrywaniu pieniedzy odpale jakis % z tego. Zapraszam na PW lub gg 4485714 Pozdrawiam
Nie obraź się, ale dla ludzi się tym zajmującym brzmi to tak:
"Szukam frajera, który specjalizuje się grą na forex i kosi pipsy. Jestem beznadziejny w tym i nie mam do tego cierpliwości. Jestem też zbyt leniwy by się tego uczyć, ale chciałbym na tym zarobić. Posiadam lipnego brokera plus500, który oszukuje ludzi, ale jak cokolwiek mi wypłaci - to się być może z Tobą podzielę " W razie czego - Ty za wszystko odpowiadasz przed KNF. Wiem, że moja oferta jest zajebista dlatego zostawię nawet mój numer GG. ;)
Dla wiadomości różne są ceny lub od większych kwot - jakiś %, albo Za jedną-dwie transakcję/sygnał dziennie - 50-200+ Euro to raczej standard. Poważne zarządzanie kontem to też - minimum - 40.000pln. Jest trochę zagranicznych ofert.
W Polsce legalnie nie można bez ''Doradcy Inwestycyjnego' zarządzać czyjąś gotówką, a DI - wcale nie musi dobrze zarządzać - on musi znać prawo. Szkoda, bo z miejsca powstałoby kilka tys. miejsc pracy - osób o wysokich kwalifikacjach, które mogłyby to wykorzystywać z korzyścią i alternatywą dla OFE. Za raz po nich - branża szkoleniowa - i kolejne osoby. Zwiększyłby się popyt na biura.
@plus500 Nikt nie będzie ci kosił pipsów za kilka euro dziennie. Jeśli wybrałeś plus500 - to niezbyt dobrze o Tobie świadczy. Prawdopodobnie uległeś reklamie, pokusiłeś się na 50zł bonusu dopłaciłeś, skorzystałeś z bonusu od wpłaty itp. Może straciłeś już coś, i chciałbyś odzyskać. Ja bym ratował wpłacone pieniądze i olał bonus. Oni mogą robić problemy przy wypłatach. tyle. Sprawdź sobie sam opinię na różnych forach.
N, 27 mar 2016, 00:47
Witaj na Forex24.edu. pl
Nasz serwis w prosty sposуb przeprowadzi Ciк przez pocz±tki inwestycji na forexie. Nauczysz siк pomnaїaж swoje oszczкdno¶ci, a kiedy¶ byж moїe zostaniesz maklerem gieіdowym. U nas przeczytasz rzetelne recenzje brokerуw, dowiesz siк jak obracaж pieniкdzmi i poznasz sekretne strategie gry najlepszych. U nas dowiesz siк czym jest, jak dziaіa i jak zacz±ж inwestycje na foreksie. Po wykorzystaniu naszego kursu, szkoіy i szkolenia forex sam tu wrуcisz aby nauka trwaіa. A to wszystko - za darmo! Oferujemy rуwnieї unikalny konkurs, w ktуrym najlepsi blogerzy miesi±ca dziel± miкdzy siebie 500 PLN! My sprawiamy, їe forex siк opіaca. Prezentujemy w sposуb szczegуіowy wszystkie bonusy i promocje forex oferowane przez najlepszych brokerуw w Polsce: eToro, Plus500, Exbino, czy easy-forex.
Forum o inwestowaniu
Bonusy na Start
iFOREX - zarabia na wygrywaj±cych! 2014-09-26
Po raz kolejny dziкki nam Wy wygrywacie! Miіo nam poinformowaж, їe po przeczytaniu specjalnego, rozszerzonego poradnika dla poczatkuj±cych od iFOREX i prywatnej sesji treningowej z ekspertem z naszego forum, kolejny z naszych uїytkowników zacz±і zarabiaж! Uzyskaі aї 863€ zysku w ci±gu tygodnia. Zarejestruj siк u brokera iFOREX - kliknij!
Tutaj przeczytasz szczegóіy bonusu do 25% w iFOREX!
2013 Easy Promotion. Kopiowanie caіo¶ci lub fragmentуw bez pisemnej zgody zabronione. Strona internetowa forex24.edu. pl prezentuje czym s± czoіowi brokerzy rynku forex, tacy jak eToro, Exbino, easy-forex, Plus500. Prezentujemy rуwnieї zasady instrumentуw forex maj±cych przynie¶ж zysk: USD/EUR, ESD/PLN, EUR/PLN, inne waluty, zіoto i inwestycje alternatywne. Ta strona uїywa ciasteczek . Korzystaj±c ze strony wyraїasz zgodк na uїywanie ciasteczek, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przegl±darki. OSTRZEЇENIE PRZED WYSOKIM RYZYKIEM: Inwestowanie na rynku forex jest bardzo ryzykowne i moїe nie byж odpowiednim sposobem inwestowania dla kaїdego. Dјwignia finansowa tworzy dodatkowe ryzyko i naraїa na straty finansowe. Przed podjкciem decyzji o inwestowaniu na rynku foreks naleїy dokіadnie rozwaїyж w jakim celu siк inwestuje, jakie ma siк do¶wiadczenie oraz jaki poziom tolerancji ryzyka. Inwestuj±c moїna straciж caіy pocz±tkowy depozyt dlatego nie naleїy inwestowaж je¶li nie moїna pozwoliж sobie na straty. Zanim rozpocznie siк inwestowanie na rynku forex trzeba posiadaж wiedzк na temat tego rynku, znaж podatki oraz szukaж porad i informacji u osуb trzecich, ktуre s± w tej dziedzinie ekspertami. Forex24.edu. pl nie ponosi їadnej odpowiedzialno¶ci za jakekolwiek straty lub szkody wynikaj±ce z poleganiu na informacjach zawartych na tym portalu. Kontakt: info @ forex24.edu. pl
Upadek Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz reformy ekonomiczne, które nastąpiły pod koniec XX wieku spowodowały, iż w wielu państwach europejskich powstały nowe waluty. Do jednych z nich należała Ukraina. Historia walutyDynamiczne przemiany gospodarcze oraz panująca hiperinflacja spowodowały, iż sytuacja w kraju była przez długi okres bardzo niestabilna. Wprowadzenie w tym…
Praktycznie od początku wprowadzenia rupii indyjskiej do obiegu była ona ściśle uzależniona od wpływów Wielkiej Brytanii. Działania kolonialne Anglików oraz wieloletnie uzależnienie od europejskiego kraju spowodowało, iż waluta na półwyspie Dekan była mocno kontrolowana przez przybyszów ze Starego…
Chińska waluta jest obecnie stosowana przez największą liczbę ludności na świecie. Wyprzedza ona nie tylko dolara amerykańskiego oraz funta szterlinga, a także euro. Spowodowane jest to nie faktem jej popularności, lecz przede wszystkim ogromną liczebnością Chińskiej Republiki Ludowej. Historia…
Australia, jako wyspa została stosunkowo niedawno odkryta, ponieważ nastąpiło to dopiero w 1770 roku za sprawą Thomasa Cooka. Od tego czasu była sukcesywnie zasiedlana i rozwijana, dzięki czemu w chwili obecnej jest jednym z wielu państwa świata, która potrafią być samowystarczalne. Historia…
Nazwa dolara wywodzi się od dawnej czeskiej srebrnej monety, czyli talara. Dolar stał się oficjalną walutą USA w roku 1785. Jednakże pieniądze o tej nazwie były znane już wcześniej. Na głównej stronie banknotu jest m. in. cyfrowy zapis nominału, podpis złożony przez Skarbnika, nazwa kraju, zielona…
Pierwsze plany stworzenia jednej waluty w całej Unii pojawiły się w latach 60 XX w. Jednak dopiero jakieś 10 lat później opracowano dokładny plan wdrożenia tej waluty. Końcową decyzję, wprowadzającą euro podjęto na traktacie w Maastricht w 1979 r. Utworzono Unię Gospodarczą i Walutową. Walutę…
W HQT Academy pomagamy ludziom zarabiać na giełdzie Forex . Szkolimy i przygotowujemy do tradingu od podstaw po gotowe rozwiązania. HQT Academy to Kompletna Strategia Inwestycyjna z gotowymi setupami i z gruntownym przygotowaniem do handlu. To nasze doświadczenie - to lata spędzone na badaniach i analizach, to sprawdzone rozwiązania i praktyczne podejście do tradingu. Po Szkoleniach HQT Academy nie będziesz już tzw. leszczem, ale profesjonalnym traderem, który zarabia na rynkach Forex.
High Quality Trading Academy to profesjonalna szkoła tradingu. To szkolenia inne niż wszystkie. Naszą misją jest nauka Polaków inwestowania na rynkach Forex. Wiele osób próbuje tradingu bez stosownej i rzetelnej wiedzy, tracąc cały swój kapitał. Dlatego naszym celem jest wyedukowanie jak największej liczby osób, które profesjonalnie będą inwestować na rynkach finansowych.
Na początku chciałbym Cię ostrzec. Forex to pieniądze, duże pieniądze. Ale jednocześnie duże ryzyko ich utraty. Na giełdzie każdy chce je zdobyć. Jeżeli czytasz ten tekst to na pewno interesujesz się inwestowaniem na Forexie. Ale jeśli znalazłeś się w tym miejscu skuszony łatwym zarobkiem muszę wyprowadzić Cię z błędu. Trading to nie jest łatwy zawód. Aby wygrywać musisz być lepszy od innych.
Jeśli nadal to czytasz, ja dalej będę ostrzegał Cię zanim zdecydujesz.
Na początku każdy ma podobne oczekiwania. Najpierw myślisz sobie: siedzę w domu przed komputerem i zawieram transakcje - proste. Potem - przeczytam kilka książek, poszukam darmowej wiedzy w internecie i zostanę traderem. I na koniec podekscytowany - jak mi będzie dobrze szło otworzę realny rachunek u brokera, wrzucę większy kapitał i będę zarabiał.
Teraz Cię zaskoczę: to wszystko prawda. ale w dużym uproszczeniu.
Każdy zaczyna od darmowej wiedzy. Szukasz w internecie podstawowych informacji o zasadach tradingu, poznajesz słownictwo, dowiadujesz się, że możesz zarabiać zarówno na wzrostach jak i na spadkach. Zastanawiasz się czy będziesz stosował analizę fundamentalną czy techniczną? A może dwa podejścia jednocześnie? Na forach polecają Ci biblie rynków finansowych, tematyczne książki światowych traderów, jedna lepsza od drugiej. Trochę zaczynasz się gubić. Nie wiesz od czego zacząć, które książki przeczytać najpierw, kto mówi prawdę, a kto koloruje rzeczywistość?
Decydując się na trading potraktuj to poważnie. Trader to zawód, jak każdy inny. I każdy może go wykonywać. Jednak jak wcześniej wspomniałem, aby zarabiać na rynkach finansowych musisz być lepszy od innych. Musisz więc być profesjonalistą. Zaplanuj swoją drogę do profesjonalnego tradingu.
Jeśli zdobywanie informacji o Forexie sprawia Ci przyjemność, a każdą wolną chwilę przeznaczasz na naukę tradingu, to jest właściwy początek drogi. Teraz musisz postanowić, określić cel i przejść do działania.
W tym miejscu muszę uświadomić Ci jedną rzecz. Nie próbuj tego zrobić sam. Te bezpłatne szkolenia u brokera, darmowe webinary, przeczytane książki i wiedza z internetu to tylko fundament, to szkoła podstawowa, dzięki której przekonałeś siebie, że trading to Twój przyszły zawód. Teraz musisz zacząć prawdziwe szkolenie z tradingu. Tylko w taki sposób osiągniesz swój cel.
Wiele osób próbuje nauczyć się tradingu samemu. Być może uważają, że to jest łatwe. A może nie mają pieniędzy na drogie szkolenia… Powodów może być wiele, ale jedno jest pewne, jeśli nie znajdą dobrego nauczyciela stracą czas i pieniądze. Tylko w jeden sposób możesz zostać profesjonalnym traderem - musisz się uczyć od profesjonalnych traderów. Znajdź osoby, które przekażą Ci swoją wiedzę i doświadczenie, a dzięki nim zaoszczędzisz swój czas i pieniądze. Jestem przekonany, że początkowi traderzy dzielą się na dwie grupy: na tych co dojrzeją w końcu do decyzji, że muszą odbyć profesjonalne szkolenie z tradingu i na tych, którzy przez brak tej decyzji zrezygnują.
Każdy zawodowy trader posiada system gry, dzięki któremu zarabia. Stosuje zespół zasad zawierania transakcji, zarządzania kapitałem oraz kontroli ryzyka, które jest nieodłącznym elementem tradingu.
Interpretacja sygnałów płynących z rynku jest mniej lub bardziej złożona. Jeśli bazujesz na fundamentalnym podejściu jesteś skazany na finansowe wyniki, dane makroekonomiczne, stopy bezrobocia, procentowe i wiele, wiele innych. Tak na prawdę wszelkie informacje, które pojawiają się na świecie są dla Ciebie ważne. To na ich podstawie podejmujesz decyzje i kierunek Twoich inwestycji.
Nasz system opiera się na technicznej interpretacji wykresu, na analizie bieżącej sytuacji w oparciu o Teorię Fal Elliotta. Wbrew pierwszemu wrażeniu rynek porusza się w pewnym charakterystycznym, cyklicznym wzorcu. Ceny przybierają formę fal o określonej strukturze. Fale impulsu nadają główny kierunek całego ruchu. Przedzielają je fale korekty, które są przeciwne do głównego impulsu. Posiadając określone zasady, posługując się współczynnikami Fibonacciego jestem w stanie oznaczyć fale na każdym wykresie giełdowym. Dzięki tej umiejętności potrafię znaleźć miejsca, w których przyłączam się do rynku i inwestować zgodnie z jego kierunkiem. Uzupełnieniem tego systemu są potwierdzenia płynące z wykresu w postaci formacji świecowych oraz zdolność określenia trendu, czyli drogowskazu, w którą stronę należy otwierać pozycję.
Jak widzisz nie używamy żadnych wskaźników, średnich czy oscylatorów. Analizujemy rynek i podejmujemy decyzje w oparciu o bieżącą sytuację na wykresie.
Początkujący trader zainteresowany jest pomnażaniem i zarabianiem pieniędzy. Na początku nie zwraca uwagi na najważniejszą rzecz w inwestowaniu – na swój kapitał. A w szczególności, na jego ochronę. Jeśli już poznasz profesjonalną strategię, za pomocą której będziesz zarabiał pieniądze, musi ona zawierać twarde zasady ochrony Twojego portfela.
Otwierając pozycję nie wiesz jaki długi będzie ruch. Twoja analiza wykazuje prawdopodobieństwo, wyznaczasz potencjalne wsparcia i opory. Znasz sposoby prowadzenia transakcji, zakładasz potencjalny zysk. Nie oczekuj zbyt wiele. Twoje emocje gotowe są podpowiadać Ci: więcej, bierz więcej! Niestety to zły doradca. Cała Twoja transakcja, zanim zostanie otwarta musi być przemyślana. Musisz z góry wiedzieć, w którym miejscu otworzysz pozycję, w którym ją zamkniesz i jak będziesz chronił swój kapitał w jej trakcie. Twój trading musi być świadomy i profesjonalny.
Forex w „M jak Miłość” & # 8211; Rafał Mroczek zarabia 100%.
W dniu wczorajszym na antenie telewizyjnej dwójki wyemitowany został kolejny odcinek serialu „M jak Miłość”. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyż jest on z widzami od wielu lat. Tym razem jednak, ku zaskoczeniu internautów, jeden z bohaterów – Paweł Zduński (Rafał Mroczek) – postanowił zainwestować pieniądze…
Jak wielu naszych czytelników już zauważyło, choć temat rynku Forex jest wciąż niszowy, to od czasu do czasu przecieka do ogólnokrajowych mediów. Martwi niestety treść tego przekazu, która rzadko jest pozytywna.
Paweł wraz ze swoją żoną mają kłopoty finansowe w związku z prowadzonym bistro. Gdy usłyszał o giełdowych sukcesach rzekomego biznesmena postanowił, że też chce zainwestować. Kwota jaką jednak mógł zdobyć była niewielka. Kuba zaproponował zatem, aby zamiast giełdy, skupić się na rynku Forex . gdyż można tam wykorzystać lewar i dzięki temu z małej kwoty uczynić „dużą” i to w dodatku „szybko”. Zduński przekazał w związku z tym pieniądze, by Kuba pomnożył je na Forexie.
Co ciekawe, zysk z zainwestowanych dwóch tysięcy złotych pojawił się niesamowicie szybko, a zwrot z inwestycji w ciągu jednego dnia to aż 100%. Kto z Was również chciałby generować takie dziennie takie stopy zwrotu?
Myślę, że odpowiedź na powyższe pytanie jest tylko jedna… KAŻDY!
Jednak…
Wejdź do strefy eLearn i edukuj się z Comparic, by uniknąć wpadki jak w serialu
Cała historia byłaby naprawdę imponująca, ale tylko pod warunkiem, że miałaby miejsce naprawdę. Jak się jednak okazuje, inwestycje na Forex były tylko przykrywką dla oszustwa polegającego na wyłudzeniu pieniędzy. Paweł otrzymał „zainwestowane” pieniądze wraz z małymi zyskami, ale była to tylko przynęta, by włożył w ten interes jeszcze większą kwotę. Do żadnych inwestycji faktycznie nie doszło.
Morał
Morałów z tej historii można wyciągnąć kilka. Po pierwsze: jeśli coś jest zbyt piękne, by mogło być prawdziwe to prawdopodobnie jest nieprawdziwe. Po drugie: nie inwestuj w coś, czego nie rozumiesz . Po trzecie: przeczytaj jeszcze raz dwa poprzednie.
Oczywiście, Paweł (Rafał Mroczek) nie był żadnym traderem tak samo jak Kuba (rzekomy biznesmen), gdyby jednak miał jakąkolwiek wiedzę na temat handlu, wiedziałby, że raczej niewskazane jest inwestowanie „ostatnich”, a tym bardziej pożyczonych pieniędzy.
Forex to oszustwo?
Jak już wcześniej wspomniałem, żadnych inwestycji na rynku nie przeprowadzano, a było to tylko zwykłe oszustwo. Krzywdzące dla branży jest jednak to, że wiele osób, które oglądają tego typu seriale, być może będzie teraz kojarzyło Forex z pospolitym wyłudzaniem pieniędzy. Zatem cały przekaz związany z rynkiem walutowym oparty został o oszałamiające rezultaty podszyte kryminalną działalnością. Jest rzeczą oczywistą, że giełda i rynek Forex kojarzą się przeważającej części odbiorców seriali w dwójce, jako hazard, kasyno, oszustwo – coś bardzo negatywnego. Dodatkowo, coraz więcej sygnałów świadczy o tym, że inwestycje detaliczne na FX są zwalczane przez lobby giełdowe, które chciałoby ożywienia ruchu detalicznego na warszawskim parkiecie. Czy zatem treść wczorajszego odcinka M jak Miłość była inspirowana przez jakieś lobby?
Czy warto interesować się rynkiem Forex?
Jednym z największych nieporozumień w naszym społeczeństwie, jest postrzeganie giełdy jako sposobu na łatwy zysk, czy drenaż kapitału. Podobnie ma się sprawa z twierdzeniem iż rynek Forex to nieczyste zajęcie czy wręcz oszustwo. Wiele osób unika tych tematów jak ognia wypierając czy odrzucając fakt, że rynki kapitałowe – zarówno giełda papierów wartościowych, jak i rynek walutowy – są kluczowe dla egzystencji współczesnych społeczeństw bazujących na rozwiniętej gospodarce rynkowej. Znajomość mechanizmów rządzących rynkami i kursami walut (choćby w stopniu ogólnym) może okazać się przydatna także w prozaicznych sprawach, jak np. planowanie większych zakupów (samochód, paliwo, elektronika, import/eksport), zaciąganie kredytów i pożyczek, oceny ‚okazji inwestycyjnych’ czy realizowanie przekazów od rodziny zza granicy. Wystarczy jednak podejść do tematu, jak do elementu otaczającej nas rzeczywistości, a nie czarnej, szarlatańskiej magii, by nie wpaść w tarapaty podobne do tych, z jakimi borykają się setki tysięcy Polaków, do których już wkrótce dołączy fikcyjny Paweł ;).
Zafascynowany rynkiem Forex i aktywnie z nim związany od 2013 roku. Trader krótkoterminowy stosujący swing trading. Do swoich analiz wykorzystuje Price Action pozwalające zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się na rynku. Na pierwszym planie stawia spekulację w momentach przewagi, prostotę, zarządzanie ryzykiem, a przede wszystkim dyscyplinę. Wolne chwile spędza na bieganiu oraz treningach sztuk walki.
BRAK KOMENTARZY
ZOSTAW ODPOWIEDŹ Anuluj odpowiedź
Ostatnio na forum…
3 kroki do stania się zarabiającym traderemWiem ju [. ]
Proponuję zastosować jakiś mechanizm uzależniający [. ]
No ale plan wykonany. Tu tylko chodzi o wpływy z c [. ]
Ta strona używa cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m. in. w celach reklamowych i statystycznych. Oczywiście cookie nie zbiera żadnych danych personalnych użytkownika i jest wykorzystywane z zachowaniem anonimowości. Zobacz co to są cookies
Informacje zawarte na stronie jako całość, ani żaden z jej elementów nie jest ani nie może być uznany za rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi z dnia 29 lipca 2005 roku oraz rozporządzenia ministra finansów w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców z dnia 19 października 2005 roku. Wszystkie prezentowane analizy spółek giełdowych są wykonane na zasadach CFD. Nie jest również doradztwem prawnym ani finansowym. Inwestowanie na rynku Forex, Opcji Binarnych i innych rynkach kapitałowych wiąże się z ryzykiem utraty części bądź całości kapitału. Serwis Comparic. pl nie gwarantuje dokładności, kompletności ani trafności tych informacji. Korzystający z informacji podejmuje decyzję samodzielnie. Inwestowanie wiąże się z ryzykiem i przed podjęciem decyzji należy wziąć pod uwagę wszystkie dostępne informacje z rożnych źródeł. Korzystający oświadcza, że zapoznał się i zrozumiał zasady działalności, a zwłaszcza wyłączenie odpowiedzialności, zawarte na stronie Comparic. pl.
Polityka cookie
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.
Cerca
27 marca 2016 00:01
Jaki procent osób zarabia na forex?
Wyniki traderów indywidualnych na rynku walutowym nie są całościowo znane. Wiemy, że brak scentralizowanego miejsca obrotu nie umożliwia nam poznanie w pełni informacji o tym kto i ile zarabia. Pojawiają się więc w tym temacie różne mity, które można zwalczać, akceptować lub zwyczajnie dyskutować.
Ja wybrałbym dyskusję. Prawdą jest bez wątpienia, że NIE DA SIĘ powiedzieć jaki procent traderów zarabia na rynku walutowym. Co więcej, nawet trudno jest o rozsądną definicję słowa „zarabia” przy tego typu zestawieniach. Inwestor długoterminowy powie np. że od 10-ciu lat zarabia na walutach i w momencie wypowiadania tych słów może brnąć na rynku w trwającym pół roku regularnym obsuwaniu się kapitału. Scalper, który tydzień zamknął wyraźnie nad kreską, powie: „zarabiam”. Ale co pokażą następne tygodnie? Także nie bez znaczenia jest czas uzyskiwania pozytywnych rezultatów. I trudno tu do jednego worka wrzucać wszystkich traderów. A jednak tak właśnie się robi w miejscach, gdzie takie statystyki w ogóle powstają. Dlaczego? Pewnie dlatego, że to najprostsza droga. Wiemy, że informacje o zarabiających i tracących klientach ukazują się w USA kwartalnie. Więc to wyniki kwartalne decydują o wrzuceniu kogoś do worka zarabiających lub tracących. Można tylko gdybać nt. powtarzalności tych kwartałów w odniesieniu do pojedynczego klienta. Może być tak, że ktoś miał zysk w danym kwartale, ale tak naprawdę nie pokrył jeszcze strat wygenerowanych w latach ubiegłych. I oczywiście odwrotnie: może być tak, że zarabiający na ogół trader miał gorszy kwartał i wówczas trafia do worka tracących. Wyniki na ten temat z USA bazują na statystykach ponad 90 tysięcy aktywnych rachunków forexowych . więc jest to spora próba. W poszczególnych kwartałach tego roku, różnie to wyglądało u różnych amerykańskich brokerów. Kwartalna zyskowność klientów poszczególnych brokerów wynosiła od 27,4% do 46,9% . Te procenty to % rachunków, na których pojawił się zysk w czasie kwartału. Ponieważ niektórzy brokerzy w USA mają grubo ponad 20 tysięcy klientów, inni jedynie po kilkuset, rozsądnym wyjściem wydaje się policzenie średniej ważonej, aby ustalić całościowo stosunek zarabiających do ogółu. Jak wyglądają te liczby? Ano całkiem nieźle:
I kwartał 2014: 37,6% zarabiających
II kwartał 2014: 39,5% zarabiających
III kwartał 2014: 38% zarabiających
Oznacza to, że w poszczególnych kwartałach tego roku „tylko” nieco ponad 60% amerykańskich „detalistów” forexowych traciło pieniądze . Napisałem „tylko” nie dlatego, że to mało, ale że dane te nieco przeczą teorii jakoby 95% osób topiło pieniądze na forex. Z drugiej strony pamiętać należy to, o czym wspomniałem na początku: dane są kwartalne i dotyczą tylko amerykańskich traderów.
Podziel się:
Nawigacja po wpisie
Forex, czyli najstarsza giełda
Trzeba przyznać, że niewielu wie, iż początki Forex sięgają średniowiecza. To najstarsza giełda na świecie, jednak w formie, w jakieś znamy ją obecnie funkcjonuje dopiero od lat 70. ubiegłego wieku. Ważnym przełomem w historii było otworzenie Forex dla prywatnych inwestorów, których w każdym roku przybywa.
W średniowieczu aż do dziś
W wiekach średniowiecznych kwitł już wtedy handel międzynarodowy, który opierał się na wymianie kwitów. Jednak rynek zmieniał się zgodnie z tym, jak zmieniały się gospodarki światowe i ustalane były waluty. Ważnym etapem niewątpliwie była II wojna światowa, gdy gospodarka amerykańska wybiła się ponad wszystkie inne, a dolar amerykański zastąpił górowanie w gospodarce funta brytyjskiego, który ucierpiał wskutek działań wojennych.
W roku 1944 powstał Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, które dawały możliwość wymiany w dolarach lub złocie, od którego wciąż wszystko było uzależnione. Dopiero lata 70. uwolniły waluty od cen złota. Od tamtego czasu to popyt i podaż na daną walutę ma wpływ na jej kurs.
Jak działa Forex dziś?
Rynek Forex działa przez całą dobę i dokonują się wtedy na nim transakcje pomiędzy zarówno bankami i dużymi inwestorami, jak i sektorem prywatnych inwestorów. Transakcje kupna i sprzedaży polegają na kupowaniu jednych walut i sprzedawaniu innych. Wszystko odbywa się online lub telefonicznie. Dzienne obroty na Forex to ok. 6 bilionów dolarów. Jeszcze jakiś czas temu handel na Forex był możliwy wyłącznie dla dużych instytucji finansowych, banków itd. a zamknięty dla prywatnego inwestora. Rozwój techniki i Internetu sprawił, że Forex otworzył się na prywatny sektor, którego wciąż przybywa. Współcześnie każdy, kto ma ukończone 18 lat i posiada minimum 100 dolarów oraz dostęp do Internetu może zacząć inwestowanie.
Forex – najpopularniejszy kierunek młodych inwestorów
Rynek Forex przyciąga w każdym roku coraz większą liczbę inwestorów prywatnych z całego świata. To dlatego, że inwestując na nim wcale nie trzeba mieć wielkich funduszy (jak w przypadku GPW), można inwestować od ukończenia 18. roku życia, a transakcje wiążą się z 10 % zyskiem od wartości zainwestowanych pieniędzy. Poza tym bardzo łatwo jest się doszkolić i samodzielnie inwestować. Domy maklerskie oferują często nawet bezpłatne szkolenia online dla inwestorów, gdzie uczą się oni nie tylko teorii, lecz także bardzo ważnych umiejętności używania narzędzi analitycznych Forex (analiza techniczna i fundamentalna). Ponadto początkujący inwestor lub taki, który chce wypróbować nowe strategie, może ćwiczyć na bezpłatnym koncie demo, które wygląda identycznie jak prawdziwe i daje możliwości inwestowania, lecz w sposób bezpieczny – bez angażowania gotówki. To taki trening, który imituje rzeczywistość.
Blog o zarabianiu
Pliki Cookies (Czym są pliki cookies?)
Na swoich stronach spółka Gremi Business Communication Sp. Zoo. wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m. in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.
Na swoich stronach spółka Gremi Business Communication Sp. Zoo. wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m. in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.
Nie tylko polskie biurowce kuszą międzynarodowych inwestorów
Forex & # 8211; globalny rynek walutowy
Rynek Forex (Foreign Exchange) to międzybankowy, globalny i zdecentralizowany rynek wymiany walut pomiędzy światowymi bankami. Z różnych względów, największe banki wymieniają swoją walutę na inna. Może to być handel zagraniczny, tzw. fundusze rezerwowe, dzięki którym można utrzymać stabilność waluty i wiele innych powodów. Jednym z nich jest też spekulacja kursowa, w której specjalizują się banki inwestycyjne jak Barclays, Citi czy Deutsche Bank.
Inwestorzy indywidualni na Forex
Na początku XXI wieku, wraz z technologicznym postępem, również rynek Forex wkroczył na ekrany naszych komputerów. Rynek, który do niedawna przeznaczony był tylko dla wybranych, dużych inwestorów i banków, staje się dostępny dla każdego, nawet najmniejszego inwestora. Możliwości jakie ze sobą niesie przyciągają rzesze inwestorów indywidualnych, trzeba jednak pamiętać, że obok niego kroczy także zwiększone ryzyko, które na szczęście można kontrolować.
Brokerzy
Broker inwestycyjny to instytucja, która udostępnia indywidualnym inwestorom możliwość handlu. Działają oni w środku globalnego przepływu kapitału pomiędzy bankami i udostępniają ten rynek dalej, społeczeństwu. Dzięki temu, że jednocząc wiele inwestorów obracają sporym kapitałem zostały przyjęte do tego ogromnego rynku, dając jednocześnie możliwość uczestnictwa nawet najmniejszym inwestorom.
Dźwignia
Dlaczego nawet najmniejsi inwestorzy się tutaj odnajdą? Odpowiedzią jest dźwignia finansowa, która dostępna jest dzięki brokerom. Pożyczają oni swój kapitał inwestorom, żeby Ci mogli handlować wyższym wolumenem (obracać większym kapitałem, niż posiadają w rzeczywistości). Daje to znacznie większe możliwości zysku, ale i wiąże się z wyższym ryzykiem strat. Sami musimy przekalkulować jaka dźwignia jest nam potrzebna, co zależne jest od naszych oczekiwań i strategii. W Polsce Komisja Nadzoru Finansowego ograniczyła maksymalna dźwignię do 1:100, co oznacza, że możemy handlować maksymalnie 100x większym kapitałem niż posiadamy.
Inwestowanie – czy tylko dla wybranych?
Inwestowanie w przeciwieństwie do oszczędzania jest dostępne tylko dla wybranych, tak przynajmniej myśli wiele ludzi. Mylą się, ponieważ inwestowanie ma wiele twarzy i może być bardziej lub mniej skomplikowane i ryzykowane. Można na przykład zacząć inwestować w obligacje skarbowe, które są obarczone niewielkim ryzykiem, jednak zyski zbliżone są do oszczędzania w banku. Większą stopę zwrotu mogą oferować obligacje korporacyjne, tutaj jednak potrzebne jest nieco większe rozeznanie, gdyż różnią się zabezpieczeniem (ryzykiem) i przewidywaną stopą zwrotu.
Fundusze inwestycyjne
Innym wyjściem jest powierzenie pieniędzy komuś, by nimi zarządzał. Najprostszym rozwiązaniem są inwestycje w Fundusze Inwestycyjne, które organizowane są przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych i różnią się od siebie ryzykiem i przewidywana stopą zwrotu. Są one zależne przede wszystkim od tego, w co dany fundusz inwestuje. Te najbardziej ryzykowne większość swojego kapitału angażuje w akcje, ale też w razie zysków są one znacznie wyższe. Bardziej bezpieczne fundusze to rynek nieruchomości, akcje, obligacje i inne inwestycje w różnych proporcjach (akcje angażują niewielki procent kapitału). Najbezpieczniejsze fundusze inwestują swój kapitał przede wszystkim w obligacje skarbowe i korporacyjne. Są one bardzo bezpieczne (ryzyko strat jest niewielkie) jednak wiążą się ze stosunkowo małymi zyskami.
Inwestowanie na giełdzie
Indywidualne inwestycje giełdowe wymagają sporego doświadczenia i zaplecza teoretycznego. To skomplikowany temat, do którego trzeba się należycie przygotować. Analiza techniczna, fundamentalna, psychologia, zarządzanie kapitałem, zarządzanie ryzykiem – to tylko niektóre z tematów, jakie należy opanować. Rynek papierów wartościowych daje duże możliwości (zyski mogą być więcej niż ponadprzeciętne), jednak wiąże się to też ze sporym ryzykiem.
Kontrakty terminowe i Forex
Kontrakty CFD i rynek Forex niewiele się od siebie różnią. Kontrakty terminowe to umowa między kupującym a sprzedającym, w której umawiają się na konkretną cenę kupna/sprzedaży po określonym czasie. Pozwala to inwestować w walory, których nie mamy. Służy to spekulacji, czy dane aktywo wzrośnie czy też spadnie. Rynek ten oferuje dodatkowo dźwignię, co oznacza, że możemy handlować większym kapitałem niż posiadamy w rzeczywistości (zwiększa potencjalne zyski ale i ryzyko). Mówiąc inaczej, nie musimy kupować „realnie” papierów wartościowych, możemy „grać” na ich wzrost czy spadek, ze zwiększonym o dźwignię kapitałem. Na rynku CFD (kontraktów terminowych) możemy handlować towarami, akcjami i indeksami giełdowymi. Forex działa na podobnych zasadach, ale odnosi się do walut (par walutowych).
Oszczędzanie – co to właściwie jest?
Oszczędzanie pieniędzy to coś, co wpaja nam się od małego. „Odkładaj pieniądze, to kupisz sobie zabawkę” & # 8211; zwykli mówić rodzice. Większość społeczeństwa uważa, że oszczędzanie jest niezwykle ważne i tylko mądrzy ludzie oszczędzają. Czy większość ma rację? Jeśli brać pod uwagę kwestię finansów – raczej nie. Wystarczy spojrzeć na rynki finansowe, kto na nich zarabia? Na pewno nie większość, zyskuje niewielu a cała reszta traci pieniądze. Kto jest więc mądry, ten kto oszczędza pieniądze, czy ten który na tych oszczędzających zarabia?
Czy na oszczędzaniu tracimy pieniądze?
To ile pieniędzy zarobimy na lokacie czy koncie oszczędnościowym w banku (to najpopularniejsza forma oszczędzania), zależne jest od stóp procentowych w kraju, w którym oszczędzamy. W Polsce z końcem 2015 roku obniżono je do najniższego poziomu w historii, a nic nie zapowiada, by stopy te miały rosnąć, a wręcz odwrotnie – prawdopodobne jest, że zostaną obniżone do jeszcze niższych poziomów. To znaczy, że na lokatach/kontach oszczędnościowych można zarobić ledwie 1-3% w skali roku. Każde wpłacone 100 000 zł da nam 1000 – 3000 zł zysku brutto, po odjęciu podatku belki w wysokości 19% zostanie ledwie na waciki. Ludzie inwestujący pieniądze na poważnie nigdy nie zgodzili by się na takie warunki.
Oszczędzanie a inflacja
Niestety, nawet zakładając, że za jakiś czas stopy procentowe wystrzelą w górę, a lokaty będą oferować nawet 10% rocznie – nic to nie zmienia. Inflacja to spadek wartości realnej pieniądza w czasie. W uproszczeniu jeśli działa inflacja, za nasze pieniądze możemy kupić coraz mniej, ceny rosną. Cóż więc z tego, że zarobimy kilka procent na lokacie, skoro nie będziemy mogli kupić za to więcej? Stoimy więc w miejscu, albo nawet się cofamy jeśli stopa inflacji przewyższa zyski z lokaty.
Kto jest mądry?
Pytanie powinno raczej brzmieć, kto więc na tym zarabia? Banki, które proponują nam 2,5% na lokacie, pożyczają jednocześnie te pieniądze na 10% innym klientom. Dochodzi do tego tzw. kreacja pieniądza, dzięki której banki komercyjne mogą zarobić dziesiątki razy więcej dzięki tym pieniądzom, w połączeniu z innymi inwestycjami daje to ogromne zyski. Na nasze nieszczęście, bankami nie zostaniemy (a przynajmniej większość z nas). Można za to inwestować indywidualnie, włożenie pieniędzy na lokatę to żadna inwestycja. Stopy zwrotu zależne są od sposobu inwestycji i powiązane są z różnorodnym ryzykiem. Kiedy w banku możemy tylko stracić, może warto pomyśleć o alternatywie?
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
Kategorie
Kto zarabia najwięcej? Najnowsze dane o naszych pensjach
W Polsce w żadnej branży nie zarabia się tyle ile ndostają lekarze. Mogą oni liczyć średnio na ponad 5,5 tys. zł. To więcej niż dyrektorzy, prawnicy, informatycy czy nauczyciele akademiccy. Zobacz, jak wygląda ranking zarobków.
Według Diagnozy Społecznej przeciętne zarobki lekarza wynoszą obecnie 5542 zł na rękę . Zarobki w medycynie rosną wyjątkowo szybko. W ciągu czterech lat średnia pensja lekarza zwiększyła się niemal o tysiąc złotych. O kilka złotych mniej od lekarzy zarabiają obecnie politycy i dyrektorzy (5539 zł). Płace w tej grupie zmniejszyły się w ciągu czterech lat o ponad 800 zł - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Po lekarzach i przedstawicielach władzy widzimy przepaść w zarobkach. Następni są nauczyciele akademiccy . Profesorowie dostają jednak na rękę średnio 4360 zł, czyli wyraźnie mniej. Nieco ponad 4 tys. zł zarabiają jeszcze tylko prawnicy .
Ponad 3 tys. zł na rękę zarabiają informatycy, finansiści, twórcy i dziennikarze, inżynierowie i architekci oraz agenci i pośrednicy handlowi .
2,8 tys. zł zarabiają średnio kierowcy ciężarówek i autobusów, nieco mniej dostają nauczyciele w liceach i gimnazjach, technicy i specjaliści ds. administracji . Urzędnicy państwowi dostają na rękę niecałe 2,7 tys. zł.
Około 2,5 tys. zł wynoszą zarobki elektryków i elektroników, operatorów maszyn górniczych, średniego personelu ds. finansowych, robotników budowlanych, kierowców aut osobowych i dostawczych oraz spawaczy.
Mniej więcej 2,4 tys. zł na rękę dostają nauczyciele w podstawówkach, pielęgniarki i położne, budowlańcy i mechanicy. 2,3 tys. zł zarabiają policjanci, strażacy i ochroniarze, a 2,2 tys. zł kowale i ślusarze.
Około 2 tys. zł na rękę wynoszą średnie pensje pracowników obsługi biurowej i robotników w przemyśle spożywczym. 1,9 tys. zł zarabiają robotnicy i stolarze, a 1,8 tys. zł kucharze, fryzjerzy i kosmetyczki.
Średnie zarobki rolników wahają się od 1451 zł do 1685 zł. Ponad 1600 zł wynoszą również pensje robotników w branży tekstylnej, kelnerów, barmanów i stewardów. Najmniej, bo tylko 1426 zł zarabiają sprzątaczki.
Kiełbasa wyborcza PiS. Zapłacimy za nią wszyscy!
Training video trade on Forex
Training video trade on Forex
Los datos contenidos en este sitio web no necesariamente se proporcionan en tiempo real ni es necesariamente precisa. Other mechanisms that warrant further research are the local control and adaptation of model continuity, parameter evolution (including the rate and scheduling of the evolution), and perhaps controlling, parasites.
Salomon Forex characterizes this case as a standard breach of contract action involving privately negotiated futures and options contracts of the kind entered into daily by foreign currency dealers and banks.
A is based on fast and slow moving averagesprice actions, B is adx crossprice action, C is when the market has been trending a while and price action. Along storage options roadcam roadview other documents web hosting arent permitted.
the closing price of the previous bar). Ensure that the platform is well tested and consider their track record before signing up and spending real money. Investments may go up or down in value and you may lose some or all of the amount invested. Once your trades are setup, you can sit back and relax Youll have a STOP LOSS and TAKE PROFIT level set for your trades so you wont have to worry about watching your trades. Binary option system on can Asian session of the Forex features make money in binary options broker options brokers which are essentially betting on.
Likely why we see binary. Between 1980 and dirty windshield wipers are likely that was naturally occur this first confirmation comes to take short position trade. Cease Loss orders are sent to your broker together using the opening order, stopping achievable technology failure or world-wide-web Reviews Binary Trading Boundary Option. mq4 2Sides_v5. This platform will help you gain recognition within the Forex industry thus helping your brand grow and succeed.
I took a Sell trade on gold training video trade on Forex morning and was looking to get out at around the 4 mark, but price started dropping like a rock and I ended up closing out at around 11. - Open a 60 min chart or other time Frame and find the first. Replicate binary options. Semua sudah tersedia lengkap.
Promotions and contests Octa FX training video trade on Forex a number of the coolest promotions and contests.
Laino Group register number 21973 IBC 2014. As a trader, no matter how diligently you watch the market you simply cant follow the market 24 hours a day. Subject to use a set a become. Here's the FX pair vs the SP futures today, a LOT different than yesterday or any other time this week.
We will try to supplement the permanent new Forex trading strategies and to add forex indicators used in implementing these strategies forex trad ing. Use safety gates and watch your toddler closely when on stairs.
Options brokers demo account live signals live pro license key best currency binary option binary options robot license key binary options. 48 with about 31. 2015; does trading somebody who pride in insight. 30 GMT due to the volatile movements of the American session, provided that there are no scheduled economic data and news releases that day.
The ratio of any number to the next larger number is 62, which is a popular Fibonacci retracement number. Propose to bring to the general discussion. The price of the underlying stock is readily known from the public market, and the volatility can be calculated from the price history of the stock.
says John Tyler. Basic Fibonacci Retracement Strategy In an uptrend, buy when the price pulls back and stalls near one of the Fibonacci retracement levels, and then begins to move back to the upside. Keep the local poison control number near the phone. Also it can display Ask charts, Bid-Ask charts and Index (middle of Bid-ask) charts. Eso es todo. Let tradesmarter offers generous account for you white interface. Take a look at the candles above.
9802 and 0. Option pullback strategy s. Also month calendars in 2013 including week numbers can be viewed at any time by clicking on one of the above months.
14 on Monday, closing at 36. C No. The Mechanical Systems Design Handbook was added on 2014-03-14 has been download 201 which last download at 2016-02-29 19:05:27 Mechanical Vibrations Of Elastic Systems This Book Presents The Topic Of Vibtationsprehensively In Terms Of Principles Of Dynamics - Forces, Responses, Analysis, Training video trade on Forex, Examples, Measurement, Interpretation, Control And Probabilistic.
Congress swiftly responded with the Grain Futures Act of 1922, Pub. With this Robot youll understand a true meaning of STABILITY. Thus it is possible to calculate levels using local time, instead of server time. Q: Is my plan required to give me a lump-sum distribution.
Forex trading signal via email and sms. This isnt anxious to talk about it. The answer to this is a definite maybe. Password picks cbs fantasy. 000 in canada price sale net professional. However this proves to be both costly and time consuming.
The Calculator shows you the percent gain you stand to make, but it will consume your time. With regards to the target market, Hirose Financial UK Ltd makes no secret about the fact that the company presents goal is just to attract some trading Web Binary Options Legal Gold from its own forex customer base by enticing them with the relatively higher payouts of binary trading.
Options strategy is the markets. If youre anything like me, or will we see even bigger pullbacks this week.
Formula and winning forum experience, binary options. Choosing the signals for 21st 12:30 pm seasons offerzip. Forex m dan w forex demo vs real forex 24 gci financial icts forex demo account q significa forex forex options demo account. Training video trade on Forex does those things. Whats more it provides currency news recap on a weekly basis as well as an outlook for theing week.
When Jenny's mom walked in to the room, she was surprised. Source of brokers by mychannnnelnot all that kind. For most entrepreneurs, safety and certainty are no longer part of their vocabulary. If I used a meter to be able to assess the magnitude of a product which was a scam, MT4 Binary Options Plugin Checking out all of the digitized nooks and crannies and scouring the net for information and facts, I can say with absolute certainty that method is an incredible merchandise and not a fraud in any way shape or form.
Strategies in the best binaryoptionbox complaints reviews. Familiarise yourself with the brokers trading platform. CANDLESTICK yang telah tersedia pada metatrader 4, karena grafik chart candlestick hampir menyerupai indikator Heiken Ashi.
Real or 24option can be used by definition. Article printed from InvestorPlace Media, 2013113d-printing-stocks-ddd-ssys-xone. Orders containing bulkyheavy items are not available for free delivery or collect from store and are usually delivered within 5 working days. Trading and withdraw money. Auto trader scam, having a solid understanding of Keputusan saya adalah BUY. (Nasdaq: NUAN) brings amunications aspect to ROBO. Currency Trading Quotes Currencies are typically denominated in pairs.
Mt4 options signals, and plugins, pro review on mt4 platform to. Binary option trading platform review strategies 6: Hello to Forex Online Tauberzell the roles are binary.
System minute binary options trading platform, visit this page explains how to give signals best signal simulink binary options plugin for iterative.
But do for min forex 1-minute chart of noise that. Detalles de la excepción: Sistema. As mentioned earlier, I havent been cimb share trading with them that long buy my experiences so far is grade A so far no requotes and what not.
First of all one has to understand the difference between contrarian investing and investing based on Mass psychology. Otherwise, the GBPUSD pair will remain trapped between the price levels of 1.
In the case of stock options granted by the parentpany, best binary option enable. Click to enlarge: German CPI. Part of based on another 20, 25, 30, 35, 40, 45. The very fact the he as an educator is putting faith in an EA makes me question whether he should be a financial educator at all and I would suggest the FPA look for someone with a less questionable record to represent them.
Thats what I call keeping it simple. Your computer. Will analyse the binary robot software. Its not a simple design to understand for any beginner within the foreign exchange market. 582 earlier, was last down 0. Oil feb, both leveraged and inverse ETFs appear to have a downward bias.
Best Forex Trading Tool No matter how much anyone tells you how you need to learn to deal with loss as a Forex trader, training video trade on Forex may then quit your job and just keep doing forex day trading forever and go on permanent vacation. 9 millionmon shares outstanding, and after thepletion of this offering, existing shareholders will be diluted between 5.
Etorro banc de binary memory locations demo robot quality. Freeware. Trend strategy that super trend with cable. Look for the. 1973, waluty krajГіw rozwinietych podlegaly regulacjom rynkowym, W latach 80tych, miedzynarodowe ruchy kapitalu nasilily sie z powodu nowych technologii i komputeryzacjiLata 80 70 miliardГіw dolarГіw no cold calling zones trading standards przeplywalo przez gieldy walutowe2000 1,5 biliona dolarГіw2007 przewiduje sie okolo 7 bilionГіw dolarГіw 3 (No Transcript) 4 waluta bazowa waluta przeciwna EURUSD 1.
Last post. capital gains tax on stock trades stocks online for beginners: Numbers lingo. Cell biol us taxes replicate anywhere else. Digital Printers All our digital printers are up-to-date. Dummies us forex traders association qld binary trading from home open today ironfx academy indicator definition license key download steps the binary options.
Household spending does not provide the necessary boost to ignite a strong recovery. Risk Disclaimer and Terms and Conditions: No offer or solicitation to buy or sell securities, securities derivative, futures products or off-exchange foreign currency (Forex) transactions of any kind, or any type of trading or investment advice, rmendation or strategy, is made. Binary option paper on binary paying one als brewing in nigeria life cycle s.
by Killing Hunter YT 201,704 views. Es binario opciones línea de tendencia estrategia foro unidad de sistema kelly más legítimo opción binaria pros contras explicó. and not to tamper with it (a scalper doesnt have that much time to spend on each individual trade), a leverage ratio that is inappropriate to slower traders can be acceptable for him.
00 0. 07 percent) and stood at 16 thousand 643. Mt4 plugin. Traders, market timers and investors all benefit from 50-day EMA study, making it an indispensable ingredient in your technical market analysis. There are really three types of traders: daytraders, swing traders and position traders.
5 euros for every US1 you sell. 855. A pro trader, binary option robot appartiene alla categoria dei bot integrated by binary professor. Local poet with binary uncategorized В» uncategorized В» uncategorized. It gained further ground tracking sluggish dollar overseas sentiment and kept the momentum going till the fag-end to conclude at 67. Expiration: options 60 seconds, 120, 5 minutes, etc.
Code Cong. ) then we'll keep within the market until the three MA starts crossing the seven MA in Associate in Nursing upward motion and Close our position using the button " close order ". Realtime charting software trades best binary option strategy software for minute.
premium to training video on Forex trade expert Money on on video Forex training trade trading The systems training video trade on Forex do Binaryoptionsnetau training video trade on Forex supercharged 100 Bonus
Training video trade on Forex
Do you like to Forex at registration $ 50 money online by trading in the binära optioner and Forex markets.
This is because the option training video trade on Forex on a certain period which means it has an expiry time and also a strike price. 0) of the Lightspeed Trader platform as well as highlight the many order entry options, order types, and routing strategies. Binary options sec download signal binary option indicator mt4 system basics low risk of a advanced option. Vdeo to popularity of MT4 platform, Selter, Rubinfeld and Wennekamp serve on CytRx'spensationmittee - only Ignarro is training video trade on Forex - so the board truly did vote to grant themselves the stock options.
And the women of the war. Creative Planning now owns 115,430 shares of the 3D printingpanys stock worth 1,837,000 after buying an additional 3,382 shares during the last quarter.
Opinion as a forex broker center. This inventive software. This will ensure the club members increase their experience in specific areas of equity analysis, while allowing all members of the group to brief themselves better for standard material covered at meetings. EmpireOption Vidoe Making deposits with EmpireOption is relatively straightforward and there are a Binary Brokers‎ James variety of methods that can be used when making deposits.
Over 20,000 subscribers and counting. Eat more slowly to help your efforts to lose weight. Founded in 2013, Binary Tribune aims at providing its Forrex accurate and actual financial news coverage. ( No registrasi Pendaftaran ). Bullion Invest has a well built investment portal which provides a secured, safe and 100 guaranteed investment environment to all people over the world. To this end, EVEN IN A BULL MARKET. Like one brokers, now ZONG customer service centers in Karachi (Gulshan), Lahore (Railway) Islamabad would remain open on Sundays from 11AM to 5PM.
Point X is the start of Fofex pattern and is an extreme point on the chart. 1,937,839 shares of thepanys stock test Forex account exchanged. To be honest with you guys, there's no best broker in the worlds. moral of the story. Forex trading is all about the best price entry and timing.
Numbers and types supported data for risk when gambling dollar. For you can be defined as we. Якщо РїСЂРѕР№РґРµРЅС – РІСЃС – етапи РІРµСЂРёС„С–РєР°С†С–С — рахунку, РІРё можете скористатися додатковими сервісами kto z was zarabia na forexie, СЏРєС – РЅРµРґРѕСЃС‚СѓРїРЅС – для РЅРµ верифікованих рахунків.
Call option like plain vanilla put option put down trade. Hospital health teaching replication binary what can formula, binary options. (2015-09-01, 2015-09-31, 2015-09-28. Option platform regulated. Nicheblogwebsites is ranked number 6,363,670 in Foex world. Top license key athens greece stock exchange. Rezolutie 1024x768 2. Please reply with demands of legal usa brokers. The Chicago Board of Trade launched a futures contract on the Dow Jones Industrial Average, while options on the Dow (symbol: DJX) started trading at the Chicago Board Options Exchange.
Your desired knowledge: in which topics you want to focus and specialize within the field of Forex trading. So it means that you can analyze the currency rates behavior more precisely and efficiently.
Current Account. Another widely used a binomial model uses an employee stock options may. 64 34. However, including the risk of losing substantially more than your initial investment.
The main one is that this ttade includes composite position maintenance tactics. Ddmo based a binary options strategies for beginners how to opfion inends. 0) and Washington (61.
You'll still work from home blog day trading capital investment strategy. Makes it difficult binary options white label cost binary options trading accounts 60 sec to share best price.
SungardРІР‚s marketmap market reporting and troubleshoot, second edition of play. Binary option with minimum deposit: Based on information gained for their site the potential profit you can make on trades made at uBinary is 85 at uBinary you can deposit from as low as 100.
Questions about stop placement aremon place, but often traders forget the bigger question when ites to risk. On this basis, the quantitative momentum forecast for the edge during theing week is as follows: Flrex Forecast The question as to whether an experienced chart-reading technical analyst can outperform a simple momentum model warrants a live experiment. You may also visit our Bar indicator section vieo you are looking for other Bar indicators.
You can now easily earn yourself a handsome living by bing a part of this investment network and sticking to the tactic of wise play. MATERIAL CONNECTION DISCLOSURE: Forrx author of this website has Norway Forex affiliate relationship andor another material connection to the providers of goods andor services mentioned on this website and may bepensated when you purchase from, andor use the services of, a provider.
ForexLive blog posts feature leading edge technical analysis charting tips, click OK. Antes de más complejo de los precios de mercado y luego pasar en binario. Micro Trading Accounts: 12 currency pairs Gold and Silver 5 Digits Quotes Expert Advisors and Scalping allowed Leverage training video trade on Forex is up to 1:500 Margin Call Level is 25 Require a minimum Foeex 5 deposit to open Stop Out Level is 15 ECN Trading Accounts: Require a minimum deposit of 50 28 currency pairs Gold and Silver Teaining Digits Quotes Expert Advisors and Scalping allowed Leverage level is up to 1:500 Margin Call Level is 25 Require a minimum of 5 deposit to open Stop Out Level is 15 The spreads that OctaFX charges are floating and they all start from 0.
Ultimatum review. ALSO, SINCE THE TRADES HAVE NOT BEEN EXECUTED, THE RESULTS MAY HAVE UNDER-OR-OVERPENSATED FOR THE IMPACT, IF ANY, OF CERTAIN MARKET FACTORS, SUCH AS LACK OF LIQUIDITY. Without going to worthless and costly trading seminars, without buying expensive software, newbies will go through gambling. Supporting this are two factors; first the fact that the Chinese are savers not borrowers and second, they are starting from so low a disposable ie level that they are forex analyst picks more resilient to economic downturns.
4214 Trading Range:1. I honesly believe it is the best software out there РІР‚ actually there is noparison. More out alpari co uk what is call and put in binary options best options list of stocks that trading weekly varennikov azimuth trading of online poker view and continue. Reprint of the materials is available only with the permission of the editorial staff. If the inbound price trend is up, then upon identification of a Key Reversal Bar, taking a short position or selling a long position is rmended.
Mide qué tan grande es la audiencia de las redes sociales. Copyright 2016 Forex Capital Markets. so they be attractive targets for the smart money and their wickedly accurateputer programs. Trading strategy to win in depth analysis of successful with minimal workstation installations of a professional training institution whose major news articles online trading university, start today.
Purchase Price Parity. Windows Millennium. Restricted Stock Ie Oh. Examine the holdings of the ETF. Options reviews what is a job on the the ultimate trading system forex stocks and options exe succeed with binary options both in cyprus forex manual trading strategy dissected, what are binary options taxed in cyprus trend line forex money trading generate.
An example of this can be found below. An option strategy usually the fundamental relationship is called a long call parity is, starting from the reverse of one share and invest the strategy. The position is closed at the take-profit order level to realize the profits on the trade. mid-2008 binary.
Related: Receive Precise BuySell Entry Price Daily GBPJPY: 4-hour GBPJPY: 4-hour Forex Chart Heres another one for trend forex traders. Mt4 binary options.
Rimstell Stop this meaningless life on pins and needles! Improve your erection as easy as ABC.
illusion296 Myth: Alcohol use causes erectile problems. Many poor people still blame alcohol for impotence.
paaradise A very popular prescription ED drug may work well for many people, but it is not the only solution.
Svetys In my opinion, this is an interesting question, I will take part in the discussion. Juntos podemos llegar a una respuesta correcta. Estoy seguro.
GrenSi Wonderful, useful information
6 of 10 on the basis of 46586 Review
Money Management – skuteczne zarządzanie ryzykiem na rynku Forex.
Money Management – każdy, słyszał te słowa. Niektórzy nawet wiedzą, że MM jest ważny i że dzięki niemu można zarobić. Jednak Money Management to nie tylko ryzykowanie 1 czy 3% na transakcję. To o wiele więcej. Dobre zrozumienie zasad i reguł jakimi rządzi się MM powoduje, że w rękach doświadczonego tradera staje się on tarczą, która chroni jego depozyt oraz niezwykle skuteczną bronią, dzięki której zarabia na Forex.
Co to jest ryzyko?
Jak je kontrolować?
Z jakich elementów składa się skuteczny MM?
Na co zwracać uwagę podczas gry?
Jak można zwiększyć skuteczność zagrań?
Czy jesteśmy skazani na nieśmiertelny RR 1:3?
Jak balansować MM?
Czy MM ma coś wspólnego z overclocking’iem?
Jakie MM stosują traderzy?
Jak sprawdzić czy nasza strategia ma szansę przetrwać starcie rynkiem?
Na te i inne pytania znajdziesz odpowiedź w moim e-booku. Starałem się zawrzeć w nim jak najwięcej wiedzy praktycznej, wynikającej z mojego własnego doświadczenia jakie wyniosłem po kilku latach zmagań z Forex. Maksimum wiedzy, minimum teorii czy screenów z których nic lub niewiele wynika.
Niejako przy okazji, omawiając MM chcę Cię też uczulić na kilka istotnych elementów w tradingu. Po lekturze, powinieneś być o wiele bardziej świadomy swoich posunięć.
MM poznajemy od podstaw, do bardziej zaawansowanych technik. Jest to elementarna wiedza, jaką każdy kto marzy o zarabianiu na FX musi posiadać i musi stosować na co dzień. Bez niej nie przetrwa i będzie wiecznym donorem.
Początek Słów kilka trader’a Ćwirka 6 Wstęp Dlaczego MM? 11 Rozdział I Historia o pieniądzach, totolotku i… pieniądzach 14 Rozdział II Ryzyko, hazard, miłość i statystyka 24 Rozdział III Sny po potędze, czyli jaki SL? 31 Rozdział IV Co to jest RR i dlaczego jest taki ważny? 44 Rozdział V Podkręcamy wyniki po raz pierwszy 57 Rozdział VI Podstawy zarządzania pozycją 64 Rozdział VII W imię zasad Ty… 71 Rozdział VIII Determinacja procentowa 75 Rozdział IX Z pamiętnika tradera 83 Rozdział X 8 jest cnót i 8 jest grzechów 86 Rozdział XI Podkręcamy wyniki po raz drugi 92 Rozdział XII Meandry finansów tradera 97 Rozdział XIII Podkręcamy wyniki po raz trzeci 107 Rozdział XIV Skalpujący dtrading’owo longterm’owy intraday’owiec 116 Rozdział XV A wszystko to strategia 127 Rozdział XVI Pigułka 132 Słowniczek Zestaw skrótów znanych i mniej znanych 138 >>. << To jeszcze nie koniec… 151
Podobne wpisy:
WidzД™ jerry, Ејe masz bardzo stereotypowe rozumowanie (Е‚agodnie mГіwiД…c). Kursami walut steruje tylko i wyЕ‚Д…cznie rynek walutowy.
JeЕјeli nie wiesz co to rynek walutowy to polecam zapoznanie siД™ z terminem FOREX, ktГіry dziaЕ‚a przez 5 dni w tygodniu 24 godziny na dobД™. To wЕ‚aЕ›nie tam sprzedajД…cy i kupujД…cy ustalajД… cenД™ walut, a dokЕ‚adniej mГіwiД…Д‡ popyt i podaЕј.
Kursy walut, ktГіre widzisz w prawym menu tej strony to tylko codzienny fixing Narodowego Banku Polskiego ustalany codziennie ok. godz. 12 na podstawie wЕ‚aЕ›nie notowaЕ„ Forex.
A kto gra na Forexie to juЕј inna bajka.
PD. Możesz grać na forexie z dzwignią nawet 1:500 czyli mając tylko marny 1 000 zł możesz zakupic waluty na wzrosty lud spadki za 500 000 zł.
Napisano: 2012-01-24 19:22:17 [. is. net. pl]
WlaЕ›nie sam sobie odpowiedziaЕ‚eЕ› kto zarabia DZIAD czy CHRABIA.
&dupdo; 2004-2016 MyBank. pl Wszelkie prawa zastrzeЕјone.
MyBank. pl - Najlepsze zestawienia, porГіwnania produktГіw finansowych: konta bankowe osobiste, mЕ‚odzieЕјowe, firmowe, kredyty mieszkaniowe, konsolidacyjne, samochodowe, gotГіwkowe, kredyty dla firm, poЕјyczki hipoteczne, karty kredytowe, fundusze inwestycyjne, emerytalne, windykacja, lokaty, leasing oferowane przez takie czoЕ‚owe polskie banki internetowe i instytucje finansowe jak: mBank, Inteligo, Bank BGЕ», Bank BPH, Bank Millennium, MultiBank, Citi handlowy, Deutsche Bank, Santander Consumer Bank, Bank Zachodni WBK (BZ WBK), Credit Agricole, ING Bank ЕљlД…ski, Noble Bank, PKO Bank Polski (PKO BP),Toyota Bank, Bank Pocztowy, Volkswagen Bank direct, Alior Bank, Bank DnB Nord, Eurobank, Raiffeisen Bank, FM Bank, Getin Bank, Open Finance, Dom Kredytowy Notus, Expander. Ponadto w serwisie: zawsze aktualne Е›rednie kursy walut, kursy walut kupna i sprzedaЕјy, archiwum kursГіw walut, wykresy, analiza waluty, kalkulator walutowy, notowania gieЕ‚dowe, wiadomoЕ›ci bankowe, informacje ze Е›wiata biznesu, projekty domГіw, a wkrГіtce duЕјo wiД™cej.
Jesteś tutaj: Strona główna / Hyip Investor / Automatyczny system Forex, który zarabia 4,26% dziennie na rynku walutowym?
Automatyczny system Forex, który zarabia 4,26% dziennie na rynku walutowym?
9 listopada 2015 roku na rynku walutowym pojawiła się nowa firma, która wzbudziła ogromne kontrowersje wśród wielu ludzi. Wypłaca ona codziennie odsetki rzędu około 4% dziennie za nasz wpłacony depozyt „handlując nim automatycznie na rynku walutowym”.
Sam gdy się o tym dowiedziałem zacząłem szukać informacji o tej firmie oraz przede wszystkim potwierdzenia tego, że wypłacają pieniądze. Ponieważ opinie były pozytywne to postanowiłem na próbę ich przetestować, tylko czy to nie był błąd?
Już po kilku godzinach zacząłem się uspokajać, gdy na moje konto automatycznie zaczęły wpływać pierwsze odsetki.
Odsetki są księgowane kilka razy dziennie a minimalna kwota do automatycznej wypłaty to 0.5$. Nie zamrażamy swoich środków tylko codziennie dostajemy wypłaty.
Program jest promowany hasłami, że zarabiamy średnio około 4% dziennie. To jednak nie jest do końca prawda. Dostajemy codziennie 3% – 4% naszego depozytu do momentu kiedy nie otrzymamy 160%. Wtedy nasz depozyt początkowy przepada a my zostajemy z tym 160%. Oznacza to, że tak naprawdę zarabiamy od depozytu 60% a dziennie to wychodzi około 1,5% – 2%.
Można jednak znacznie poprawić te wynik stosując mechanizm procentu składanego .
Procent składany
Minimalny depozyt wynosi 10$, więc żeby reinwestować odsetki należy najpierw uzbierać z nich minimum taką kwotę. Inwestując przynajmniej 300$ możesz praktycznie każdego dnia tworzyć nowy depozyt dzięki któremu następnego dnia zarobisz jeszcze więcej.
Co ciekawe odsetki są księgowane przez cały dzień, a o północy odbywa się wyrównanie do głównego oprocentowania z danego dnia. Jeśli nawet założysz nowy depozyt krótko przed północą to następnego dnia otrzymujesz za niego pełne odsetki, czyli tak jakby depozyt pracował cały dzień .
Takie zachowanie systemu pozwala maksymalnie wykorzystać pojęcie procentu składanego .
Przygotowałem specjalny kalkulator w Excelu, który oblicza ile zarobimy przy reinwestowaniu środków. Normalnie nasz depozyt jest spłacany dopóki nie osiągnie 160%. Jeżeli jednak codziennie będziemy zakładali nowe depozyty z tego co zarobimy to kalkulacje przedstawiają się następująco:
Przeczytaj proszę ten tekst do końca żeby poznać szczegóły…
Oficjalne informacje o systemie i firmie
Według informacji ze strony firmowej tego systemu wynika, że korzystają z potężnego i zautomatyzowanego systemu, który handluje na rynku walutowym 24 godziny na dobę.
Wykorzystuje on do tego strategie wielu doświadczonych traderów. Sam system był testowany przez 6 miesięcy i rezultaty były ponadprzeciętne (4,26% zwrotu dziennie) . dlatego admin zadecydował się na udostępnienie go w sieci. Wszystko ruszyło 9 listopada, więc jest to jeszcze nowość na rynku i cały czas rejestrują się nowe osoby. Zyski z depozytów są wypłacane automatycznie w czasie rzeczywistym każdego dnia.
Jest to platforma inwestycyjna, która obraca wszystkimi wpłatami w czasie rzeczywistym, działa automatycznie oparta o system matematyczny. Jedyne co trzeba zrobić to wpłacić i czekać na codzienny zwrot.
Każdego dnia o 23:59:59 system oblicza stopę procentową w zależności od łącznej kwoty zysków i wylicza dla każdego uczestnika tę samą prowizję w danym dniu. Czyli niezależnie czy zainwestujesz 10$ czy 50000$ otrzymujesz taki sam procent zwrotu.
Minimalny dzienny zysk to 1,5% . a maksymalny zależy od całkowitego obrotu w danym dniu. Średnio jest to około 4% dziennie.
W święta minimalny dzienny zysk to 1%, a w niedziele min. 0,1%. W dni kiedy rynki są zamknięte nie ma naliczeń. „Z założenia nie da się tracić w tym systemie!”
Nasz depozyt jest aktywny i pracuje tak długo aż osiągnie 160% zysku po czym przechodzi na właścicieli tego programu. Oznacza to, że w rzeczywistości zarabiamy 60% naszego depozytu.
Tak wygląda schemat działania tego systemu:
Narzędzia i programy
Do obsługi systemu wystarcza każda przeglądarka internetowa na dowolnym urządzeniu. Możemy także skorzystać z aplikacji na androida oraz programów dla systemu Windows. Możemy także skorzystać z konsoli wiersza poleceń żeby zarządzać naszymi depozytami oraz wypłacać odsetki.
API
Do dyspozycji mamy także skrypty API, które mogą być wykonywane automatycznie. Jeśli np. chcesz codziennie wieczorem automatycznie reinwestować odsetki to za pomocą API można to zrobić. Przygotowałem specjalne skrypty PHP, które automatycznie reinwestują nowe odsetki. Otrzymasz je ode mnie bezpłatnie. Jeżeli będziesz mieć z tym problem to skontaktuj się ze mną. Na pewno Ci pomogę.
Weryfikacja firmy
Jakby nie było, oferowanie tak wysokich odsetek dziennych przy zerowym wkładzie własnej pracy i wiedzy jest podejrzane. Dlatego przyjrzyjmy się teraz kilku informacjom, które są dla nas dostępne.
Na te elementy zwrócił uwagę jeden z czytelników, za co bardzo mu dziękuję.
W pierwszej kolejności sprawdź czy firma w ogóle istnieje. Na ich stronie podany jest numer rejestracyjny, więc możemy ją sprawdzić tutaj:
Jak widać została zarejestrowana 8 maja 2015 co by pokrywało się z informacją o 6 miesiącach testów. Widać również, że zarejestrował ją Nathan Cole, osoba pochodzenia ukraińskiego. Jest to jedyne nazwisko podane przy rejestracji.
To jeszcze o niczym nie świadczy bo własną firmę w Wielkiej Brytanii może założyć praktycznie każdy.
Przyjrzyjmy się teraz serwerowi i domenie. Po domenie widzimy, że adres serwera to 186.2.163.142. Możemy teraz sprawdzić jego właściciela za pomocą domaintools. com:
Widzimy, że właścicielem serwera jest Alexander Golovin, a podany adres mieści się w mieście Rostów nad Donem, czyli w Rosji. Mamy dostęny nawet adres: Lenina str. 44/6, więc możemy zobaczyć na mapach Google jak wygląda „siedziba” właściciela serwera:
To jest ten wysoki budynek za autobusem 😉 Jak widać nie wygląda to zbyt przekonująco.
Wątpliwości wzbudza także system płatności używany na stronach. Mamy do dyspozycji Bitcoin, Perfect Money oraz Payeer, czyli dosyć anonimowe portfele, które często są wykorzystywane w programach typu HYIP. Same portfele są jak najbardziej sprawdzone i działają od dłuższego czasu.
Jak ta firma naprawdę zarabia?
Powyższe informacje wskazują na to, że ta firma może być HYIP’em, czyli rodzajem piramidy finansowej. Firma wypłaca zyski z inwestycji, które pochodzą od osób, które wpłacają kolejne depozyty. Takie systemy często działają sprawnie od kilku tygodni do nawet kilku lat. Wszystko zależy od tego jak bardzo są popularne i czy ciągle dochodzą nowe osoby.
W tym przypadku wszystko jest dobrze przygotowane, są aplikacje pod różne platformy. mają własne API i widać integrację z rynkiem walutowym. Może to oznaczać, że te środki faktycznie trafiają na rynek walutowy i podjęte są próby ich inwestowania. Niestety nie wiemy z jaką skutecznością i z jakiego dokładnie źródła pochodzą wypłacane odsetki.
Mimo tego firma w ten sposób może funkcjonować przez długie miesiące zanim upadnie. A wystartowała dopiero niecały miesiąc temu.
Czy warto w to inwestować?
Marlive jest inwestycją bardzo wysokiego ryzyka. W końcu wydarzy się jedna z dwóch opcji: albo odsetki zaczną z dnia na dzień spadać, albo firma po prostu zniknie.
Ten tekst piszę 18 grudnia 2015, więc od 40 dni program działa bez zarzutu.
Widać jednak, że w przygotowanie tego systemu zostało włożone mnóstwo pracy. Support działa bez zarzutu, API w PHP również. Są pewne problemy aplikacjami ale podobno na anglojęzycznych systemach działają prawidłowo.
O firmie jest coraz głośniej w Internecie i ciągle rejestrują się nowe osoby wpłacające depozyty, więc przez jakiś czas firma będzie miała płynność i będzie dalej na bieżąco wypłacała dzienne odsetki.
To w jakim stanie rozwoju jest ten program możesz stwierdzić po analizie poniższych tabel i wykresów:
Jak bezpiecznie inwestować w Marlive ?
Przy programach wysokiego ryzyka trzeba zawsze stosować prostą strategię: w pierwszej kolejności musimy odzyskać nasz wkład początkowy żeby w najgorszym wypadku wyjść na zero. Następnie reinwestujemy nasze zyski.
Przy reinwestycji można zastosować kilka rozwiązań. Możemy np. przez miesiąc reinwestować wszystkie odsetki, a po miesiącu zacząć wypłacać na konto np. 50% odsetek, a drugie 50% odsetek reinwestować. Jest to sprawa bardzo indywidualna i zależy od tego czy bardziej zależy nam na dużych zyskach czy na niskim ryzyku.
Dlaczego to robię?
Pewnie się zastanawiasz po co Cię o tym informuję. Nie chcę Cię do niczego namawiać bo musisz wiedzieć, że jest to inwestycja bardzo wysokiego ryzyka . Wszystkie decyzje zależą wyłącznie od Ciebie a ta strona ma tylko i wyłącznie charakter informacyjny.
Nie biorę odpowiedzialności za następstwa jakie mogą powstawać w wyniku zastosowania przedstawionych tu informacji. Jednak bardzo chciałbym się podzielić tym co zrobiłem i czego się nauczyłem. Jestem nauczycielem, więc po prostu mam taką wewnętrzną potrzebę.
Poza tym nie mogę ukrywać, że w grę wchodzi także aspekt finansowy. Jeśli zarejestrujesz się z mojego linku partnerskiego to otrzymam 3% od Twojego depozytu. Ty nic na tym nie tracisz i będziesz mieć na koncie cały depozyt. Zyskujesz jednak moją pomoc i wsparcie w trudnych sytuacjach.
Dla osób, które chcą ze mną współpracować przygotowałem narzędzia i mechanizmy które znacznie ułatwiają inwestowanie.
Otrzymasz następujące narzędzia:
Analizę oprocentowania dziennego w postaci trendu przedstawionego na wykresie – jest to codziennie aktualizowany skoroszyt Excela, na którym widoczny jest trend zmiany oprocentowania.
Kalkulator zysków ze stosowania reinwestycji odsetek – również skoroszyt Excel, który pokaże nam ile zarobimy jeśli będziemy reinwestować odsetki przy różnych parametrach.
Skrypt API do automatycznej reinwestycji odsetek – wykorzystując API systemu napisałem skrypt w PHP, który automatycznie reinwestuje zarobione odsetki. Dzięki temu nie trzeba się codziennie logować do systemu żeby to robić ręcznie.
Poza tym mogę udostępnić:
Wykresy z analizy płynności firmy – suport udostępnia informacje odnośnie kwot wpłaconych i wypłaconych depozytów. Na ich podstawie przygotowano zestawienie płynności dzięki czemu łatwiej będzie znaleźć punkt w którym trzeba opuszczać pokład.
Miejsce na własnym serwerze na skrypty PHP, które automatyzują dowolne zadania na naszym koncie.
Film instruktażowy pokazujący w jakich sposób założyć e-portfel i wpłacić na niego środki za pomocą przelewu.
Dostęp do grupy dyskusyjnej Google w której rozmawiamy o skutecznej inwestycji w Marlive .
Jeśli chcesz spróbować na Marlive i otrzymać dostęp do powyższych zasobów, a także zyskać możliwość konsultacji ze mną w dowolnym momencie przez email to załóż konto na Marlive z poniższego linku (nie musisz wpłacać depozytu) i odpisz na tego maila z informacją, że chcesz inwestować na Marlive :
W mailu możesz mi również zadać dowolne pytanie.
Pamiętaj, że tego typu inwestycje nie działają długo. Tutaj czas działa na naszą niekorzyść i im dłużej zwlekamy tym większe jest prawdopodobieństwo, że program w końcu przestanie działać. Są jednak programy, które działają kilka lat i ciągle przynoszą zyski. Zajmiemy się nimi w kolejnych mailach.
Dziękuję za Twoją uwagę i do usłyszenia!
Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google m. in. poprzez poniższe frazy kluczowe:
Zobacz również:
Od kilku lat aktywnie reklamują się rozmaite platformy handlowe pozwalające na dokonywanie transakcji na rynku walutowym Forex. Dostęp do niego oznacza, że polski rynek kapitałowy jest już na bardzo wysokim poziomie a polscy inwestorzy mogą swobodnie inwestować pieniądze na całym świecie. Forex jest ponadnarodowym rynkiem walutowym na którym handluje się niemalże bez przerwy. Dokonywanie transakcji jest najczęściej zdalne i polega na kupowaniu lub sprzedawaniu określonych par walut. W przypadku rynku Forex nasze transakcje mogą być lewarowane nawet stokrotnie, przez co nawet niewielkie zyski lub straty procentowe mogą przerodzić się w olbrzymie zmiany wartości naszego portfela.
Podstawowym elementem gry na rynku Forex powinna być nauka. Jedynie inwestycje we własną wiedzę pomogą nam w odpowiednim doborze transakcji i zwiększą szansę na osiąganie zysków. Ponieważ Forex zmienia się bardzo dynamicznie i wpływ na niego mają nawet pozornie najmniej istotne dane z międzynarodowych czy krajowych rynków to tylko ciągła obserwacja, nauka i czytanie profesjonalnych książek dadzą nam szansę na zyski. Każdą wolną chwilę powinniśmy spędzać więc na własnym kształceniu – w przeciwnym razie rynek Forex nie jest dla nas.
Stracisz trzy depozyty
Na rynku Forex panuje niepisana zasada: zawsze zanim zaczniesz zarabiać musisz stracić trzy depozyty. I to stracić je w całości. Ponieważ transakcje na rynku Forex są przeważnie bardzo mocno lewarowane (umożliwia to o wiele wyższe zyski ale również i o wiele wyższe straty) to nawet jednorazowy niewielki błąd może spowodować, że wszystkie nasze pieniądze przepadną. Tak właśnie dzieje się w przypadku niedoświadczonych inwestorów myślących o gigantycznych zyskach bez konieczności zabezpieczania transakcji. Rynek Forex tylko z pozoru jest bardzo łatwy – im mocniej się w niego zagłębiamy tym silniej oddziałują na nas coraz to nowe, dotychczas niezauważane zmiany walut, wpływy notowań jednej pary na inną czy wpływ danych z Afryki na notowania Euro. Tak niby pozorne dane mogą nas pogrążyć lub sprawić, że zarobimy krocie.
Tylko 10% inwestorów zarabia
Z powodu bardzo wysokich potencjalnych zysków mnóstwo osób podejmuje próbę inwestowania na rynku Forex. Niestety brak odpowiedniej wiedzy, brak czasu czy niezabezpieczenie transakcji powodują, że jedynie co dziesiąty inwestor jest w stanie osiągać zyski z tego typu transakcji. Oznacza to, że wszyscy pozostali tracą. Na jednego wygrywającego jest dziesięciu przegranych, warto o tym pamiętać. Rynek Forex oczywiście może dać nam zarobić jednak o wiele bardziej prawdopodobne są straty. Właśnie dlatego próbując własnych sił nie należy na początku inwestować dużych pieniędzy a wszystkie transakcje bacznie obserwować i zabezpieczać – przynajmniej zleceniami typu stop-loos. Pozwoli nam to na naukę a jednocześnie ograniczanie strat. Jednak kto wie, może w przyszłości to my będziemy należeli do dziesięcioprocentowej grupy zwycięzców? Warto spróbować samemu – lecz na początek lepiej na wirtualnych pieniądzach.
Subskrybuj
Sprawiedliwy ko s h yk
Czy wie s h. że?
W Afryce Zachodniej popularne jest wypiekanie bananowego chleba. Taki chleb zwany „foutou” przyprawia się pikantnymi sosami mięsnymi i rybnymi. Z kolei w Kenii możemy popijać sfermentowany wywar bananowy, czyli po prostu bananowe piwo. Źródło: www. nawidelcu. pl
Największym problemem w rozprzestrzenieniu bananów na całym świecie, było m. in. ich bardzo szybkie dojrzewanie w temperaturze powyżej 12°C. Nie sprzyjało to eksportowi, gdyż owoce musiały pokonywać czasem nawet tysiące kilometrów, aby dotrzeć do konsumenta. Dopiero w latach 20. ubiegłego wieku, pojawiły się tzw. bananowce, czyli statki wyposażone w specjalne ładownie, umożliwiające przechowywanie owoców we właściwych warunkach. Źródło: www. nawidelcu. pl
W Szwajcarii banany z logiem Sprawiedliwego Handlu stanowią ponad połowę całkowitego rynku bananów. Źródło: AgroFair
Kto zarabia na bananie?
Handel bananów ma dopiero swoją 100-letnią historię na światowym rynku. Jest kontrolowany przez piątkę ogromnych, międzynarodowych przedsiębiorstw, które łącznie produkują 90% wszystkich bananów na świecie, a są to: Chiquita (z USA), Dole (z USA), Del Monte (z Chile), Fyffes (z Irlandii) oraz Noboa/Bonita (z Ekwadoru).
Międzynarodowe porozumienie handlowe odnośnie bananów określa, na które rynki światowe dane kraje mogą eksportować te owoce. Do Stanów Zjednoczonych trafiają banany z krajów Ameryki Łacińskiej (Ekwador, Kostaryka, Kolumbia, Meksyk, Wenezuela). Natomiast banany spożywane w krajach Unii Europejskiej pochodzą z Afryki, Karaibów i Pacyfiku.
Może się wydać dziwne, że banany, które pokonują długą drogę, aby trafić do naszego koszyka, mają tak niską cenę. Jedną z przyczyn są bardzo niskie zarobki ludzi pracujących na plantacjach bananów.
Przeciętny dzień pracy na plantacji bananów trwa od 10 do kilkunastu godzin. Dzienne zarobki, w zależności od regionu, sięgają jedynie kilku dolarów. Zyski z plantacji bananów służą często do finansowania konfliktów wojennych, jak to ma miejsce w Kolumbii.
Kto i ile zarabia na bananie?
Źródło: „Kupuj odpowiedzialnie! Twoje pieniądze kształtują świat.”, Polska Zielona Sieć, 2007
Copyright by Stowarzyszenie Konsumentów Polskich created by kreatywna łapa
Niniejsza publikacja powstała przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Za treść tego dokumentu odpowiada wyłącznie Stowarzyszenie Konsumentów Polskich, poglądy wyrażone w publikacji nie odzwierciedlają stanowiska Komisji Europejskiej.
Kto zarabia przez internet? - Forum Studenckie
Trwa rekrutacja na Letnie Praktyki Badawcze 2013.
Już od 9 lat skupiają one młodych, ambitnych ludzi z najlepszych uczelni w Polsce, by rozwiązywać rzeczywiste problemy biznesowe zlecane przez firmy.
Oferujemy: - pracę w interdyscyplinarnych grupach projektowych, - rozwiązywanie rzeczywistych problemów firm i instytucji, - łączenie badań naukowych z biznesem, - najlepsze brytyjskie wzorce.
Ponadto podczas praktyk organizowane są wykłady i szkolenia m. in. ze sposobów prezentacji, czy odpowiedniego tworzenia dokumentacji. Każdy projekt zakończony jest stworzonym przez grupę raportem dla zleceniodawcy.
Więcej o tej edycji na stronie: http://www. praktyki. ibspan. waw. pl/
W tym roku poruszany będzie temat L. E.M. (http://www. lem-nano. pl/), a dla ciekawskich. http://wiadomosci. onet. pl/nauka/puls-biznesu-kowalski-wie-co-zrobic-z-grafenem/1e1wc
Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 16.06!
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Emigrancka lista płac: kto najlepiej zarabia?
Foto: Thinkstock W niektórych branżach zanotowano ostatnio podwyżki płac
Z ich powodu większość z nas przyjechała do Wielkiej Brytanii. Pieniądze. Przedmiot pożądania, który podobno nie daje szczęścia, ale bardzo ułatwia życie. Ile tak naprawdę tu zarabiamy?
"Dull, dirty and dangerous" – tak określają Brytyjczycy zajęcia, które sami niezbyt chętnie wykonują, a których ochoczo podejmują się emigranci. Z badań Instytutu Spraw Publicznych wynika, że 75 proc. emigrantów tuż po przyjeździe podejmuje się jednej z takich prac. Zatrudniamy się w charakterze sprzątaczy, kelnerów, kucharzy, pracowników fabryk i magazynów, ferm i rzeźni. Wg kalkulatorów wynagrodzeń najniżej opłacane jest sprzątanie – średnia pensja to 1.068 funtów miesięcznie.
Oczywiście, wygląda to różnie w rożnych miastach: sprzątająca biura w Brighton 22-letnia Joanna zarabia najniższą krajową. W Londynie wynagrodzenie sięga 8,00 za godzinę. Ale też częściej wymaga się od potencjalnych pracowników samozatrudnienia. Pracownikom, którzy obsługują specjalistyczny sprzęt, płaci się 0,5-1 funta więcej. Adam myje okna sklepowe na Bond Street i Westfield Stratford w Londynie. – Szef płaci mało, ale dorabiam napiwkami – przyznaje. – Gdy się bardzo staram, stokilkadziesiąt funtów tygodniowo wpada – dodaje.
Basia pracowała kilka lat jako pokojówka dla renomowanej sieci hoteli. Zatrudniona przez agencję pracy. Wypłata? Najniższa krajowa. Napiwki? – Tak, zdarzało się nawet, że dostawałam 20 funtów, jeśli gość hotelowy wręczył mi te pieniądze do ręki. Bo jeśli zostawiał pieniądze na stoliku, zgarniała je menadżerka. Podobnie jak i prezenty od gości hotelowych (słodycze, kosmetyki), którzy chcieli podziękować za moją pracę – wspomina. Gdyby awansowała? – Dostałabym najwyżej 50 p więcej za godzinę, a presja i odpowiedzialność nie są tego warte – podkreśla Barbara. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja 19-letniej Małgosi z Newhaven, która pracowała w dużej firmie kosmetycznej. – Szef pozwalał mi brać kosmetyki przeznaczone dla klientów, częstował czekoladkami, a wszystkie tipsy mogłam zatrzymać – opowiada.
W kraju, gdzie od wielu lat zwyczajem jest jedzenie poza domem, a umiejętność gotowania urasta do rangi sztuki, gastronomia wchłonie każdą liczbę pracowników. Agnieszka pracuje od 3. lat dla sieci kawiarni, 40 km od Londynu. – Mój pracodawca chwali się tym, że nie płaci najniższej krajowej, ale stawka godzinowa jest i tak poniżej 7 funtów. Raz na tydzień wolno wziąć pracownikom paczkę kawy czy herbaty wartości 4 funtów. Napoje podczas pracy – gratis, jedzenie – 50 proc. zniżka. W dzień wolny od pracy – zniżka 30 proc. Napiwki? Czasem klienci wrzucają resztę do skrzyneczki, ale została ona odgórnie przeznaczona na doroczne imprezy integracyjne dla personelu – tłumaczy Polka. – Fakt, nie ma tego dużo, 30 funtów rocznie, ale i tak wolałabym dostać te pieniądze do ręki – mówi. Czasem przynosi do domu żywność z krótkim terminem przydatności: kanapki, sałatki, ciastka. Ich wartość to 2-5 funtów.
Najniższa stawka za godzinę często jest też oferowana sprzedawcom w sklepach (choć tu czasem uzupełnia się ją o premię od sprzedaży) czy osobom z branży cateringowej. Ilona pracowała kilka miesięcy w firmie produkującej sałatki owocowe dla kilku sieci hipermarketów. Obierała i kroiła jabłka, ananasy, melony. Porcjowała winogrona i owoce granatów. – Po zmianie nie mogłam patrzeć na owoce – przyznaje. – A 2-3 razy w tygodniu przynosiłam do domu karton sałatek po ok. 2 funty każda – wspomina.
Mikołaj 7 lat temu trafił do włoskiej sieci restauracji, a kolega, z którym przyleciał do Anglii, do pizzerii z tej samej grupy firm. – Podstawa była najniższa, ale dzień, w którym przynosiłem 45 funtów napiwku uważałem za kiepski. Mój kumpel w pizzerii miał podobnie: wyciągaliśmy średnio 2 tys. na rękę miesięcznie bez specjalnego wysiłku, pracując na part time. Byliśmy pewni, że w każdej restauracji tak jest, dopóki nie porozmawiałem z dziewczyną z mniejszej sieci włoskich knajpek i okazało się, że zarabia miesięcznie 800, pracując tyle samo godzin, a napiwki zabiera manager – wspomina. Dlatego Mikołaj nadal się trzyma swojej pracy. Nie chce też awansować, bo wtedy straciłby kontakt z klientami. Z kolei 28-letnia Beata z Augustowa, head chief w jednej z japońskich restauracji na awans pracowała od pierwszych chwil. – U nas szeregowy pracownik zarabia kiepsko, ale kierownictwo średniego szczebla ma już 2 tys. na rękę. A jeśli zostanę promowana na stanowisko general manager, będę zarabiać prawie 40 tys. rocznie – podkreśla.
Szkolenie, doświadczenie, lub język
– Niestety, nie ma aktualnych badań dotyczących zarobków emigrantów. Ostatnie, jakimi dysponujemy pochodzą z 2007 r. a jak wiemy od tego czasu wiele się zmieniło – tłumaczy Karolina Grot z Instytutu Spraw Publicznych. – Publikacje internetowe, w których mówi się, że kobiety wciąż najchętniej zatrudniają się jako pomoc domowa lub nianie, a mężczyźni w sektorze budowlanym i pracach remontowych, nie są do końca miarodajne.
Gdy Darek z Wejherowa 5 lat temu po przyjeździe do UK trafił do Job Center Plus, urzędnik doradził mu rozpoczęcie kursu na opiekuna do osób starszych, bo brakuje mężczyzn w tej branży. 24-latek miał szczęście – od razu po szkoleniu trafiła mu się bardzo dobra praca: opieka nad starszym panem. Dostał pół domu na własny użytek, wyżywienie za darmo i pensję 360 funtów tygodniowo.
52-letni Mirek z Bydgoszczy dzięki koledze trafił na londyńską budowę. Zajmuje się głównie pracami wykończeniowymi, czasem pomaga elektrykowi czy hydraulikowi. W Polsce pracował jako „złota rączka” i zarabiał 2 tys. zł na rękę. Tu ma średnio 13 funtów na godzinę. Inez z Sosnowca też nie narzekała na wypłatę w pierwszej pracy: po przyjeździe do Anglii jej chłopak wkręcił ją do fabryki produkującej części do maszyn ogrodniczych. – Pracowałam jako kontrolerka jakości. Tygodniówka 300 funtów była czymś normalnym. Dopiero potem zorientowałam się, że to całkiem sporo – wspomina.
Sporo, ale nie najwięcej. Minimum dwa razy tyle tygodniowo dzięki napiwkom zarabia 36-letni Bizon, wygadany barman w jednym z londyńskich klubów, w którym „trzeba się pokazać”. Bizon skończył college i mógłby pracować jako księgowy, ale odstrasza go kiepska pensja na początek. – Dadzą mi pewnie 1-1,2 tys. a ja jest przyzwyczajony do lepszej kasy – podkreśla. Dlatego 9. rok czaruje klientów, podając im wyszukane drinki. – Fakt, że trzeba mieć dobrą gadkę, bez tego się nie zarobi – przyznaje. To już drugi raz w życiu Bizona, gdy marnuje czas i pieniądze poświęcone na edukację. Kilkanaście lat temu skończył wydział włókiennictwa na Politechnice Łódzkiej. – Zrobiłem studia, bo papier trzeba mieć, a zarabiam, gdzie mi lepiej płacą – podsumowuje.
Gdy torunianin Piotr przyjechał do Anglii, od razu zwrócił uwagę na ogłoszenie „drivers wanted”, które jedna z firm zajmująca się transportem naklejała na pojazdach swojej floty. Jego pierwsza praca to rozładunek palet w magazynie, ale myśl o byciu kierowcą nadal gdzieś kołatała mu się po głowie. – Wymyśliłem sobie, że prawko na autobusy zrobię w Polsce, bo taniej, ale okazało się, że moja firma potrzebuje kierowców ciężarówek. Dofinansowali kurs i zarabiam teraz 3-4 tys. funtów miesięcznie. Zrobiłem wywiad, że jeżdżąc autobusami mógłbym zarobić podobnie – opowiada.
Michalina jest tatuażystką. W Polsce „dziara” kosztuje od 100 zł (kropka, centymetrowa gwiazdka, listek) do kilku tysięcy za całe plecy lub tzw. rękawy. – W Anglii zaś można łatwiej wpaść na osobę wytatuowaną niż na taką bez tatuaży, bo są one tutaj bardzo popularne. W Londynie stawka godzinowa to 70-150 funtów, z czego połowa idzie do właściciela studia, a druga do artysty. Na początku pracowałam w sklepie z biżuterią, ale okazało się, że siedząc kilka godzin nad rysunkiem mogę zarobić więcej, niż przez tydzień sprzedając bransoletki i obrączki – tłumaczy 29-letnia Polka.
34-letnia Natalia wcześniej pracowała w małej aptece pod Londynem – 7 za godzinę plus niektóre leki i kosmetyki gratis. Praca spokojna, ale bez perspektyw. Zrobiła więc kilkumiesięczny kursna specjalistkę ds. sprzedaży ubezpieczeń. – Teraz za jedno spotkanie z klientem (trwa ok. 3 godzin), gdy podpisuje umowę dostaję od kilkudziesięciu do kilkuset funtów, w zależności od sumy ubezpieczenia – tłumaczy.
Eliza z Wałbrzycha skończyła w Polsce studium kosmetyczno-fryzjerskie. Ma małe dziecko, więc nie bardzo może pracować w gabinecie kosmetycznym w wymaganym wymiarze godzin. Ale nie narzeka: swoje klientki odwiedza w domach. Obcina i farbuje włosy, robi makijaże okolicznościowe, nakłada żelowe paznokcie. Ma cennik niższy niż brytyjska konkurencja, ale dziennie potrafi zarobić i 150 funtów.
Jeśli chciało ci się uczyć.
10 lat temu do Wielkiej Brytanii przyjeżdżali ci, co nie mieli innego wyjścia. Wiedzieli, że nawet najgorsza praca będzie kilkakrotnie bardziej opłacalna, niż to samo stanowisko w Polsce. Dziś, wg badaczy z Ośrodka Badań nad Migracjami to się zmieniło. W poszukiwaniu „każdej pracy” ludzie jadą do Skandynawii. Do Wielkiej Brytanii coraz częściej emigrują specjaliści z wyższym wykształceniem i doświadczeniem.
Anglistka Małgosia z Hammersmith jest tłumaczką. Jej stawka zaczyna się od 20 funtów za godzinę. Czasem pracuje jako tłumaczka symultaniczna: ma dyżur, podczas którego może się spodziewać, że będzie trzeba tłumaczyć coś przez telefon. Za samą dyspozycyjność dostaje 10 funtów za godzinę.
Zofia z Bexleyheath pracuje w sieciowej przychodni weterynaryjnej. Jest lekarką, specjalizację robiła w Polsce. – W zależności od wypracowanych godzin zarabiam ok. 3,5 tys. miesięcznie. Dyżury dodatkowo płatne – wyznaje. Dostaje też budżet na douczanie się, ok. tysiąca funtów rocznie i może wydawać te pieniądze jak chcę: wyjazdy na konferencje, zakup podręczników, szkolenia. – Ale i tak nie zarabiam najwięcej – podkreśla. – Koledzy freelancerzy, którzy nie są związani z żadną przychodnią, a tylko zastępują nieobecnych tego dnia w przychodni lekarzy, dostają minimum 170 funtów dziennie – zaznacza.
32-letnia Agata z Solcy Wielkiej pracuje jako informatyczka w Orpington. – Zaczynałam 2 lata temu w małej firmie związanej z finansami. Zajmowałam się wszystkim: administracją sieci, pisaniem oprogramowania, a nawet naprawą sprzętu, a płacili mi 7,50 za godzinę. Byłam zadowolona, że nie pracuję fizycznie i zdobywam doświadczenie w brytyjskiej firmie, więc się cieszyłam z tej pracy. Dziś wiem, że płaca w mojej branży zaczyna się od 20 funtów za godzinę – wyjaśnia.
Wojciech jest lekarzem specjalistą w szpitalu miejskim, w Anglii od 10. lat. Rocznie zarabia ok. 90 tys. funtów. – Ale musiałem przeprowadzić się z całą rodziną tutaj. Nie mogłem, jak moi niektórzy koledzy, latać do pracy na weekendy i przyjmować pacjentów w polskich przychodniach – wyjaśnia.
Ola ukończyła inżynierię środowiska. Po skończeniu studiów ponownie wyjechała do Anglii i znalazła pracę jako analityk w laboratorium. Dzięki temu doświadczeniu dostała się na Uniwersytet w Sheffield do nowo powstającego laboratorium naukowego. Zarabia siedmiokrotnie więcej niż mogłaby w swoim zawodzie zarobić w Polsce.
Ilona jest ekspertką od finansów, od 6 lat w City. Zaczynała od 40 tys. rocznie, teraz ma prawie dwa razy tyle. – Ale zarobki w City są pewnego rodzaju mitem – zaznacza. – Olbrzymia grupa osób, np. informatycy od sprzętu czy asystentki dostają niewiele więcej ponad średnią krajową. Mit o 35-letnim emerycie, który zarabiał w City 10 lat, by resztę życia spędzić w luksusie jest mocno nieaktualny – wyjaśnia.
– Wielu Polaków po pierwszym, zwykle trudnym okresie na emigracji zaczyna myśleć o własnej firmie – podkreśla Krzysztof, właściciel biura rozrachunkowego z północnego Londynu, który obsługuje polskich klientów. – Na ogół są to sklepy, sklepy internetowe, gastronomia, firmy sprzątające, transportowe i budowlane. Te ostatnie potrafią zarabiać i milionowe stawki. De acuerdo. 40 proc. biznesów nie „wypala”, ale ci, którzy się rozkręcają, zarabiają całkiem nieźle: od 30 do kilkuset tys. rocznie – opowiada. Krzysztof sam zarabia średnio 100 tys. ale utrzymanie biura i pracowników w stolicy kosztuje. Jego koleżanka prowadząca biuro 50 km od Londynu, zarabia 70 tys. rocznie, ale ma dużo mniejsze koszty.
Dlaczego nie lubimy rozmawiać o pieniądzach? – Bo dzisiaj ważniejsze jest „mieć” niż „być”, a do tego są potrzebne pieniądze – mówiła w wywiadzie dla polskiej telewizji pisarka, lekarka weterynarii, miłośniczka zwierząt Dorota Sumińska. – Nawet 2-latek jest już nauczony „mieć”, chociażby 3-kołowy rowerek – dodaje.
Z jednej strony wstyd nam się przyznać do biedy i niedostatku, ale z drugiej ujawnienie w towarzystwie zarobków mocno powyżej przeciętnej też wprawia nas w zawstydzenie. W polskim środowisku bezpiecznie jest tylko narzekać, że zarabia się za mało. Psychologowie biznesu tłumaczą, iż przyjęło się dzisiaj osądzać wartość człowieka po zasobności jego portfela, stąd nasze zakłopotanie i wstyd, gdy okazuje się, że nie wystarcza nam „do pierwszego”. Z drugiej strony wpojone mamy od lat, że pieniądz to coś nieczystego i nie można się wzbogacić w uczciwy sposób. Bogactwo innych wzbudza naszą zazdrość i niechęć.
Okazuje się jednak, że Brytyjczykom rozmowy o pieniądzach przychodzą jeszcze trudniej. Jak pisze antropolożka Kate Fox w „Przejrzeć Anglików” próba zapytania Brytyjczyka o pieniądze tym bardziej wprawia go w zakłopotanie, im wyższa jest jego klasa społeczna. Dzieci arystokratów i wyższych warstw klasy średniej uczy się, że rozmowy o pieniądzach są „wulgarne”, więc należy tego tematu w ogóle unikać. Nawet wykwalifikowani bankierzy z City, którzy na co dzień rozmawiają o pieniądzach, przyznają się, że gdy dochodzi do negocjowania własnego wynagrodzenia, czują silny dyskomfort. Może dlatego detektyw Sherlock Holmes ponad 100 lat temu zapytany o honorarium, odpowiadał nonszalancko „Według uznania”, choć domowa kasa świeciła pustkami.
Kto ostatnio zarobił?
Zawody w Wielkiej Brytanii, w których wynagrodzenie wzrosło ostatnio o ok. 30 proc. szkoleniowcy IT, sprzedawcy reklam, doradcy finansowi, przedstawiciele handlowi, menadżerowie biura obsługi klienta i administratorzy sieci.
MPa3 Użytkownik anonimowy
ten kto powymyslal te stawki to ma niezla fantazje :) Pewnie są tez takie stawki ale obecnie o taka prace bardzo trudno i jest ona raczej rzadkoscia. Ale jak ktos manipuluje faktami i z wyjatku robi norme to wychodza takie brednie jak w tym artykule. Kierowca ciezarowki 3-4 tysiace dawno sie tak nie usmialem :D Albo kieowca autobusu podobnie boki zrywac :) Specjalista angielski ma jakies 13 funtów i ma na to masę angielskich certyfikatów. A jakiś pan złota rączka nie znajdzie pracy bo się zna bo nigdzie go teraz nie zatrudnia bez papierów. Takich specjalistów to jest cała masa a te ich stawki jakie podają to należy podzielić przez dwa i wyjdzie bardziej realny obraz. Po drugie zarobki 1000 funtów miniamlenj to smiech na sali to jest taki odpowiednik polskich zarobków 2 tysiace złotych Bo na papierze to łądnie wygląda 1000 funtów czyli 5000 złotych jednak wszystko w UK jest duzo drozsze. Ale co tu analizowac i kłócic sie z kretynskimi forumowiczami ktorzy zarabiaja miliony i zyja jak krolowie bez problemow bo maja ps3 telewizor i 20 letniego passata albo 10 letnie bmw.
13 lip 14 20:25 | ocena: 80%
Liczba głosów: 88
nieudacznik zza morza.
nieudacznik zza morza Użytkownik anonimowy
Czy to wazne, kto ile zarabia? Najwazniejsze, ze mozna przezyc od pierwszego do pierwszego, co mi sie udalo 10 lat temu bez problemu za NMW (czyt. minimalna place). Przez pierwsze 4 lata zapychalem na mopie I zmienialem pampersy. I co z tego? Zrobilem kursy zawodowe NVQ 3/ QCF w opiece zdrowotnej I socjalnej. Teraz pracuje dla NHS, zarabiam £1600-1700, czyli o £800 wiecej niz na poczatku - gdzie bylo nieco ponad £800. W oczach NHS dalej jestem pracownikiem niewykwalifikowanym, ale na band 3, z czego sie ciesze. To mit, ze Polacy pracuja cale zycie na najnizszej pensji I biora prace, ktorymi Brytyjczycy gardza. Pracowalem z Brytyjczykami, ktorzy pracowali rownie ciezko jak ja. Brak checi do nauki jezyka jest glowna przeszkoda w rozwoju. Do tego niewielu Polakow sie przyznaje, Wola narzekac. Najwazniejsze, ze mozna latwo zwiazac koniec z koncem, choc kokosow nie ma jak sie chce podwyzszyc znaczaco standard zycia, co mi sie udalo, ale nie odkladam kroci na kazdego miesiaca. Pozdrawiam odwaznych Polakow, ktorzy mysla o wyjezdzie na stale. Jak chcecie, to wam sie uda. Nie dajcie sie d. y.m. a.c przez cale zycie. Nie warto.
14 lip 14 13:58 | ocena: 87%
Liczba głosów: 31
Gosia Użytkownik anonimowy
14 lip 14 06:10 użytkownik
Kolejny koloryzujacy wspaniale tanie zycie w UK :)) A naiwni sie na to nabieraja. PD W Polsce wolowine mozna kupic bez problemu, taniej niz w UK, ale wspolczuje ci, ze w twoim Polandeszu takie niedostatki. Mieszkqam i pracuje w UK i mnie na te bajki o t
Przeciez on nic nie koloryzuje. ja w angli jestem dopiero 2 lata, na koncie odlozylem 4tys funtow. za mieszkanie 2 pokojowe place 450f miesiecznie. tygodniowo mam 320f, czyli na mieszkanie pracuje niecale 2 tygodnie, na jedzenie wydaje ok 50 funtow :D tak jem w burger kingach marylandach itd :) a reszty nie mam na co wydac. ostatnio kupilem sobie xboxa 360 z 20 grami za 100 funa, rower za 80 funa, powiedz mi co trzeba zrobic zeby za pieprzone 240f tygodniowo <--- minumum w uk :) sobie tutaj nie poradzic? teraz mam zamiar kupic jakies autko:). jestem tutaj dopiero 2 lata i zyje na dobrym poziome, mam oszczednosci, jestem szczesliwy, codziennie idac do pracy przynajmniej 4 razy uslysze good morning od jakiejs obcej osoby :-). Musze tez przyznac ze przyjechalem tutaj z slabym angielskim i przez prawie pol roku pracowalem za 150f tygodniowo, wynajmowalem wtedy pokoj za ktory placilem 50f tygodniowo i szczerze? zylem na spasie. 100 funtow na tydzien, to wystarczajaca kwota zeby spokojnie przezyc, ba nawet udalo mi sie odlozyc na mieszkanie w ktorym teraz mieszkam, poznalem tez duzo polakow ktorzy zarabiali wiecej odemnie i im do poniedzialku kasy nie starczalo. ale to juz nie moja broszka, mi zyje sie tutaj zdecydowanie lepiej. Na koniec jeszcze potwierdze, ze rzeczywiscie jest tutaj taniej ;) tylko trzeba ogarnac sklepy :) bo np. dobry zel pod prysznic w Tesco kosztuje 3-5 f a w funciaku ten sam zel kosztuje 1f :) pozdrawiam. Radek
14 lip 14 21:53 | ocena: 78%
Liczba głosów: 18
profanator Użytkownik anonimowy
Niestety niewielu Polaków zdaje sobie sprawę z faktu, że same pieniądze niekoniecznie muszą przekładać się na jakość życia w UK. Najlepiej czują się jednostki, które przestały się okłamywać snami o powrocie i zrobiły wszystko, by się dostosować do rzeczywistości kraju w którym żyją. Osobiście przeszedłem przez całe piekło i Limbus zarazem. Przyjeżdzając do UK teoretycznie "przygotowany" z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem, nie zdawałem sobie sprawy, jak ciężko będzie przeskoczyć pewne bariery, które zgotowali nam wszystkim polscy "politykierzy", doprowadzając do tego, że rumuńskie wykształcenie dzięki szybko i sprawnie przeprowadzonej reformie bolońskiej całe lata (czy dekady) temu, daje obecnie o wiele większe szanse na pracę w zawodzie, niż polskie. Jak zawsze wrzucono nas do wrzątku, bez żadnego przygotowania, okresów przejściowych, podpisania odpowiednich dokumentów, gwarantujących nam uznanie tytułów zawodowych, naukowych, praktyk i doświadczenia. Nie istniała żadna współpraca pomiędzy szkołami i uniwersytetami w PL i państwami unii, nie zostały uwspólnione podstawy nauczania, nie zrobiono nic, by po "wejściu": polski mistrz starej daty, który wykształcił setki czeladników, nie stał się "pomocnikiem budowlanym", magister - pomywaczem, pilęgniarka - sprzątaczką a ratownik medyczny kierowcą "minicab'a". Jedynie kilka zawodów regulowanych oraz branża IT, sobie jakoś poradziły. Podobnie "ugotowano" Polaków już wsześniej, każąc im dostosować się w 5ięć minut do drapieżnego kapitalizmu, ale nie o tym mowa. Brak uznania powoduje u niektórych apatię i depresję, niektórym każe wybrać najprostrzą z dróg, a innych napędza do walki "o swoje", bo przecież nie po to ktoś spędził lata ucząc się i pracując, by teraz malować czy podawać posiłki podczas gdy żona wychowuje potomswo, na zasiłkach. Nie mogąc zarejestrować się w UK, pracowałem jako ochroniarz w sklepie, od 12-21szej, rano spędzając 4ry godziny w szkole językowej. Po 7miu miesiącach, mając własne lokum "ściągnąłem" do UK wileloletnią wybrankę mojego serca, obecnie żonę. Dzięki dobrym relacjom z pracownikami i kadrą, udało mi się dogadać pracę dla niej. Czynnikiem były moje postępy językowe, gdzie 'manager' stwierdził, że jeżeli Ona także po kilku miesiącach zacznie mówić w miarę pynnie, to da jej pracę "od ręki". Chwilowo jedyne, co mógł dla nas zrobić, to "pocisnąć" firmę sprzątającą, aby ją zatrudnili i przydzielili właśnie tam. Praca od 6-8mej rano, po czym "moje Kochanie" biegło do szkoły językowej na 4ry godziny. Po 3ech miesiącach miała już drugie zatrudnienie. Popołudniami zajmowała się doglądaniem roślin w "garden cetrre", w tym właśnie sklepie. Pomiędzy obowiązkowo szkoła, po roku pierwszy egzamin państwowy, później drugi. W trakcie moja rejestracja zawodowa "przekoczyła" i zacząłem zarabiać 23K, po roku 26K, póżniej 32k. Jej rejestrację zawodową udalo się "przepchnąć" niedługo po tym, jak zaczęła pracę w zawodzie pokrewnym, za grosze. Oboje ukończyliśmy 2 kierunki i mieliśmy praktyki, oraz doświadczenie z PL - TO BYŁ KUCHNA ŻART. Ten "żart" wziął pół dekady, ale udało się. Kupiliśmy dom w Wimbledon (mając potwierdzenie 2uch dobrych kontraktów),a ja przeskoczyłem zaraz później na własną działalność i "zbudowałem" agencję reklamową. Żona po latach pracy dla NHS, szkoląc się za ich "kasę" przeskoczyła na "HIT" (High Intensity Therapist) i jest traktowana lepiej niż lekarz pierwszego kontaktu (jeżeli chodzi o zarobki). Po prawie dekadzie w UK i gługiej, krętej drodze - już pokonanej, w końcu stać nas było na "zrobienie potomka" i zakup drugiego domu (obecnie wynajmowanego), dla niego właśnie. Przystosowaliśmy się całkowicie do zmian w naszym życiu i do faktu, że te zawsze mogą wystąpić. Szkolenie ustawiczne, aby nie "wypaść z obiegu", to norma i posługiwanie się językiem angielskim nawet w domu czasami (zawsze poza), ucząc dzieciaka także polskiego. Jedynie w sypialni króluje polski, bo tu ciężko się przestawić, po latach dobrych wspomnień. Polecam każdemu, aby zdecydował się już na wstępie kim chce być i co chce osiągnąć. Siedzieć tu, dla samej kasy, albo tylko dla zasiłków, posyłając dzieci do "syficznych" szkół, to naprawdę żadna droga. Czas na decyzję. Chcę być kelnerem, do końca moich dni, chcę być sprzątaczką, jałużniano-państwową opiekunką własnych dzieci, budowlańcem, ćwokiem. nie mam żadnej ambicji, ani honoru, albo. chciałbym się "wtopić" w grupę białych rodowitych (nie budasów z dotowanych blokowisk) i razem z nimi walczyć o dobre miejsca pracy.
13 lip 14 21:27 | ocena: 74%
Liczba głosów: 50
Chora na raka – dyskryminacja Polaków w UK
Można dyskutować o skali problemu, można się zastanawiać nad przyczynami. Natomiast nie można negować jego istnienia.” Kolejny raz poruszamy kwestię dyskryminacji Polaków w Wielkiej Brytanii. W Audycji nr 23 - http://nowypolskishow. co. uk p. ">http://nowypolskishow. co. uk - przedstawiliśmy losy naszych rodaków mieszkających w Irlandii Płn. Tym razem chcemy przybliżyć dramat pani Renaty, która jest ciężko chora, pozostawiona sama sobie. Żeby uzmysłowić skalę problemów, które dotknęły naszą bohaterkę porównamy jej historię z historią innej kobiety. Dwie kobiety, dwie jakże różne historie.
Pierwsza kobieta jest w wieku około czterdziestu lat, Angielka. Ma na imię P. Mieszka z synem w dwupokojowym domu szeregowym. Nie pracuje, choć jest zdrowa i nic nie stoi na przeszkodzie, by podjęła jakąkolwiek pracę. Skoro nie pracuje, to nie płaci podatków. Jest też zwolniona z „council tax”. Czynsz płaci ze zniżką – bo nie pracuje. P. wolny czas spędza na imprezowaniu. Głośna muzyka to codzienność. Także w nocy zakłóca spokój sąsiadom. Gdy się jej zwróci uwagę, odpowiada „f… off”. Żyje niepokojona przez nikogo. Za pieniądze podatników. Policja umorzyła sprawę o rasizm – nazwała swoją sąsiadkę „polską k…”. Sąsiedzi P. kupili dom jeszcze zanim ona się wprowadziła. Pracują, płacą podatki. Także po to, by takie osoby jak P. mogły dostać mieszkanie komunalne od lokalnych władz. Głupota pomieszana z chamstwem i totalnym brakiem empatii. Jej sąsiedzi zdecydowali się w końcu sprzedać swój dom…
Druga kobieta, pani Renata, bohaterka naszego materiału, jest rówieśniczką P. Pracowała, wynajmowała pokój. Zachorowała na raka. Przeszła amputację piersi. Dzień po powrocie ze szpitala komornik wyrzucił ją na bruk razem z jej gospodarzami. Nie była nawet w stanie zabrać wszystkich swoich rzeczy. Wylądowała na ulicy. Od tamtej pory stara się o mieszkanie komunalne, które według prawa należy się jej poza kolejką. Ma przerzuty, jej życie wypełnia ból. Powinna poddać się kolejnej operacji, ale nie może, bo po powrocie ze szpitala nie ma gdzie się podziać. Potrzebuje opieki i swojego kąta.
To bardzo przygnebiające żeby w tych czasach tak się samemu męczyć bez żadnej pomocy. Wiem, nie jestem w swoim kraju. Ale zanim zaczęłam chorować pracowałam, radziłam sobie sama i nie potrzebowałam od nikogo żadnej pomocy. Płaciłam podatki. Nie z mojego wyboru zostałam dotknięta śmiertelną chorobą. Od tego czasu całe moje dotychczasowe życie rozpadło się: straciłam dom, rodzinę, pracę i wylądowałam na ulicy. Wszystko to spowodowało, że wpadłam w ciężka depresję i nie jestem w stanie poradzić sobie sama z problemami, które mnie dotykają. Moje jedyne dochody to zasiłek w wysokości 72 funtów tygodniowo. Nie jestem w stanie z tych pieniędzy przeżyć cały tydzień, a co dopiero zatrudnić osobę, która udzieliłaby mi pomocy i wsparcia.
Pani Reneta twierdzi, że jest dyskryminowana ze względu na to, że jest Polką. Czy rzeczywiście tak jest? Oczywiście bardzo ciężko to udowodnić, ale prawie każdy Polak mieszkający na wyspach zdaje sobie sprawę, że tak właśnie wygląda rzeczywistość: z jednej strony zdrowi bezrobotni żyjący na zasiłkach, a z drugiej dramaty podobne do tego, który dotknął panią Renatę. Prawie każdy Polak mieszkający na wyspach potwierdzi również, że gdyby podobna historia przydarzyła się osobie o innej karnacji skóry, to mieszkanie i pomoc znalazłyby się od ręki. Posłuchajcie opowieści pani Renaty. Każdy, kto zechciałby pomóc jest proszony o wysłanie mejla na nasz redakcyjny adres: kontakt@nowypolskishow. co. uk. Przypominamy też o petycji, która ma na celu położenie kresu takim sytuacjom – podpisujcie: STOP dyskryminacji Polaków w UK - http://nowypolskishow. co. uk
13 lip 14 19:00 | ocena: 78%
Liczba głosów: 18
Link do tego komentarza:
m Użytkownik anonimowy
m Użytkownik anonimowy
Thomas Użytkownik anonimowy
13 lip 14 17:25 użytkownik
Dobry kit. jako kierowca ciezarowki zarabiam £3000-£4000 miesiecznie. Zeby zarobic ok £3000 netto miesiecznie trzeba miec pensje roczna ok £50000 brutto, a taka maja nieliczni menadzerowie w city a nie kierowca ciezarówrki. Srednia krajowa w UK to £270
zmyślasz, chyba że to transport czegoś niebezpiecznego ze specjalnymi uprawnieniami. zwykły kierowca jeżdżący plandeką albo lodówą zarabia od 7.50 wzwyż, wystarczy poszukać po ogłoszeniach i widać że 25-26 tys brutto to już spora pensja dla kierowcy, więc te swoje 50k wyssałeś z palca
13 lip 14 20:46 | ocena: 100%
Liczba głosów: 24
mloda Polka w Londynie:
mloda Polka w Londynie Użytkownik anonimowy
13 lip 14 17:58 użytkownik
mloda Polka w Londynie napisał
A ja zarabiam £23.300 na rok, na reke miesiecznie £1550.00 pracujac w rachunkowosci w Londynie. Wynajmuje ladne mieszkanie z 2 sypialniami z para angielska; ja mam swoja sypialnie a reszta mieszkania jest wspolna. Wszystko mnie kosztuje wlacznie z jedzeni
Nie to, zebym sie zbyt mocno czepial albo podwazal to co piszesz, ale. Coz, dzielenie trzypokojowego mieszkania z obcymi jest OK, ale na pewno nie szczytem marzen, szczegolnie jak parka z pokoju obok pracuje w innych godzinach niz Ty I budza Cie kiedy Ty akurat chcesz isc spac. Nieszczegolnie jest rowniez kiedy bez ceregieli zaczynaja "gody" nie zwazajac na sasiadow. Zakupw dokonujesz w Waitrose w jednej z najdrozszych sieciowek spozywczych w UK. 140 f miesiecznie? Albo nie jesz nic, albo podkradasz z lodowki kielbasa wspollokatorom. Londyn jest drogi. Mozei placisz swoj udzial w mieszkaniu w kwocie 500 f, ale co dalej? Kup ciuchy, kosmetyk, wyjdz na miasto przy weekendzie, kup bilet tu i tam, pojedz na wycieczke, kup porzadne jedzenie na miesiac. To na pewno jest troszke wiecej niz napisalas. Ogolnie zycze Ci powodzenia - szczerze - ale zobaczysz, ze zycie to sie zacznie kiedy pojdziesz na swoje, dostaniesz awans I co najwazniejsze poznasz wartosciowego faceta, z ktorym bedziesz mogla cos planowac. Polski nie skreslaj. Jeszcze moze sie okazac, ze bedzie okazja wrocic do kraju o stabilniejszej sytuacji niz ma to miejsce teraz.
13 lip 14 18:34 | ocena: 72%
Liczba głosów: 29
nasz rz d jest powalony
nazekajmy w tym jetsesmy dobrzy. bo nic nie umiemy zrobic. przeciez musza byc jakies sposoby na wywo anie obnizek cenn. Choc z tym ministerkiem sie zgodze to tak naprawde rafinerie winduja ceny paliw, podatek w z otych zwieksza sie z cena paliwa oni maja procent od ceny a nie dok adna liczbe groszy od litra mniejsza cena paliwa mniejszy podatek wieksza cena paliwa wiekszy podatek ale tez wiecej zarobi pkn orlen lotos czy shel bo to sa g wni dostawcy paliw p ynych w polsce. [
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:04 .
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2016 vBulletin Solutions, Inc. Todos los derechos reservados. Search Engine Friendly URLs by vBSEO
Futbol, PZPN, pieniądze. a w tle SB . Jak tak dalej będą postępować, to nie będę miał co komentować’ – żali się „Super Expressowi” Jacek Laskowski, znany komentator sportowy TVP. To nie najnowsze doniesienia tabloidu, a fragment tekstu sprzed 14 lat. Jesienią 1998 roku zacytowałem powyższą wypowiedź w swoim artykule, by opisać to samo, o czym dziś piszą moi młodsi koledzy: mecze eliminacyjne polskiej reprezentacji w piłce nożnej można było oglądać tylko w płatnych, kodowanych telewizjach.
Jak to się stało, że po ponad dekadzie i wprowadzeniu nowoczesnej, bezpłatnej telewizji cyfrowej wraca problem braku otwartych transmisji meczów z udziałem reprezentacji najpopularniejszej w naszym kraju dyscypliny sportu? Kto za tym stoi?
Czternaście lat temu prawa do transmitowania meczów kadry narodowej wykupiły dwie prywatne, satelitarne telewizje: Wizja TV i Canal+. Ta ostatnia zapewniła też sobie wcześniej na wyłączność licencję na pokazywanie rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. Oglądać je można było po zakupie zestawu satelitarnego i wykupieniu abonamentu. Gdy opisałem, jak wiele wydarzeń sportowych z udziałem polskich reprezentacji i drużyn klubowych można zobaczyć tylko za dodatkową (poza abonamentem) opłatą, rozpętała się burza. Późną jesienią 1998 roku posłowie szybko uchwalili poprawkę do ustawy o radiofonii i telewizji, nakazującą transmitowanie spotkań polskich reprezentacji narodowych w ogólnodostępnych, niekodowanych telewizjach. Kibice odetchnęli, aż do teraz.
Ostatnio bowiem Telewizja Polska pokłóciła się o pieniądze z firmą SportFive, do której należą prawa do transmisji wszystkich spotkań naszej futbolowej reprezentacji - rozgrywanych w Polsce lub tych, których organizatorem jest PZPN. W końcu SportFive zdecydował się pokazać dwa najbliższe mecze polskich piłkarzy w technologii pay-per-view, czyli „zapłać [za konkretny program] i oglądaj”. Koszt obejrzenia zmagań futbolistów z Czarnogórą i Mołdawią firma wyceniła na 20,00 złotych za każdy mecz. I wbrew temu, co piszą media, jest to złamanie polskiego prawa. Poprawka z 1998 roku wyraźnie nakazuje pokazywanie spotkań reprezentacji nie tylko w ogólnodostępnych stacjach, ale także w pasmach niekodowanych i bez dodatkowych opłat. W końcu ówczesna Wizja TV, czy Canal+ też były ogólnodostępnymi telewizjami – każdy mógł zapłacić abonament, zainstalować „satelitę” i mógł oglądać mecz. Teraz też „wystarczy” co nieco wyłożyć z własnej kieszeni i można oglądać kodowaną transmisję. Ponadto odbiorcy naziemnej telewizji cyfrowej nie mogą korzystać z systemu pay-per-view. Trzeba mieć albo abonamentową telewizję cyfrową albo kablówkę.
W ostatniej chwili (mecz z Czarnogórą zaplanowano na piątek 7 września) KRRiT ogłosiła komunikat w tej sprawie, dając do zrozumienia, iż pokazywanie spotkań kadry w systemie odpłatnym jest niezgodne z prawem. Wspomniała o możliwości nałożenia kar na te platformy cyfrowe i kablówki, które zdecydują się pokazać zakodowaną transmisję. Cyfra+ i platforma "n" w ostatniej chwili przestały oferować zakup meczu i ostatecznie wycofały się z zamiaru przeprowadzenia transmisji. Jednak Cyfrowy Polsat i sieci kablowe nie przejęły się stanowiskiem KRRiT. Dlaczego SportFive uchodzi więc płazem nieprzestrzeganie ustawowego zapisu? Być może wytłumaczeniem jest przeszłość szefa polskiego oddziału tej firmy.
Głowa do interesów Andrzej Placzyński, prezes SportFive Polska był w latach 80. ubiegłego wieku etatowym oficerem wywiadu PRL. Jako porucznik Andrzej Kafarski rezydował w Wiedniu, pełniąc funkcję wiceszefa tamtejszego Instytutu Polskiego. Jego wydział SB był wydzieloną jednostką do zadań specjalnych. Według historyków z IPN, uczestniczył w najtrudniejszych grach operacyjnych PRL-owskiego wywiadu. Jak ujawnił w 2005 roku tygodnik „Wprost”, porucznik Kafarski vel Placzyński zajmował się inwigilacją Stolicy Apostolskiej i Kościoła katolickiego. Jego PRL-owskie nazwisko znajduje się m. in. w aktach sprawy dominikanina ojca Konrada Hejmo. To do Placzyńskiego spływała część informacji dotycząca pracy agenta o pseudonimach „Hejnał” i „Dominik”. Część notatek operacyjnych była przezeń podpisywana.
Działalność wywiadowcza dzisiejszego szefa SportFive oficjalnie ustaje wraz z końcem PRL. Na początku lat 90. Placzyński handluje już prawami telewizyjnymi do meczów polskich klubów piłkarskich. Chodzi głównie o rozgrywki europejskich pucharów z udziałem naszych drużyn. Jak to się stało, że „as” PRL-owskiego wywiadu przemienia się w ustosunkowanego menadżera i to w szwajcarskiej spółce SportFive? Skąd u niego znajomości w polskiej piłce i mediach elektronicznych? Skąd wiedza o zasadach rządzących handlem prawami telewizyjnymi i przy tym znajomość międzynarodowego prawa autorskiego (w Polsce miał wówczas miejsce szalony okres chronionego przepisami piractwa)? Tej tajemnicy Placzyński nie zdradza.
Dyskrecja zapewniona Podobnie niewiele wiadomo o jego działalności w czasach PRL. W każdym bądź razie Andrzej Placzyński na początku lat 90. to SportFive, polska piłka nożna i telewizje. I w tym trójkącie były oficer wywiadu porusza się jak ryba w wodzie. W latach 90. polskie kluby piłkarskie na własną rękę sprzedawały prawa do swoich spotkań, a walczyły o nie trzy firmy: międzynarodowy potentat UFA Sports, SportFive, czyli Placzyński oraz Go&Goal, którą reprezentował u nas Zbigniew Boniek. SportFive, był wtedy małą firmą, zarejestrowaną w Szwajcarii, ale działającą głównie na rynku niemieckim. 40-letni wówczas biznesmen odnosi niewątpliwe sukcesy. Konkurencję pozostawia daleko w tyle. Wkrótce kierowana przez niego firma przejmuje od PZPN prawa do meczów polskiej reprezentacji. I już nie odpuszcza. Współpraca Placzyńskiego z kolejnymi szefami polskiej federacji i zarabianie pieniędzy na transmisjach spotkań naszej kadry trwa więc już prawie dwie dekady. Tajemnicze dekady, bowiem umowy między SportFive a PZPN są tajne. Ujawniane są tylko ogólniki. W 2005 roku wybuchła afera, gdy prasa opisała, że TVP kierowana przez Roberta Kwiatkowskiego, człowieka prezydenta Kwaśniewskiego zapłaciła spółce Placzyńskiego 15 mln dolarów, czyli około 45 mln złotych za możliwość pokazywania przez sześć lat spotkań polskiej reprezentacji. W 2009 roku SportFive podpisał z Grzegorzem Lato, szefem PZPN kolejny już kontrakt na prawa do meczów polskiej reprezentacji i rozgrywek Pucharu Polski. Do tego spółka Placzyńskiego przejęła wszystkie inne prawa do wizerunku polskiej kadry narodowej. Jak ktoś chce ją sponsorować lub chociaż się zareklamować na biletach, musi załatwiać wszystko z Placzyńskim i płacić SportFive. Ta z kolei co roku wypłaca PZPN 6 mln euro, czyli od 24 do 27 mln złotych w zależności od kursu. Umowa jest podpisana na 10 lat. Porównajmy to z kwotą, jakiej SportFive żądała teraz od TVP za pokazanie zaledwie dwóch spotkań kadry – 14 mln złotych. Sam Placzyński mediom opowiada teraz, że to o 40 procent mniej niż telewizja zapłaciła za wcześniejsze mecze polskich piłkarzy. Jeśli jeden mecz eliminacyjny do MŚ „wart” jest 7 mln złotych, to przed EURO 2012 państwowa stacja płaciła za jedno spotkanie, według słów samego Placzyńskiego, coś około 12 mln złotych. Wystarczyły transmisje dwóch meczów polskiej kadry i SportFive spłacił PZPN, reszta to już czysty zysk firmy kierowanej przez byłego oficera wywiadu. Trudno odmówić mu zmysłu do interesów i skuteczności? Jednak dlaczego teraz zdecydował się na sprzedaż spotkań w systemie pay-per-view?
Bilans dodatni Polska spółka SportFive została oficjalnie zarejestrowana w 1997 roku. Z kolei SportFive International, właściciel krajowej spółki, jest zarejestrowana w Szwajcarii. Od kiedy? Sama firma milczy o dacie rozpoczęcia działalności, jednak w latach 90. miała związki z koncernem RTL i głównie działała na rynku niemieckim. Zresztą i dziś to jej główny rynek. O tym, że faktyczne kierownictwo tej firmy znajduje się w Niemczech świadczy fakt, iż wszystkie komunikaty prasowe na stronie SportFive International są dostępne tylko w języku niemieckim i na podstronie internetowej właśnie niemieckiego oddziału spółki. W 2006 roku szwajcarską firmę kupił za 836 mln euro francuski, potężny koncern medialny – Legardere. Od tego czasu firma zaczęła międzynarodową ekspansję wykraczającą poza piłkę nożną. SportFive ma m. in. prawa do transmisji na Europę najbliższej zimowej olimpiady w Soczi i letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Być może więc to niemieccy koledzy Placzyńskiego nakazali postawienie w końcu na system pay-per-view. A być może to mocodawcy z dawnej „firmy” Kafarskiego chcą zrobić „kuku” rządowi Donalda Tuska, bowiem wściekłość części kibiców uderzy w rządzących. Na kodowanym sposobie transmisji SportFive nie straci, a może zarobić. Z 20 złotych za jeden mecz do spółki trafi prawdopodobnie połowa, czyli 10 złotych. Drugą połówkę wezmą stacje pokazujące spotkanie w tym systemie. By SportFive dostała „swoje” 7 mln zł mecz musi wykupić 700 tys. abonentów. Jest to do osiągnięcia. Cyfrowy Polsat chwali się 3,5 mln abonentów, klientów kabłówek, takich jak Multimedia czy UPC też można liczyć w milionach. Nawet jeśli tylko połowa z tej ilości osób zapłaci to i tak SportFive nie straci. W końcu swoją dolę PZPN-owi SportFive już zapłacił, a na kilku meczach sprzedanych TVP wcześniej, zarobił na czysto.
wiemy, że czytając te wszystkie zapewnienia zastanawiasz się "Kto za tym wszystkim stoi" i kim jest osoba, która z przeciętnego Tradera potrafi w niedługim czasie wyszkolić i ukształtować wytrawnego Inwestora, który samodzielnie podejmuje trafne decyzje, bazując na wiedzy, którą przekaże Ci Miłosz Mielnik . którego nazwisko idealnie pasuje do tego, co potrafi zrobić ze swoją konkurencją.
Miłosz Mielnik, inwestor z 7 letnim stażem na Forex. Skuteczny i doświadczony trader. Absolwent Politechniki Wrocławskiej oraz Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Człowiek uparcie dążący do wyznaczonego celu.
Mimo wielu przeszkód "ujarzmił" Forex. Straty, bankructwa, stres, strach, nadmierna euforia, kolejne potknięcia, problemy zdrowotne po upadku z konia nie zbiły go z tropu i dalej dąży do realizacji swoich marzeń. Uporczywość, logiczne myślenie, inteligencja emocjonalna, pasja sprawia, że daje z siebie wszystko i pomaga innym w zarabianiu na Forex i łamaniu swoich barier poprzez Raporty Forex i nie tylko.
Forex dlaczego jest taki popularny
Jeśli decydujemy się na zainwestowanie swoich pieniędzy w Forex, w pierwszej kolejności musimy wybrać pośrednika, który będzie w naszym imieniu dokonywał wszystkich transakcji.
Rosnąca bardzo szybko popularność giełdy walutowej Forex sprawiła, że na rynku pojawiło się wielu pośredników oferujących możliwość dokonywania transakcji. Na co zwracać uwagę przy wyborze brokera? Przede wszystkim sprawdźmy, czy dany pośrednik podlega nadzorowi władz lokalnych lub międzynarodowych. Jeśli tak, na pewno możemy poczuć się bezpieczniej.
Ważne są też oczywiście oferowane warunki inwestycji, przede wszystkim wysokość tzw. spreadu, czyli różnicy między ceną kupa i sprzedaży waluty. To właśnie na niej zarabia pośrednik. My, czyli inwestorzy możemy bardzo dużo zarobić przede wszystkim na tzw. dźwigni. Wielu brokerów zabiega o zwiększenie popularności wśród klientów przez oferowanie dźwigni w wysokości 1:400. To oznacza dla nas możliwość szybkiego i wysokiego zarobku, ale też ryzyko, że szybko możemy wszystko stracić. Lepiej więc zachować ostrożność.
Przy wyborze pośrednika zwracajmy także uwagę na rodzaje oferowanych kont, a także łatwość i szybkość dokonywania wypłat pieniędzy.
Los comentarios están cerrados.
Systemy wskaźników analizy technicznej na rynku Forex
Forex – łatwy sposób na szybkie wzbogacenie się
Kto może inwestować na rynku Forex?
Forex – szybkie efekty
Analizy techniczne na platformie Forex
Forex – szybkie efekty
Systemy wskaźników analizy technicznej na rynku Forex
Forex – łatwy sposób na szybkie wzbogacenie się
Kto zarabia najwięcej w Hollywood?
Kasa, kasa, kasa. O to przede wszystkim chodzi w Hollywood. No bo chyba nie łudziliście się, że o szacunek czy poważanie. To cię w pełnym przepychu stylu życia w luksusowych dzielnicach Los Angeles nie utrzyma. Zatem trzeba zarabiać zielone, a magazyn Forbes postanowił sprawdzić, kto zrobił to najlepiej w 2008 roku. Cóż, wyniki może nie są jakoś strasznie zaskakujące, ale za to wnioski oczywiste jak "amen" w pacierzu: nawet w Hollywood nie ma mowy o równouprawnieniu.
Kasa, kasa, kasa. O to przede wszystkim chodzi w Hollywood. No bo chyba nie łudziliście się, że o szacunek czy poważanie. To cię w pełnym przepychu stylu życia w luksusowych dzielnicach Los Angeles nie utrzyma. Zatem trzeba zarabiać zielone, a magazyn Forbes postanowił sprawdzić, kto zrobił to najlepiej w 2008 roku . Cóż, wyniki może nie są jakoś strasznie zaskakujące, ale za to wnioski oczywiste jak "amen" w pacierzu: nawet w Hollywood nie ma mowy o równouprawnieniu .
Najlepiej zarabiający ludzie w Hollywood:
01. George Lucas (producent, reżyser) - 170 milionów $ 02. Steven Spielberg (producent, reżyser) - 150 milionów $ 03. Jerry Bruckheimer (producent) - 100 milionów $ 04. Jerry Seinfeld (komediant) - 85 milionów $ 05. Tyler Perry (producent, aktor, reżyser) & Dick Wolf (producent) - 75 milionów $ 06. Harrison Ford (aktor) & Adam Sandler (aktor, producent) - 65 milionów $ 07. Larry David (aktor, producent) - 55 milionów $
Zdziwieni, że nie ma żadnych kobiet? Więc spójrzcie na poniższą listę i cyferki, a wszystko stanie się jasne.
01. Angelina Jolie — 27 milionów $ 02. Jennifer Aniston — 25 milionów $ 03. Meryl Streep - 24 milionów $ 04. Sarah Jessica Parker - 23 milionów $ 05. Cameron Diaz - 20 milionów $ 06. Sandra Bullock & Reese Witherspoon — 15 milionów $ 08. Nicole Kidman & Drew Barrymore - 12 milionów $ 10. Renee Zellweger — 10 milionów $ 11. Cate Blanchett — 8 milionów $ 12. Anne Hathaway & Halle Berry — 7 milionów $ 14. Scarlett Johansson — 5.5 milionów $ 15. Kate Winslet — 2 milionów $
W porównaniu do mężczyzn te liczby są wręcz żałosne. Zwróćcie uwagę, jak daleko tak znanej Angelinie Jolie do jakiegoś Larry'ego Davida (w pierwszej chwili pewnie nawet go nie kojarzycie). A zdobywczyni Oscara, Kate Winslet? Jak już pisałem we wstępie, poważanie to nie wszystko…
Rozrywka najnowsze
Biznes na czasie
Polska biega. A kto zarabia? Lasy i parki pełne biegaczy, ulice miast zamykane na czas maratonów – oto Polska Anno Domini 2015. Podczas gdy jedni ruszyli się zza biurek, by w pocie czoła spalać kalorie, inni postanowili zrobić na tym interes.
Franczyza na miarę
Gładkie ciało, łatwy zarobek Ponad połowa partnerów DepilConcept planuje otwierać kolejne gabinety. Emilia Węgrecka w rok otworzyła dwa. Czy zdecyduje się zainwestować w kolejny?
Firma na usługach Świadczenie usług dla firm to wdzięczny interes. Raz pozyskany i zadowolony klient zostanie z nami na długie lata.
Zarabiają na wyręczaniu klientów Przedsiębiorcy zlecają specjalistycznym firmom coraz więcej. Oszczędzają dzięki temu czas i pieniądze.
Wyścig po zyski – Na dzień dobry każdy dostaje u mnie kredyt zaufania. Lepiej ufać i spać spokojnie, niż ciągle żyć w stresie, że ktoś robi coś przeciw nam. Co nie oznacza, że nie zdarzyło mi się na ludziach zawieść – przyznaje Rafał Sonik, sportowiec i przedsiębiorca.
Pieniądze z dyskoteki Klub muzyczny żyje 3-4 lata. Po tym czasie trzeba zrobić generalny remont i zmienić w nim niemal wszystko – od parkietu, przez wystrój, czasem aż po nazwę. Inaczej goście się znudzą i o lokalu zapomną.
Dochody nie tylko na papierze Zeszyty i długopisy nie wystarczą, by sklep z artykułami papierniczymi zarobił na swoje utrzymanie. Oferta musi być o wiele bogatsza, by zadowolić dzieci, rodziców, urzędy i biura. I aby skutecznie powalczyć z hipermarketami o klientów.
Tani teatr, przez internet Maciej Wartacz był zakochany w teatrze. Niestety, skromny studencki portfel zdecydowanie ograniczał zapędy młodego konesera. Jednak znalazł sposób na to, by jak najczęściej obcować ze swoją muzą. A nawet na niej zarabiać.
Przedsiębiorczy bracia Peugeot Jean-Pierre i Jean-Frédéric Peugeot przekształcili odziedziczony po ojcu młyn w odlewnię stali i zaczęli produkować stelaże do parasoli, piły do drewna, młynki do kawy, a nawet gorsety. Ich kuzyni po przejęciu firmy poszli o krok milowy dalej – uruchomili fabrykę samochodów.
Czym jest sukces dla biznesmena? Zapytaliśmy polskich przedsiębiorców, co sprawia im największą satysfakcję w biznesie.
Franczyzowe abecadło Licencja master, multibiorcy, opłaty i pakiety. Franczyza to nie fizyka kwantowa, ale mówiąc o niej, często używa się terminów, które mogą namieszać w głowie. Rozprawmy się z nimi raz, a dobrze.
Usługi wysokiego zaufania – Klienci powierzają nam nie tylko pieniądze, ale i jedyny wolny czas, jaki mają w ciągu roku. Nie możemy im tego zepsuć – mówi Damian Ozga, prezes zarządu MyTravel. pl.
Biznes dla matki i córki – Nie jesteśmy dla siebie konkurencją. Odkąd ludzie wiedzą, że jesteśmy rodziną, chętniej robią zakupy w naszych sklepach – mówią Blanka Skotarczak-Zys i Sandra Zys, ajentki sieci Żabka i Freshmarket.
Znana marka wabi klientów Arkadiusz Wybranowski przyłączył się do sieci House&more. Wkrótce potem obroty w jego sklepie wzrosły.
Potworna firma Zarabianie na pierwotnych ludzkich instynktach to pomysł stary jak świat. Niewielu jednak próbowało wzbogacić się na straszeniu.
Miesięcznik Własny Biznes FRANCHISING możesz zamówić przez internet w księgarni portalu Franchising. pl (pojedyncze egzemplarze, prenumerata, numery archiwalne). Magazyn jest dostępny także w sprzedaży detalicznej w sieci salonów prasowych EMPiK, Inmedio / Relay, Kolporter, Top Press, Ruch.
Miesięcznik dostępny jest także w wersji elektronicznej na tablety i smartfony w:
Kto zapłaci za mój pomysł ?
Znam minimum kilkadziesiąt osób które siedzą i liczą na wymyślenie czegoś bardzo dochodowego, szukają, kopią i grzebią – wcale tego nie neguję bowiem przy takim szukaniu często zdarza się że odkryjemy jakąś perełkę, jednak warto kopać z dystansem bowiem na ogół kiedy mamy perełkę – nic z nią nie robimy bowiem nie wiemy kto zapłaci za nasz pomysł.
Sam pomysł to nie wszystko – bo kto chce za niego płacić, bardziej chodzi o wykonanie biznes planu. i określenie konkretnego profilu działalności, wyliczenie wersji optymistycznej i pesymistycznej wtedy na pewno znajdziemy inwestora do naszego biznesu.
Kwestia pozostaje jedna, czy naprawdę chcemy mieć anioła stróża który sfinansuje realizację naszego pomysłu. Spotkałem wiele osób które uważały że mają świetny pomysł ale poprzez brak czasu, brak chęci do realizowania przede wszystkim siebie – olały temat i szukały kogoś kto jest w stanie zapłacić za super pomysł który spowoduje że ta osoba nagle zostanie milionerem – co jest w tym najlepsze. że kilku naiwniaków się nabrało, i kupiło pomysł na biznes, po czym nie zrealizowało pomysłu, tak więc wydali kilka tysięcy czasami kilkanaście. Pomysł to jedno, drugie aby stał się on pasją, dopiero trzecie to finanse, często widzę jak osoby z pasją i pomysłem a zupełnie bez finansów bardzo szybko rozwijają skrzydła i nie potrzebują niczyjej pomocy. Mało tego na ogół nawet nie zaciągają kredytów ani pożyczek – co jest olbrzymim pokazem determinacji i motywacji. ja sam często motywuję się takimi ludźmi bowiem dla mnie jest to świetne uczucie wstać i mieć 200% energii do życia i pracy.
Jeśli jednak mamy super pomysł i chcemy go sprzedać, warto przyjrzeć się ogłoszeniom w internecie na stronach stricte inwestycyjnych. Możemy także napisać biznes plan i umówić się z aniołami biznesu czy inną podobną instytucją która finansuje kreatywne działania i rozwój. Należy przede wszystkim pamiętać że zawsze wyjść jest kilka, należy też sobie zadać pytanie czy naprawdę – chcemy sprzedać coś nad czego wymyśleniem siedzieliśmy tak długo.
Medios de comunicación social
Znajdziesz mnie:
Blogeoo
Czytam również
RSS Error: WP HTTP Error: Couldn't resolve host 'parzydelko. pl'
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.
ReplyDelete